SUKCES PO POZNAŃSKU 5/2023

| MAJ 2023 81 Dr Robert Ostafiński-Bodler: W tym roku mija 460 lat od powstania sukiennic po- znańskich w stylu renesansowym Gio- vanniego Battisty di Quadro, który przebudował tak też poznański ratusz. Sukiennice w Poznaniu były 13-przę- słową halą nakrytą sklepieniem klasz- tornym z 26 kramami z magazynami i warsztatami na piętrze. Wzdłuż zachodniej i wschodniej ściany bie- gły arkadowe podcienie. Podobnie jak w Krakowie, sukiennice te były podłużną budowlą w formie bazyliki z piętrową częścią nad wewnętrzną uliczką, przykrytą dwuspadowym dachem. Od południowej i północnej strony sukiennic, a więc przy krótszych bokach, budowano łukowe porta- le bramne i kolumnowe loggie, ponad którymi przepru- wano okna. Ściany wzdłużne natomiast wzmocniono przyporami. Podobny schemat budowania znany jest również z sukiennic w Przystajni, Będzinie, Radymnie, Wielicz- ce, Żelechowie, Międzylesiu, Prużanie i Nowogródku, a w zachodniej Europie Lakenhalle w Diest, Leuven, Ypres, Brugge, Cloth Hall Leeds i Gewandhaus Brunswik. Do tego modelu nawiązują też sukiennice w Mechelen, Quedenaarde, Tournai, Halifax i w Belfaście. Poznański Stary Rynek ma ogromny urok, dla wielu jest najpiękniejszy. Pan jednak chciałby zmian. Co się Panu w nim nie podoba? Zamiast renesansowej perły, od ponad sześciu dekad w sercu Poznania zalega szarobury blok o przekornej nazwie Arsenał i „sukiennice”. Zgodnie ze swym pier- wotnym przeznaczeniem miał być sklepem i serwisem RTV oraz cepelią w stylu GS z PRL, jako modernistycz- ny kontrapunkt komuny dla zindywidualizowanych kamienic Starego Rynku. Styl GS jest prosty, betonowy o powtarzalnych, a więc tanich w produkcji elementach – ideał developerów. Ogromny wysiłek, jaki włożono w odbudowę Starówki, został w ten sposób zniweczo- ny przez komuno-modernistyczny eksperyment Jana Cieślińskiego, i to mimo gotowego i spójnego z całością śródmiejskiej zabudowy projektu inż. Zbigniewa Zie- lińskiego. W 2011 roku zorganizowano za 170 tysięcy złotych konkurs na modernizację Arsenału. Wygrał „projekt” BWP W. Polak, zakładający powiększenie i pokrycie całości budynku powtarzalnym, ażurowo-betonowym detalem. Jednocześnie oddolnie przedłożono społecz- ną wizualizację mojego projektu, która jako jedyna na- wiązywała do renesansowych sukiennic poznańskich z 1563 roku. Pana propozycja nie spotkała się z przy - chylnym przyjęciem... Kiedy 12 lat temu zaproponowałem w prasie odbudowę południowej bramy sukiennic poznańskich w stylu neore- nesansowym (tzw. Brama Patronów Poznania), natychmiast podniosły się głosy sprzeciwu specjalistów wskazu- jące na nienaruszalną wartość architek- toniczną Arsenału oraz brak przekazów ikonograficznych dotyczących dawnych sukiennic. Nade wszystko jednak zarzucono anachroniczność i pseudohistoryczność pro- jektu. Zdaniem oponentów tak się już nie buduje. Argumenty te okazały się jednak fałszywe. Oto w stylu klasycznym w 2011 roku zbudowano Ciudad Cayala, a rok później w samym sercu Londynu Royal Air Force Memorial. W 2017 r. w Yale cały kompleks Uniwersytec- kiego Campusu wzniesiono w stylu neogotyckim, tak jak w stylu neoklasycznym bibliotekę w Cambridge, Queen`s Gallery w Buckingham czy monumentalną filharmonię Schermerhorn w Nashville lub neorenesansową Thomas Aquinas Chapel… Więcej, w dawnym stylu przebudo- wano centrum Portland oraz całe angielskie Poundbury, Brandevoort w Holandii, Heulebrug w Belgii, Sankt Erik- sområdet w Sztokholmie, podparyskie Le Plessis-Robin- son. Tak więc klasyczne piękno i lokalna tradycja wyparła tam bezduszną technokratyczną funkcjonalność. To są budowle dla człowieka, a nie maszyn. Zarzucono Panu naśladownictwo... W Poznaniu naśladowanie dawnego stylu odnajdziemy w Zamku Cesarskim, Zamku Przemysła, budynku ope- ry, filharmonii, poczty, kościoła Zbawiciela, katedry etc. Nie ma w tym nic dziwnego, skoro historycyzm przeło- mu XIX/XX wieku odnajdziemy w imponującym Voti- vkirche w Wiedniu, Operze Garnier w Paryżu czy cerkwi Zbawiciela w Petersburgu. Może remont Starego Rynku to dobry czas, by po - rozmawiać o poznańskich sukiennicach? Najlepszy. Jeśli nie teraz, to kiedy? Gdyby Arsenał był jeszcze budowlą wykorzystywaną, obleganą, budzącą zainteresowanie architekturą i tym, co dzieje się w środ- ku, ale nie jest. Czas naprawdę zastanowić się nad jego istnieniem i przywróceniem renesansowego charakteru całemu Staremu Rynkowi, a jeśli ten GS jest tak cenny dla modernistów, to można go – jak Most Cybiński – zdemontować i przenieść na osiedla z wielkiej płyty PRL, gdzie niewątpliwie będzie w końcu pasował do otocze- nia i jako świetlica, punkt usługowy, pocztowy – będzie wreszcie użyteczny dla mieszkańców. z

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz