SUKCES PO POZNAŃSKU 4/2023

| KWIECIEŃ 2023 NA OKŁ ADCE | 23 żonkiem jest trudna, ale też satysfakcjonująca. Dzięki temu możemy się lepiej zrozumieć. Wiem, jak praca męża okupio- na jest stresem, wysiłkiem, rezygnacją z wielu przyjemności na rzecz budowania firmy i tworzenia marki i jestem z niego szalenie dumna. RS: Jesteśmy przykłademfirmy, która zaczynała od zera. Jakie były początki Pana kariery zawodowej? RS: Swoją przygodę z zawodem zaczynałem w wojsku, które wtedy potrzebowało techników dentystycznych. W ramach odrobienia służby wojskowej trafiłem do la- boratorium, które było jednym z najlepiej wyposażonych tego typu miejsc w Poznaniu. Wszystko było dobrze, ale ja miałemwiększe aspiracje. W tym czasie w Poznaniu otwo- rzyła się pierwsza prywatna firma, która zainwestowała w zachodnie technologie i maszyny. Tam znalazłem swoje miejsce. Codziennie pracowaliśmy intensywnie, a ciągłe przebywanie ze sobą miało wpływ na nasze relacje prywat- ne. Bardzo miło wspominam ten czas. Później poznałem swoją żonę i to ona zmotywowała mnie do tego, żeby iść dalej. Tak powstało nasze Laboratorium Techniki Denty- stycznej. Klientów przybywało, nasz zespół się powiększał. Zmieniliśmy również siedzibę firmy. Wydaje mi się, że jest Pan szefem, który nie siedzi za biurkiem, tylko raczej w laboratorium. RS: Nie znamwłaścicieli laboratoriów techniki dentystycznej, którzy byliby tylko menadżerami swojej firmy. Jest to pra- ca, która wymaga ciągłego zaangażowania i uczestniczenia w każdym procesie powstawania pięknych uśmiechów. Sta- ram się być dobrym szefem i mam nadzieję, że mi to wycho- dzi. Pracowałem w dwóch firmach i wiem, co mi przeszka- dzało, jakim szefem nie chciałbym być. Najważniejsze jest dla mnie to, żeby ludzie czuli się wfirmie dobrze, mogli pracować w spokoju. Zależy mi na tym, by otaczać się ludźmi wysoce wykwalifikowanymi, którzy chcą i idą razem ze mną. A roz- wój firmy i dobrzy współpracownicy to klucz do sukcesu. Sta- nie wmiejscu prowadzi donikąd. Pamięta Pan najtrudniejszą realizację? RS: Dla mnie nie ma najtrudniejszej realizacji, wszystkie są równie trudne. Tworząc uzupełnienia protetyczne, wykorzy- stujemy całą naszą wiedzę i umiejętności manualne, które mamy i które zwiększamy każdego dnia miesiąca. Jesteśmy z tego dumni. Dlaczego się dzisiaj spotykamy? RS: Miałem potrzebę przedstawienia bohaterów drugiego planu, którzywykonująwielką pracę, budującw laboratoriach techniki dentystycznej uśmiech od podstaw. Każdy ząb, każ- de uzupełnienie jest dla nas jak dzieło sztuki, wkładamy w to swoje serce, czas. To nasza pasja. Naprawdę jestem szczęścia- rzem! Mam pracę, którą uwielbiam, wspaniały zespół i cu- downą rodzinę. Czego można chcieć więcej? Żeby było więcej takich osób jak Pan. RS: Dziękuję, to bardzo miłe. Czy Pan kiedyś zwolni? AS: Nigdy. RS: Chciałbym pod koniec naszego życia dać żonie więcej wspólnego czasu. I pewnie tak zrobię. Mam nadzieję, że do- trzymam słowa. Tego życzę! Dziękujemy. z

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz