SUKCES PO POZNAŃSKU 4/2020

24 | GŁOS BIZNESU sukces PO POZNAŃSKU | KWIECIEŃ 2020 JESTEM 365 DNI W ROKU NA WAKACJACH! Kto ma tak dobrze? Tak o sobie mówi Paulina Prusiecka . Dlaczego? Bo mieszka i pracuje w hotelu! Kobieta wyjątkowa, artystyczna dusza, trzymająca mocną ręką marketing rodzinnej firmy, ale także wrażliwa na sztukę, kochająca kontakt z ludźmi. Absolutna fanka swojego psa Leo oraz osoba, która lubi robić krok do tyłu, by iść dwa kroki do przodu. Ceni tradycję, naturę i otaczające nas piękno. ROZMAWIA: JULIUSZ PODOLSKI | ZDJĘCIA: BŁAŻEJ PSZCZÓŁKOWSKI, PAULINA PRUSIECKA, DAMIAN HORNET Jako marketingowiec Grupy Konkret na swoich barkach ma Pani wiele przedsięwzięć, bo to i City Park, i Country Park… Paulina Prusiecka: Są jeszcze grunty rolne, zlokalizo- wane w różnych regionach Polski, o powierzchni ponad siedmiu milionów metrów kwadratowych. Jest Twier- dza Modlin i przepiękny projekt Trójwieś, jest również działka na Helu, gdzie planujemy kolejny obiekt o funkcji aparthotel. Jestem w dużej mierze odpowiedzialna za komunikację i marketing naszych projektów. Doba ma określoną liczbę godzin i tylko z tym muszę się pogodzić. Czasem chyba brakuje czasu… To tylko kwestia umiejętności ustawiania priorytetów. W całym zbiorze rzeczy ważnych i ważniejszych, staram się wybrać to, co jest najważniejsze w danym momencie. Wśród priorytetów jest zawsze City Park, bardzo za- korzeniony w moim sercu, nasza perełka, a formalnie sie- dziba firmy rodzinnej. Wciąż wymaga bardzo dużo pracy i jest swego rodzaju inkubatorem nowych rozwiązań. Pomysły, które chcemy wdrożyć w innych inwestycjach, są często testowane właśnie tutaj. Chociażby Modlin – to dla nas wyjątkowy projekt o szczególnej skali, którego przedsmak w wersji mikro mamy właśnie w City Parku. Czuje się Pani bizneswoman? Nie, absolutnie. Czuję się bardzo mocno osadzona w na- szej firmie rodzinnej. Nie byłoby to do końca poprawne politycznie, gdybym chciała być wielką bizneswoman. To nawet nieładnie brzmi. W naszej firmie czuję się od- powiedzialna za pewną materię, nie chcę zawieść siebie i naszego rodzinnego biznesu. To jest myśl, która deter- minuje moje działania perspektywiczne, strategiczne na kolejnych, co najmniej, 10 lat. Mam określone zadania do wykonania i robię to najlepiej jak potrafię. A dlaczego wybrała Pani marketing? To pokłosie mojej pasji – jest on najbliżej sztuki, ar- tystycznego wydźwięku, który mogę wnieść do firmy. Bardzo długo szukałam swojej drogi. Wiedziałam, że musi to być coś, co będzie związane z naszym rodzinnym biznesem, że bardzo chcę pracować z Tatą, ponieważ jako rodzina bardzo się kochamy, szanujemy i nie wyobraża- my sobie życia bez siebie. Od dziecka imponował mi jako osoba, która osiągnęła sukces ciężką pracą. Chciałam tak samo, stąd wybór pracy w naszym rodzinnym biznesie. Nie wyobrażam sobie zajęcia związanego z księgowością czy kwestiami ekonomicznymi. Dla własnego dobra i… dobra naszej firmy nie powinnam się tym zajmować. I

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz