SUKCES PO POZNAŃSKU 4/2025

| KWIECIEŃ 2025 NA OKŁADCE | 19 Jak wyglądało pozycjonowanie lokalne na początku? PS: Zaczynaliśmy od prostych działań, ale szybko zauważyliśmy, jak ważna jest aktualność danych, prawidłowa optymalizacja, czy rozbudowane zaplecze linkowe. Na przykład, jeśli ktoś wpisuje „Fryzjer Stare Miasto Poznań”, to pojawiają się tylko trzy firmy. Dopiero po rozwinięciu mapy, widać więcej wyników. Naszym celem było to, aby nasi klienci znaleźli się w czołówce, najlepiej w TOP 3 i byli pierwszym wyborem dla swoich klientów. Co ciekawe, tej usługi na początku nikt w branży nie traktował poważnie. Na forach marketingowych pojawiały się głosy: „pozycjonowanie wizytówki? – to nie ma sensu”, „tak się nie robi”, nawet Google nie dawało jasnych wskazówek, jak optymalizować profile. Dzisiaj pozycjonowanie wizytówek to podstawa strategii lokalnych firm. Mieliśmy odrobinę szczęścia i dużo intuicji. Cały czas byliście na fali wzrostowej? MR: Branża rosła, wiele firm „rzuciło się” na pozycjonowanie, przez co po kilku latach działalności natrafiliśmy na duże trudności. Przedsiębiorcy byli wręcz bombardowani telefonami od firm oferujących pozycjonowanie. Wiele z nich działało na zasadzie: „zdobądź klienta, weź pieniądze i zapomnij”. To bardzo utrudniało nam pracę, bo my wkładaliśmy w to serce i chcieliśmy faktycznie pomagać firmom, zamiast tylko zgarniać zyski. Pamiętacie swoich klientów? MR: Ja mam pewną zaletę – pamięć niemalże fotograficzną. Dzięki temu kojarzę ogromną liczbę klientów, nawet tych sprzed wielu lat. Myślę, że spokojnie mógłbym wymienić większość z nich, przynajmniej z nazwy. Ale pamiętanie klientów to nie tylko kwestia mojej osobistej cechy – to również nasze podejście do współpracy. Każdy klient jest dla nas ważny i traktujemy go indywidualnie. Doradcy regularnie konsultują się z nami w sprawie swoich klientów – pytają, co można jeszcze poprawić, jakie działania podjąć, aby lepiej osiągać postawione cele. W ten sposób cały czas jesteśmy na bieżąco i angażujemy się w ich rozwój. PS: Niektórzy klienci są z nami od początku działalności. Oczywiście zdarza się, że ktoś rezygnuje lub kończy współpracę z powodów niezależnych, ale wiele z nich to przykłady długoterminowych relacji. Jednym z nich jest adwokat z Piły. To wyjątkowy klient – starszy, doświadczony prawnik, który przez 30 lat działalności opierał się wyłącznie na poleceniach od swoich stałych klientów. Był bardzo sceptyczny wobec naszych usług, ponieważ po prostu, jak twierdził ich nie potrzebował. Mimo to postanowił dać nam szansę. Kiedy pozycjonowanie lokalne zaczęło przynosić mu realne efekty i zaczęły napływać nowe zlecenia, zdał sobie sprawę, że jego kancelaria może być jeszcze bardziej rentowna. MR: Ostatnio przedłużył z nami umowę, mimo że jest liśmy dużego doświadczenia biznesowego. Wcześniej pracowaliśmy w różnych miejscach. Zdobywaliśmy praktyczne doświadczenie, które pomogło nam w późniejszej działalności. PS: Ja od początku wiedziałam, że chcę rozwinąć biznes, chociażby dlatego zdecydowałem się studiować zaocznie, aby nie marnować czasu i jednocześnie zdobywać praktyczne umiejętności. Z Mateuszem spotkaliśmy się, pracując w jednej firmie, gdzie odpowiadaliśmy za pozyskiwanie klientów biznesowych do reklamy online. Wtedy przyszła refleksja – możemy robić to samo, ale lepiej i na własnych warunkach. MR: Zawsze zależało nam na wysokiej jakości obsługi klienta, bez względu na wielkość firmy. Naszą misją od początku było i jest tworzenie profesjonalnego marketingu dostępnego dla każdej firmy – zarówno małej, jak i dużej. Chcemy, aby każda firma mogła korzystać z efektywnych narzędzi reklamowych, niezależnie od budżetu. Naszym celem było i nadal jest pomaganie klientom w pozyskiwaniu ich własnych klientów. To dla nas kluczowa wartość. Marketing to chyba trudna branża, skąd ten wybór? PS: Mieliśmy już doświadczenie, pracując w konkurencyjnej agencji i zdobywaniu klientów, ale 10 lat temu rynek wyglądał inaczej, my natomiast nie myśleliśmy o porażce – byliśmy młodzi, bez zobowiązań, więc mogliśmy pozwolić sobie na pewne ryzyko. Może to była naiwność, ale mieliśmy silne przekonanie, że się nam uda. Moi rodzice byli przedsiębiorcami, moja siostra również – która jest dla mnie osobistym wzorem determinacji, więc poniekąd naturalnie wyniosłem to z domu. Na początku nie miałem nawet pojęcia, jak wystawiać faktury, w tym pomagała mi mama. MR: Gdy zaczęliśmy rozmowy z Pawłem o własnym biznesie, musieliśmy nauczyć się wszystkiego od podstaw. Na początku byliśmy nie tylko handlowcami, ale i specjalistami od obsługi klienta, fakturowania, rozwiązywania problemów oraz technicznego prowadzenia profili firmowych w Google. Pozycjonowanie wizytówek było dla nas czymś nowym, więc krok po kroku zagłębialiśmy się w temat, aby profile naszych klientów faktycznie się wyświetlały i przynosiły im korzyści. PS: Doszliśmy do wniosku, że skoro robimy to dla kogoś, to równie dobrze możemy robić to dla siebie, dbając jednak o wyższą jakości obsługi klientów. Zaczęliśmy od pozycjonowania wizytówek Google – jak już Mateusz wspomniał, wtedy prawie nikt się tym nie zajmował. W tamtym czasie usługa ta nazywała się „Google Moja Firma”, a my widzieliśmy ogromny potencjał w tym narzędziu. Dziś zajmujemy się kompleksowym marketingiem internetowym, prowadzimy kampanie Google Ads, tworzymy przepiękne i funkcjonalne strony internetowe, choć główny nacisk kładziemy właśnie na pozycjonowanie lokalne.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz