SUKCES PO POZNAŃSKU 5/2023

| MAJ 2023 ZDROWIE I URODA | 69 się wokół niego”, ale cierpiąc na to zaburzenie psychiczne, nie zauważa, że tak jest, a co za tym idzie – nie widzi i nie rozumie emocji innych. A kiedy człowiek nie dostrzega emocji w drugiej osobie, jak ma zauważyć jej potrzeby? Jak dostrzec w drugiej osobie człowieka, kiedy zamiast niego widać coś na kształt pieska, któremu daje się dach nad gło- wą i regularnie karmi? Jeśli tak jest, wówczas uważa się, że druga strona nie ma takich samych emocji. Bo czy piesek mówi, kiedy chce być przytulony? Nie, czeka na swojego pana, kiedy to on będzie miał czas i ochotę na zabawę. Oczywiście może pokazać, że tego chce, ale i tak ostatecz- nie wszystko zależy od pana. Czy piesek mówi, co by zjadł? Nie, dostaje taką karmę, jaką pan kupi. Patrzy jak w obra- zek na swojego pana i czegokolwiek on by nie zrobił – jest mu oddany. Właśnie takiego rodzaju relacji podświadomie szuka narcyz. Nie oznacza to jednocześnie, że materialnie drugiej stronie w tej relacji będzie czegoś brakowało lub działa jej się ekonomiczna krzywda. W większości przy- padków w takiej relacji materialnie zazwyczaj niczego nie brakuje, co równocześnie może stanowić dla narcyza czę- sty argument do emocjonalnego szantażu, mimo zaanga- żowania drugiej strony na innych płaszczyznach życia. ŻYCIE Z NARCYZEM Co dzieje się z psychiką po latach życia z narcyzem? Brak umiejętności zauważenia własnych emocji oraz stała koncentracja na narcyzie powodują poczucie, że to on za- wsze jest bez winy, a druga osoba ponosi za wszystko od- powiedzialność. Jeśli to ona zajmuje się domem – pewnie wykonuje swoje obowiązki „niewystarczająco dobrze”. Jeśli godzi różne role – z pewnością wskaże tę, która w danym momencie nie jest wypełniana w 100%. Je- śli to druga osoba akurat potrzebuje wsparcia psy- chicznego z różnych powodów – zwróci uwagę, że jest zaniedbywany. Można sprowadzić to do tego, że wszystko będzie OK pod warunkiem, że druga stro- na niczego od narcyza nie będzie oczekiwać. Problem jednak zacznie się, kiedy to ona będzie potrzebowała wsparcia emocjonalnego, zrozumienia, rozmowy, ciepła, czułości oraz… przestrzeni na własne emocje. Tego nie otrzyma jednak nigdy, bo w takich momentach narcyz będzie milczał, wykazywał brak zrozumienia, przecho- dził obojętnie wobec emocji bądź zwracał uwagę tylko na to, co akurat według niego jest ważne. Druga osoba w ta- kiej sytuacji zostaje zupełnie sama, dodatkowo w prze- świadczeniu, że to z nią jest coś nie tak, „bo się rozkleja”, „bo nie ogarnia, „bo…” – zawsze znajdzie się jakiś argu- ment. Jak żyć z taką osobą? Przede wszystkim starać się wyjść z narzuconej roli, ale nie drastycznie i nagle. Jeśli taki układ sił funkcjonował latami, „terapia szokowa” może nie zadziałać – wytrąci narcyza z równowagi i skom- plikuje proces. Narcyza nowych wzorców trzeba uczyć stopniowo – zachowaniem, nie rozmową. Nasza postawa powinna być miła i nastawiona na stawianie granic, ucząca narcyza podstawowych zachowań bycia dobrym dla nas. A pojawiające się komentarze powinniśmy ignorować uśmiechem, pocałunkiem lub dobrymi słowami. Musimy jednak zdać sobie sprawę, że nowe, „wyuczone” zachowa- nia, miłe gesty czy słowa wsparcia nie zachwieją w głowie narcyza przekonania o jego wyjątkowości i poczucia, że wszystko powinno kręcić się wokół niego. Dla osób wrażli- wych życie z narcyzem może być udręką. Dlatego podczas wyboru partnera tak ważne jest, aby rozumieć się na tym samym poziomie emocjonalnym. Dla większości z nas bowiem najważniejsze jest, aby druga osoba rozumiała, wspierała, dbała o nas w taki sam sposób, jak my dbamy o nią, oraz sprawiała, że czujemy się wyjątkowi i na pierw- szym miejscu. Bo mamy do tego prawo. z IZABELA SOWIŃSKA-BAJON Coach i psycholog z dyplomem Uniwersytetu Humanistycznospołecznego SWPS. Wiedzę zdobytą na Uniwersytecie Ekonomicznym oraz doświadczenie w zakresie zarządzania łączy z pasją, jaką jest psychologia. Prowadzi terapię indywidualną osób dorosłych, młodzieży oraz par, którzy znaleźli się w kryzysowej sytuacji, borykają się z problemami emocjonalnymi oraz zaburzeniami w kontaktach międzyludzkich. Posiada duże doświadczenie w pracy z osobami cierpiącymi na zaburzenia odżywiania. Swoją praktykę prowadzi w Pracowni psychologiczno- -terapeutycznej MILDNESS, plac Wolności 18 w Poznaniu. Brak umiejętności zauważenia własnych emocji oraz stała koncentracja na narcyzie powodują poczucie, że to on zawsze jest bez winy, a druga osoba ponosi za wszystko odpowiedzialność

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz