SUKCES PO POZNAŃSKU 4/2025

Z SUKCESEM | 83 | KWIECIEŃ 2025 Z KULTURĄ Józef Chełmoński wielkim artystą był i to jest fakt niepodważalny. Natomiast w życiu był oschły, nieprzyjemny, przemocowy wobec kobiet, co podkreślają znawcy jego życia. ZERWANE ZARĘCZYNY Przyjacielem Chełmońskiego na studiach w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie był Emanuel Fechner. Jego dom stał się miejscem spotkań młodych artystów. Tam dyskutowali, muzykowali i... zakochiwali się. Tak właśnie było w przypadku malarza. Na jednym ze spotkań poznał Paulinę, siostrę Emanuela. Bardzo szybko nawiązała się między nimi nić sympatii. Koleżeństwo nie mogło zrozumieć, dlaczego dziewczyna wybrała takiego oberwańca, bo Chełmoński wyglądał jak oberwaniec, nie przywiązywał wagi do tego, w co się ubiera ani do własnej czystości. To jej jednak nie przeszkadzało, zakochali się w sobie i zaręczyli. Miłość kwitła do momentu, kiedy to Józef Chełmoński wyjechał do Monachium. Tam wszystko się zmieniło. Malarz zdecydował się na zerwanie zaręczyn z Pauliną, która bardzo przeżyła miłosną klęskę. MIŁOŚĆ W PÓŹNYM WIEKU Artysta po tym zdarzeniu długo czekał na miłość. Przyszła do niego dopiero w późniejszym wieku. W Paryżu poznał Marię Korwin-Szymanowską. On się zakochał, natomiast Maria nie odwzajemniała najprawdopodobniej jego uczuć. Dla wszystkich przyjaciół było szokiem, kiedy szybko i niespodziewanie się zaręczyli. Nawet podczas rejsu na Saską Kępę, kiedy to Chełmoński się oświadczał, wyglądało, że jest dla niej obcym człowiekiem. Przestraszył ją, kiedy postanowił zabić komara siedzącego na jej ramieniu. Uderzył niespodziewanie, a Maria aż podskoczyła. PROBLEMY FINANSOWE I RODZINNE Ślub odbył się 18 czerwca 1878 roku w kościele na Lesznie pw. Panny Marii. Świadkami byli Stanisław Witkiewicz i Wojciech Szymanowski. Maria miała wówczas siedemnaście lat, a Chełmoński – o jedenaście lat więcej. Po ślubie para młoda wyjechała w podróż do Wiednia, Monachium, Wenecji i Paryża. To był początek ich wspólnego wystawnego życia, a mogli sobie na nie pozwolić, bo Chełmoński zarabiał wtedy bardzo dobrze. Niestety, nie znał wartości pieniądza i jak twierdzili jego przyjaciele, potrafił wydać każdą sumę, czasem nie wiadomo było na co. Dlatego po paru latach małżeństwa i takiego życia zaczęły pojawiać się problemy finansowe, a co za tym idzie – także rodzinne. Okazało, że para ma zupełnie inne priorytety. Chełmoński bowiem zamykał się przed światem w swojej nowej pracowni w Kuklówce, a żona, przyzwyczajona do luksusowego życia w Paryżu, bardzo pragnęła tam wrócić i znowu rozpocząć życie na poziomie. Biografowie Chełmońskiego twierdzą, że w 1894 roku małżeństwo całkowicie się rozpadło, a wszystko wydarzyło się w atmosferze skandalu. Malarz zarzucał małżonce, że ta go zdradziła, dlatego gdy okazało się, że jest w ciąży, wyrzucił ją z domu. Poznańska edycja wystawy „Józef Chełmoński 1849-1914” to chronologiczna prezentacja twórczości jednego z najważniejszych polskich artystów drugiej połowy XIX w., dzięki czemu widz poznaje jej dynamikę, dominujące w danym momencie tematy, zmieniające się sposoby malowania, zaniechane wątki czy powroty motywów

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz