SUKCES PO POZNAŃSKU 5/2022

Gdy weszłam do salonu motocyklowego, poznałam ją po szerokim uśmiechu, długich, brązowych włosach i szczupłej sylwetce, choć na zdjęciach na ogół prezentuje się w kombinezonie motocyklowym. Ewa Pikosz to poznanianka, która w 2015 roku, w barwach Unii Poznań, jako pierwsza kobieta w historii, wygrała Mistrzostwa Strefy Polski Zachodniej cross country w klasie mieszanej senior. Swoje serce oddała motocyklom. TEKST: ANNA JASIŃSKA-PAWLIKOWSKA ZDJĘCIA: MACIEJ KOMOROWSKI ENDUROGIRL Śmiało mogę tytułować Cię Mistrzynią Polski, prawda? Ewa Pikosz: Konkretnie jestem zdobywczynią Pucharu Polski w enduro, super enduro oraz wielokrotnie zajmo- wałam pierwsze miejsca w okręgowych mistrzostwach cross country. Niestety, na chwilę obecną nie ma klasy kobiet w mistrzostwach. Wytłumacz nam, czym różnią się te konkurencje. Przede wszystkim różnica polega na długości pokony- wanej trasy i czasie na przejazd danego dystansu. Naj- bardziej wymagającą dyscypliną jest enduro, które może trwać nawet do ośmiu godzin. Cross country trwa około półtorej godziny. Super enduro to z kolei 15-minutowy wyścig na torze z przeszkodami. Jak narodziła się u Ciebie pasja do motocykli i tak wymagającego sportu jak enduro? Jesteś drobną kobietą, a radzisz sobie z takimi ciężkimi maszy - nami! Zaczynałam od motocykli szosowych, a dopiero później pojawiły się motocykle off-roadowe. Gdy pierwszy raz wystartowałam w zawodach, wiedziałam już, że wpadłam po uszy. Motocykle zawładnęły moim życiem (śmiech). Wspierają mnie w tym wszystkim przyjaciele i sponsorzy. Co było najtrudniejsze, by przebić się w tym świecie i zacząć osiągać pierwsze sukcesy? Czas – to największe wyzwanie. Na co dzień pracuję i mój czas na treningi jest bardzo ograniczony. Zdarza się tak, że w tygodniu w ogóle nie dotykam motocykla. Przycho- dzi weekend, zawody, i okazuje się, że dotkliwie odczu- wam efekty braku treningu. Drugi problem, to oczywi- POZNAŃSKA

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz