SUKCES PO POZNAŃSKU 5/2024

| MAJ 2024 90 | SPORT skiej Akademii Floretu oraz Aleksandra Jeglińska z AZS AWF Warszawa. Rolę fizjoterapeuty pełni Michał Roszak, który już wcześniej współpracował z dziewczynami. Bardzo się cieszę, że Michał wrócił, bo jest mocnym punktem naszego zespołu. Na drodze do awansu na igrzyska stała reprezentacja Niemiec. Musieliśmy zająć wyższe miejsce na zawodach w Kairze niż Niemki. Przed sezonem jeszcze groźne dla nas były Węgierki, ale w kolejnych zawodach pucharu świata w tym roku wykruszyły się i przed zawodami w Kairze sytuacja naszej reprezentacji stała się dość klarowna. Po trzecim miejscu w ostatnich zawodach musieliśmy w Egipcie się bronić, tzn. zająć miejsce na tym samym poziomie, co Niemki, czyli one 7., my 8., to też nam dawał awans olimpijski. Ale wszystko rozstrzygnęło się szybko. Dziewczyny w pojedynku o wejście do „ósemki” pokonały Węgierki 45:32, a Niemki uległy Koreankom 39:44. Wtedy wiedzieliśmy już na pewno, że Paryż jest nasz! Co więcej, szybko skończyliśmy swój mecz i obserwowaliśmy pojedynek Niemek już z trybuny ze spokojem. Po ostatnim pchnięciu na trybunach wybuchła euforia i świętowaliśmy awans na igrzyska. No właśnie, Niemki zrobiły Wam psikusa, pozbawiły Was dreszczyku emocji w dalszej rywalizacji. Tak, na dzień dobry o 10 rano było pozamiatane. Mogliśmy się zebrać i wracać do domu. Oczywiście walczyliśmy dalej, zajęliśmy siódme miejsce w zawodach, potem był symboliczny szampan. Ja parę godzin później siedziałem w samolocie, bo leciałem na mistrzostwa Europy juniorów, które były we Włoszech, bo startowali tam moi zawodnicy. Floret poznański jest mocny, bo i w drużynie męskiej, która sięgnęła po paszporty do Paryża, mamy poznańskiego zawodnika. Oni walczyli do końca w tym turnieju, bo wiele nie zależało od nich, lecz także od korzystnego układu wyników. Musieli patrzeć na trzy zespoły. Do samego końca byli w stresie, swoje robili, ale tak naprawdę nic od nich nie zależało bezpośrednio. Ostatecznie wszystko skończyło się sukcesem. W drużynie florecistów wystąpił Adrian Wojtkowiak z AZS AWF Poznań. Mamy jeszcze olimpijski awans trzeciej drużyny. To pierwszy taki przypadek od 24 lat, kiedy trzy szermiercze ekipy z Polski jadą na igrzyska. Oprócz florecistek i florecistów jadzie jeszcze zespół w szpadzie kobiet. Przed nami olimpijskie emocje. Przed telewizorem zasiądzie pewnie wielu ludzi, którzy będą mieli styczność po raz pierwszy z tą dyscypliną. Proszę powiedzieć, kiedy zdobywa się punkty, za jakie trafienie? Floret to jest broń kolna. Trzeba trafić końcem broni w przeciwnika. Polem trafienia jest kamizelka elektrycz-

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz