SUKCES PO POZNAŃSKU 5/2021

SMACZNEGO | 75 | maj 2021 3 L a t a m a m y są to znani i szanowani szefowie kuchni, którzy zrobili z tego konkursu tak rozpoznawalną imprezę. Jurorami konkursu są Wojtek Wojtkowiak i Marcin Szwak. Z roku na rok dobieramy kolejnych szefów kuchni, którzy nie tylko zgodzili się na udział w samym turnieju, ale także na kształcenie młodych kucharzy. Pewnie znane twarze pozwalają na zbudowanie jesz - cze mocniejszej pozycji turnieju. Oczywiście, że tak! I wszyscy o tym doskonale wiedzą. Jest to nie tylko zachęta dla uczestników konkursu, ale także dla sponsorów i partnerów tego ambitnego projektu. Dzięki temu możemy zagwarantować i dobry poziom imprezy, ale także fantastyczne nagrody. No to jest to duży sukces. Zuzanna Szmyt – dyrektor i nauczyciele ze szkoły przy ulicy Warzywnej w Poznaniu są bardzo zadowoleni z tego, co udało nam się zbudować przez te wszystkie lata. Ja czuję jeszcze pewien niedosyt. Cały czas pracujemy wspólnie z koleżankami i kolegami nad tym, żeby było jeszcze lepiej. Chcemy pomóc młodzieży i skrócić im drogę wejścia do wielkiego świata kulinarnego. Mamy apetyt na więcej. Co było w tym roku do wygrania? Całkiem sporo mieliśmy tych nagród. Nagroda główna jest jednak najbardziej atrakcyjna. W końcu zwolnienie z egza- minów zawodowych i staże w renomowanych poznańskich restauracjach to nie lada gratka. Lubisz pracę z młodzieżą? Ja to wprost uwielbiam! Ale muszę się od razu przy- znać, że jestem bardzo wymagający. Po pierwszym dniu potrafię ocenić, czy ktoś dobrze gotuje i to kocha. Umiem rozpoznać i docenić talent. Często trafiają do mnie uczniowie, którzy są prawdziwymi „nieoszlifowa- nymi diamentami”. O wybór najlepszych uczniów, którzy trafiają pod moje skrzydła, dba Marta Kaźmierska. To prawdziwa przyjemność pracować z ambitnymi, mło- dymi ludźmi, którzy kochają to, co robią. Kto trenuje z uczniami przed turniejem? Zazwyczaj są to już szefowie kuchni lub nauczyciele z danej szkoły. A ile mają czasu na przygotowanie? Trzy miesiące przed konkursem spotykamy się i ustalamy, co będzie tematem przewodnim kolejnego turnieju. Do- piero wtedy przekazujemy informacje, z jakimi produk- tami przyjdzie się zmierzyć młodym kucharzom. Podczas dwudniowego turnieju sprawdzamy wiedzę teoretyczną i praktyczną. To Pani udało się zdobyć pierwsze miejsce w turnieju. W której jest Pani klasie? Natalia Walczak, laureatka turnieju: W trzeciej klasie kucharskiej. W tym roku kończę szkołę zawodową i chcę kontynuować naukę w technikum. Jak długo się Pani przygotowywała do konkursu? Równe trzy miesiące. Jak tylko dowiedziałam się, jaki będzie temat konkursu, zaczęłam trenować z AndrzejemGołąbkiem. Co Pani zaserwowała, że skradła Pani serca jurorów i podium? Kurczak supreme kukurydziany, jajko poszetowe gotowane w wirze, jarmuż, ziemniaki opalane, wcześniej gotowane w cukrze, do tego sos francuski na bazie wina i śmietany oraz żel jajeczny. Brzmi pysznie. Ile razy musiała Pani przygotować swoje danie, żeby dojść do takiej perfekcji? Trzy. Tylko tyle? A zmieniała coś Pani w trakcie przygotowań? Tak. Początkowo miało być więcej ziemniaków, ale wówczas nie zmieściłabym się w wymaganiach związanych z grama- turą dania. A co było najtrudniejsze? Zdecydowanie jajko poszetowe gotowane w wirze. Jak się je robi, żeby wyszły takie piękne, jak na turniejach? Ja wlewałam jajko bardzo ostrożnie tuż nad taflą spokojnej i już zagotowanej wody. Cały czas zmniejszałammoc płyty indukcyjnej i mieszałam przy tym łyżeczką białko w jajku. Woda jest przyprawiona octem i solą, a jajko na koniec wyj- muje się delikatnie łyżką cedzakową. A gdzie wybiera się Pani na staż? Mam dwie opcje i zamierzam skorzystać z obu. Chcę posze- rzać swoje horyzonty i zdobyć doświadczenie. Nie ukrywam, że z utęsknieniem czekam na poluzowanie obostrzeń i marzę o tym, żeby jak najszybciej rozpocząć staż. Jakie ma Pani plany i marzenia? Chcę zrobić tytuł technika i zdać maturę. Później naturalne będą dla mnie studia wyższe. A jeśli pyta mnie Pani o moje dalsze plany i marzenia, to zdecydowanie jest to własna knajpka. Najlepiej w słonecznej Hiszpanii. I tego Pani życzę! A Andrzejowi kolejnych diamentów do oszlifowania. Dziękujemy bardzo. z

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz