SUKCES PO POZNAŃSKU 4/2020

zdrowie I URODA | 51 sukces po poznańsku | KWIECIEŃ 2020 Teraz będziemy lepsi Poziom neurotyzmu naszych czasów sięgnął zenitu. Ludzie gonili ciągle za czymś, czego nie mieli. Jak już to dostali, to nie potrafili się tym cieszyć, tylko od razu chcieli więcej. Nastawienie na robienie kariery, zarabianie pieniędzy, dążenie we wszystkim do perfekcji, planowanie każdej godziny dnia… Kontrola nad naszym życiem dawała nam poczucie bezpieczeństwa, ale wirus pokazał, że kontrola jest iluzją. To czas na przewartościowanie życia. Jeśli dobrze go wykorzystamy, to kiedy wszystko wróci już do normy, na pewno będziemy lepsi, mówi Violetta Nowacka, psycholog, psychoterapeutka z poradni SELF Przyjazne Terapie. ROZMAWIA: Anna Skoczek | ZDJĘCIE: Kamila Nowicka-Ślusarczyk Co się teraz dzieje z naszym życiem? Violetta Nowacka: Mamy sytuację, w której coś się skoń- czyło. Na pewno skończyła się wolność i jesteśmy zmuszeni do życia na terytorium wewnętrznym. Nie mamy dostępu do relacji w takiej formie jak dotąd. W obecnej sytuacji najbardziej doskwiera jednak ludziom utrata kontroli. To znaczy? Nawyk kontroli jest zły, ponieważ go wynaturzyliśmy. Kontrola objawia się między innymi snuciem szczegóło- wych planów. Ale jeśli przesadnie chcemy mieć wszystko zaplanowane, to nie zostawiamy sobie miejsca na sponta- niczność. Nie potrafimy płynąć już z prądem życia. Obec- nie możemy otworzyć w sobie taką część, która nazywa się zgodą na życie. Zgodą na rzeczy nieprzewidziane. To z jednej strony oznacza, że staniemy się pokorni, z dru- giej pozwoli na czerpanie radości. Pandemia i jej skutki uświadamiają nam, że nie wszystko jest zależne od nas, że nie jesteśmy do końca panami swojego losu. To czas porzucania kontroli. Czy robienie teraz planów jest pułapką? Pewnie. Teraz jest czas na uważne życie tu i teraz. Na coś, co nazywamy mindfulness, czyli na uważne i przemyślane, świadome życie. Teraz możemy skupić się na sobie i prze- wartościować swój świat. A to na pewno przygotuje nas na przyszłość. O czym mówią klienci, z którymi teraz pracujesz? Zdecydowana większość dostrzega plusy sytuacji, w któ- rej się znaleźli. Wszystko spowolniło. Już od samego rana nie ma pędu, stresu i nerwów. Ludzie nie denerwują się spóźnieniem do pracy. Nie popędzają dzieci, żeby szyb- ciej się ubrały, czy zjadły śniadanie, bo trzeba zdążyć do szkoły, przedszkola. Wszystko to powoduje, że zupełnie inaczej zaczynamy dzień, bo nie mamy już tego nawyku pośpieszania, który powodował stres. Co w takim razie jest? Wiele osób mówi, że jest przyjemność, która pojawiła się tylko dlatego, że zaczynamy dzień powoli, bez ner- wów i krzyków. Kobietom odeszło wiele zewnętrznych obowiązków, mają lepszy nastrój, więcej czasu. Mogą więc zająć się tym, co kobiece, czyli tworzeniem relacji. Wspólne gotowanie, prace w ogrodzie, nawet wspólne sprzątanie. Wszystko dzieje się w swoim tempie. Jedna z klientek powiedziała mi, że dopiero teraz zaczęła myśleć nad kupnem innego stołu. Stary jest za mały, nie- wygodny. Nagle okazało się, że urządzenie domu i meble, które posiadamy, też mogą służyć budowaniu relacji. Co jeszcze dał ludziom czas? Odzyskanie czasu uruchomiło w ludziach ich naturalną potrzebę uważności, a to nic innego, jak mindfulness, które jeszcze niedawno psychologowie musieli wyjaśniać

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz