SUKCES PO POZNAŃSKU 4/2021
W PODRÓŻY | 77 sukces po poznańsku | kwiecień 2021 Gra zza oceanu 1 maja 2000 roku Bill Clinton zdecydował o tym, aby sy- gnał GPS, dotąd wykorzystywany w celach militarnych, udostępnić bez zniekształceń wszystkim użytkownikom systemu. Dwa dni później pewien entuzjasta technolo- gii – Dave Ulmer – postanowił sprawdzić dokładność sygnału i ukrył w zacisznym miejscu wiadro z różnymi przedmiotami, a współrzędne podał na forum dyskusyj- nym. Skrytkę „namierzono” raz dwa. Uczestnicy zabawy z ekscytacją dzielili się swoimi przeżyciami na forum. Tak narodził się geocaching. Dziś na miejscu ukrycia pierwszego kesza leży tablica pamiątkowa. Rok później geocaching przywędrował do Polski. Najpierw Warszawa, potem inne większe miasta. Roz- poczęło działalność Stowarzyszenie Geocaching Polska, a wokół ruchu zaczęły się organizować społeczności lokalne. WWielkopolsce zawiązała się grupa GEOpyra – już samą nazwą budująca lokalną tożsamość . Jak to działa? 1. Rejestrujesz się na platformie geocachingowej. 2. Czytasz regulamin i ściągasz aplikację z mapą. 3. Wyszukujesz interesującą skrytkę – zwracasz uwagę na skalę trudności, wielkość kesza i czytasz jego opis. 4. Szukasz i wcześniej czy później znajdujesz. 5. Odnotowujesz swoją wizytę w lokbooku, a także na platformie. 6. Odkładasz kesza w to samo miejsce, kamuflujesz, gdy trzeba. Jeśli później śnisz o keszach, znaczy, że połknąłeś bakcyla. Ruch, emocje i edukacja Założyciele skrzynek chcą nas rozruszać, wyciągnąć z domu na świeże powietrze i skierować naszą uwagę na jakiś fenomen przyrodniczy czy ciekawostkę historyczną . Informacje o nich znajdziesz w opisie kesza. Niektórzy wymyślają też quizy. Żeby znaleźć skrytkę, musisz czasem nieźle pogłówkować. Same współrzędne (kordy) nie wystarczą. Dodatkowo maskowanie może być tak doskonałe (sztuczny kamień, kran czy szyszka), że bez gimnastyki umysłowej ani rusz. Tym większa radość ze znalezienia, im więcej wysiłku w nie włożysz. Najłatwiej do keszowania zachęca się dzieci. Mówisz: szukamy skarbów, a one stoją już niecierpliwie przy drzwiach, przestępują z nogi na nogę i cię popędzają. Są niestrudzone w szukaniu, nie zniechęcają się przejściowymi niepowodzeniami. Skłócone rodzeństwo zaczyna współpracować, a dorosły dzieli z dziećmi emocje , o które było mu tak trudno przy wyścigach resorkami, kolejnej książeczce o dinozaurach czy rozczesywaniu włosów jednorożcom. I nawet nie wie, kiedy z krótkiego spacerku po kesza zrobił się wypad parogodzinny, bo dzieci chcą więcej i więcej, jak każe im wrodzona ciekawość. A w dodatku uczą się przy tym. Czy wiesz, że Amerykanie natychmiast zauważyli tę wartość edukacyjną i wprowadzili keszowanie do programów szkolnych? Porzundek musi być Keszy przybywa każdego dnia. Łącznie na platformach geocaching.pl i opencaching.pl jest ich 120 tys. Nie można zostawić przypadkowi ich umiejscowienia. Uregulowane są kwestie bezpieczeństwa , np. minimalne odległości od torów tramwajowych czy kolejowych. Bardzo ważne dla świadomego keszera jest też poszanowanie środowiska : nie wolno specjalnie wykopywać dołków, by schować kesz – w lesie naruszyłbyś wtedy warstwę runa, a po poszukiwaniach przez innych teren wyglądałby tak, jakby przeszło stado dzików. Społeczność keszerów z Wielkopolski, licząca kilkaset osób, inicjowała i przeprowadziła takie akcje jak sprzątanie lasu, np. okolicach Dziewiczej Góry w Puszczy Zielonce, czy nasadzenia, np. w Nadleśnictwie Taczanów w okolicach Pleszewa. No to dokąd? Muzea są czynne w określonych porach, wiele kościołów zwiedzisz krótko przed mszą, poznańskie koziołki po- zdrowisz tylko w południe. A keszowanie jest bez limitu: robisz to, kiedy chcesz i gdzie chcesz. Niektóre kesze stanowią część większej całości, szlaku czy ścieżki geocachingowej. To zaproszenie, aby na poszu- kiwania wybrać się na cały dzień. Istnieją trasy w ramach miejscowości, np. „Skarby wiklinowego grodu” w Nowym Tomyślu, lub geościeżki o zasięgu powiatowym, np. „Pier- ścień Rowerowy Dookoła Poznania”, czy nawet regional- nym „Pałace i dwory Wielkopolski”. Fajnym pomysłem było wyznaczenie geościeżki, która na mapie układa się w napis WLKP TEJ na terenie Lasów Czerniejewskich. Najmłodsze, tegoroczne dziecko to geościeżka Zielone Las Story, która ma kształt listka i przebiega po lasach Nadleśnictwa Oborniki. W Puszczy Noteckiej znajdziesz też geościeżkę tworzącą napis GEOpyra. Spośród tysięcy keszów w całej Wielkopolsce znajdź najpierw coś za miedzą, coś, co cię szczególnie zaciekawi w trakcie czytania opisu. Dobrze, żeby blisko były inne kesze, tak aby w razie trudności znaleźć coś zastępczego na pokrzepienie. Weź aparat, fant na wymianę, ołówek i otwórz głowę. Właśnie do przeszłości odchodzą czasy, kiedy przeczesywanie ogródka w poszukiwaniu jajek wielkanocnych było twoim najbardziej emocjonującym keszowaniem. z Za rozmowę serdecznie dziękuję Arkadiuszowi Janiakowi.
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz