SUKCES PO POZNAŃSKU 4/2023

| KWIECIEŃ 2023 72 | W PODRÓŻY wysokie i niskie temperatury, do listy właściwości trzeba do- dać takżewytrzymałość. Jeden z bardziej doświadczonychpa- sjonatów packraftingu w Polsce przyznaje, że podczas swoich dwustu spływów nie uszkodził packrafta ani razu. Oprócz pontonu wielkości śpiwora do plecaka zabiera się wiosła składane, najczęściej czteroelementowe, i ka- mizelkę asekuracyjną. Jeszcze worek do pompowania z zaworkiem, a ekwipunek do pływania będzie gotowy. Pozostałe elementy bagażu przewozi się w nieprzemakal- nym worku na dziobie. Niektóre packrafty mają kieszenie do przechowywania bagażu, co pozwala równomiernie rozłożyć ciężar. Uff, technikalia mamy za sobą. Teraz do- piero zaczyna się… … OPOWIEŚĆ O ESENCJI Spakuj i płyń – tak można przetłumaczyć angielski neolo- gizm, który błyskawicznie stał się nazwą pospolitą dla no- wego typu sprzętu do pływania. Ale dla wielu amatorów packraftingu pływanie to dopiero połowa przygody. Dru- gą stanowi wędrówka lub podróż rowerem (jak w wypad- ku bikeraftingu). Tę samą trasę ogląda się z dwóch stron, a przez to poznaje i przeżywa głębiej. Przede wszystkim chodzi o kontakt z przyrodą i to taki intymny, w kameralnym gronie. Na packrafta – inaczej niż na tradycyjny spływ kajakowy – wybierasz się w samotności, z najbliższą osobą lub rodziną. Jest ciszej, znacznie ciszej niż podczas zorganizowanych grupowych spływów, a to daje szansę na dostrzeżenie zwierząt, które ciągną przecież nad wodę, by się na- pić. Latem podczas powrotu do miejsca startu zbierasz jagody, jesienią – grzyby, a zimą wśród gołych gałęzi wypatrujesz ptaków. Z dala od cywilizacji czujesz, jak następuje zmiana warty w głowie: codzienne myśli idą w kąt, a pojawiają się w ich miejsce nowe, jakby z in- nego porządku. Gdy szuka się odosobnienia na wodzie, to wybór pada często na bardziej wymagające szlaki. Pokonywanie prze- szkód dla jednych będzie częścią przygody, ale dla innych może mieć mniej powabu. W każdym razie przenoski packrafta oznaczają raczej urozmaicenie niż uciążliwość. Jeśli zwalone kłody nie wystają bardzo nad powierzchnię wody, packraftem można się po nich umiejętnie przesu- nąć – materiał nie dozna szwanku. Przyroda, przygoda i medytacja to nie wszystkie zalety packraftingu. Możesz tę aktywność połączyć ze zwiedza- niem. O ile wypad na rzekę czy jezioro nie będzie na peł- nym spontanie, bez trudu zaplanujesz trasę w taki sposób, by w drodze powrotnej zajrzeć do jakiejś świątyni, pała- cu czy choćby zadumać się na opuszczonym cmentarzu. Odkrycia urbexowe trafiają się raczej nieoczekiwanie, ale tym bardziej ucieszą entuzjastów historii. Fot. Piotr Gołębniak Meandry Gwdy w okolicy Ujścia Rzeka Gwda w okolicach Ujścia Fot. Łukasz Bentkowski

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz