SUKCES PO POZNAŃSKU 6/2021
SMACZNEGO | 91 | CZERWIEC 2021 – W zawodzie kucharza piękne jest to, że nie można powiedzieć, że wie się wszystko, że się wie najlepiej, że moja technika robienia kaczki czy łososia jest jedyna. Tak nie jest. Ale do tego trzeba mieć dużo pokory – mówi szef kuchni Unilever, Przemysław Kaczmarek , którego rozpoznają ci, którzy bywają na Kulinarnym Pucharze Polski. Pięknym głosem, z dbałością o polski język wprowadza widzów w tajniki gotowania i rywalizowania podczas najważniejszej gastronomicznej imprezy w Polsce. ROZMAWIA: JULIUSZ PODOLSKI | ZDJĘCIA: ARCHIWUM MTP Jest Pan jednym z najbardziej rozpoznawalnych szefów kuchni na KPP. Od 2008 roku pełni Pan rolę prowadzącego imprezę. Przemysław Kaczmarek: Jeśli chodzi o KPP, to ja je- stem z nim od pierwszej edycji, bo startowałemwtedy jako uczestnik. Wtedy wygrał Dominik Brodziak. Kiedy znalazłem się po drugiej stronie, jako prowadzący, było mi łatwiej. Patrzyłem bowiem z perspektywy uczestnika. Dzięki temu potrafię zrozumieć osoby, które startują, wiem, z czym to się je, jak się przygotować. Na początku prowa- dziłem sam i nigdy nie zakładałem, że jestem osobą, która będzie prowadzić kolejne KPP. Sugerowałem nawet osobom decydującym na targach, żeby pojawił się ktoś inny, kto odświeży sposób narracji w czasie kulinarnych potyczek. Zawsze kończyło się na tym, że byłem ja i ktoś jeszcze. Była to najczęściej gwiazda przyciągająca publiczność. Ja mam merytorycznie opowiadać o tym, co się dzieje na konkurso- wych stanowiskach. Z gwiazdami bywało różnie. Czasami bywały kapryśne, a czasami zmęczone tą wielogodzinną kulinarną atmosferą, zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Jaka zatem powinna być idealna konferansjerka w czasie takiej imprezy? Powinna opierać się na stałym zainteresowaniu widzów, którzy zmieniają się i są głodni bieżącej informacji. Staram się zawsze ten czas wypełniać tak, żeby obserwu- jących wprowadzić w temat, dać im wiedzę z kucharskich technik, wykorzystania produktów itd. Chyba najbardziej kojarzoną z Panem gwiazdą była Pani Monika Richardson, a potem Zamachowska? Tak, to były trzy konkursy – raz jako Richardson, a dwa razy już jako Zamachowska. Wcześniej prowadziłem konkursy z Agnieszką Cegielską, pogodynką z TVN, a jeszcze wcześniej z Piotrem Gąssowskim. To nie tylko moje zdanie, że KPP bez Przemysława Kaczmarka jest niepełny. Teraz tworzycie duet me- rytoryczny z Mariuszem Gachewiczem i dla wielu jest to najlepsza para prowadzących. Mariusz jest osobą podobną do mnie, czyli gadułą, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. On swoim „gaworzeniem” przyciąga ludzi i przytrzymuje ich na dłużej na widowni. Dzięki temu uzupełniamy się – ja staram się być bardziej merytoryczny, a Mariusz tro- chę płynie na kulinarnej tematyce. I to chyba dobrze się spina. Poza tym, jeżeli przez jakąś chwilę pozostaje tylko jeden z nas, to poziom narracji merytorycznej nie traci na jakości. Chociaż trzeba oddać, że gwiazda też robi robotę, bowiem przyciąga i zatrzymuje widza, który niekoniecznie jest zainteresowany rywalizacją kucharzy, a może być na żywo z osobą z pierwszych stron gazet czy z ekranów telewizyjnych lub kinowych. Zgodzę się jednak z Panem, że KPP jest konkursem wyjątkowym, bo wieńczy wysiłek ponad stu kucha- rzy startujących w 10 konkursach eliminacyjnych. To prawdziwy crème de la crème gastronomii, wymagają- cy szczególnej, merytorycznej oprawy. To będzie drugi rok bez KPP. Czy jest szansa, żeby wrócić do tego konkursu w 2022 w takim wymia- rze, z konkursami eliminacyjnymi? Patrząc na tę imprezę przez 20 lat, to wyraźnie widzę, że każda edycja nie jest taka sama, jest coraz lepsza i wciąż ewoluuje. Pojawiają się lepsze lub gorsze po- mysły i dobrze, że jest to żywy organizm. Jeśli nawet coś nie wypali jednego roku, można to zastąpić innym rozwiązaniem w następnym roku. Tym zajmuje się Rada Programowa konkursu. Jedno jest pewne, trudno myśleć o takiej imprezie w formule on-line. Ona musi się odbyć fizycznie, bo istotą tutaj, poza wszelkimi innymi elementami, jest smak. Na pewno konkurs będzie inny, determinować go będą reżimy sanitarne, które nawet jeżeli wszystko wygaśnie, to będą musiały z nami pozostać. Myślę, że warto dodać do kryte- riów oceny sposób zachowywania przez uczestników
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz