SUKCES PO POZNAŃSKU 5/2023

| MAJ 2023 MAMY 5 L AT | 7 „Sukces po poznańsku” to historia napisana przez redaktor naczelną Joannę Małecką . Dziennikarstwo to jej styl życia, a ludzie i pisanie to pasja, której efektem jest profesjonalizm. Oto wyjątkowa kobieta, która stoi za najpopularniejszym magazynem lifestylowym w Poznaniu i nie zamierza się zatrzymać. ROZMAWIA: ANNA SKOCZEK | ZDJĘCIA: BONDERPHOTOGRAPHY Co oznaczają dla Ciebie piąte urodziny „Sukcesu”? Joanna Małecka: To jest dla mnie wyjątkowy rok, bo nie dość że „Sukces” obchodzi piąte urodziny, to ja świętuję czter- dzieste. Organizując urodzinowe spotkanie dla całej załogi „Sukcesu”, patrzyłam na każdą osobę z wielką dumą i wzru- szeniem. To ludzie, którzy chcą ze sobą być i chcą zemną pra- cować. Niektórzy są zemną odpoczątku, inni doszli z biegiem lat. Cieszy fakt, że zespół „Sukcesu” właściwie się nie zmienia i dzisiaj jest kompletny. Szanujemy się, lubimy i wspólnie bu- dujemymagazyn, który jest coraz lepszy. Z numeru na numer pokazujemy, że jest to możliwe. Dzięki temu, że chcemy być lepsi, bijemy kolejne rekordy. Rekordy popularności, rekor- dy aktywności naszych Czytelników czy rekordy sprzedaży. Słyszymy od wielu osób, nie tylko w Poznaniu, że to najlep- szy magazyn miejski, nie tylko lokalnie. Cieszę się, że ludzie nas czytają i kolekcjonują na- sze wydania. Cieszę się, że tytuł powstaje w pełnym zaufaniu do mnie ze stronymoich prezesów. Powiem więcej: nie zamierza- my odpuszczać. Jak powstał zespół dzienni - karzy? To ludzie z ogromnym do- świadczeniem w tej branży, znaliśmy się zawodowo. To profesjonaliści, którzy są rzetelni, znają warsztat swojej pra- cy i do tego wykonują swoje dziennikarskie obowiązki we- dług najlepszych zasad etycznych. To dziennikarze, którzy przeszli w swoim życiu przez wiele redakcji, mają ogromne doświadczenie w różnych mediach. Do tego wszystkiego to ludzie, którzy lubią innych, a inni lubią ich. To jest dziś pod- stawa w budowaniu relacji, a „Sukces” jest bardzo relacyjny. To znaczy? Nasza siła oparta jest na relacjach. Dzisiaj żyjemy w takich czasach, w których ogromnym problemem jest brak umiejęt- ności poświęcania uwagi i słuchania innych ludzi. Często nie umiemy rozmawiać. Pewnie częściowo wynika to też z tego, że życie przeniosło się do internetu. Ja się cieszę, że w zespole „Sukcesu” są ludzie, którzy to potrafią. Potrafią poświęcić czas innemu człowiekowi, szanują innych ludzi, pomimo ogrom- nych umiejętności i talentu mają w sobie wiele pokory. Doce- niają to nasi rozmówcy, nasi bohaterowie, klienci. A kim są bohaterowie „Sukcesu”? To bardzo różni ludzie. To prezesi ogromnych firm, to lu- dzie, którzy działają w Poznaniu społecznie, to artyści, drobni przedsiębiorcy, ludzie ważni w swoich lokalnych społeczno- ściach. To nasi sąsiedzi. Ich wspólnym mianownikiem jest właśnie „Sukces”. Co dał Tobie Sukces? Kim jesteś dziś? Sobą i to jest dla mnie najważniejsze. Nie zmieniłam się przez te lata, mam w sobie dużo pokory. Wciąż czasem bywam na- iwna i wciąż ufam innym lu- dziom, chociaż mimo wszyst- ko uważam, że jest to większa zaleta niż wada. Idę przez ży- cie, kierując się wartościami, które wyniosłam z domu. Moi rodzice nauczyli mnie etosu pracy, samodzielności i uwagi na innych ludzi. To, co wyno- sisz z domu, buduje cię jako człowieka. To, jakich ludzi zo- stawiasz przy sobie, idąc przez życie – też. Mam prawdziwych przyjaciół, a to dzisiaj bezcen- ne. Zawodowo mam świadomość, że osiągnęłam już w tym mieście wszystko. Niczego ponad „Sukces” już nie ma. Jestem pod tymwzględem spełniona, bo wymarzyłam sobie to 10 lat temu i konsekwentnie dążyłam do celu. Chciałam być redak- tor naczelną najlepszego magazynu lifestylowego w tymmie- ście i tak się stało. Oprócz spełnienia zawodowego mogę dziś powiedzieć również, że razem z tym projektem dojrzałam. Zbudowałam poczucie własnej wartości. Jestem też dumna z siebie. Poświęciłam tej pracy bardzo wiele. Wielu osobom może się wydawać, że „Sukces” sam się rozwija, ale to jest za- wsze coś kosztem czegoś. A jakim kosztem w Twoim życiu jest „Sukces”? Rozwijałam ten tytuł na pewno kosztem życia prywatnego. Kosztem czasu, który dziś jest bezcenny. „Sukces” to praca Zespół „Sukcesu” właściwie się nie zmienia i dzisiaj jest kompletny. Szanujemy się, lubimy i wspólnie budujemy magazyn, który jest coraz lepszy

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz