SUKCES PO POZNANSKU - LIPIEC/SIERPIEŃ 2020
33 sukces PO POZNAŃSKU | LIPIEC/SIERPIEŃ 2020 Niesamowite jest to, że dzisiaj każde dziecko w pakiecie z kartami otrzymuje Andrzeja Grabowskiego. Czyli tata całe życie z Panem jest. Tak i jestem z tego bardzo dumny, że pasja taty jest w każdym elemencie naszego produktu, dzięki temu On wciąż jest blisko mnie. To jest coś, na czym mi bardzo zależało. Sukces tych kart spowodował, że powstały kolejne? Tata był niesamowicie kreatywny. Karty Dodawanie i odejmowanie powstały w 1998, natomiast w 2014 tata wraz z siostrą Justyną Grabowską-Dybek, stworzyli Gry logiczne. Pomocą dla najmłodszych dzieci – już w wieku przedszkolnym – stał się natomiast bączek matematyczny Piruet (dziś Bączek matematyczny Grabowskiego). Ile osób może grać jednocześnie? Od dwóch do sześciu osób. Karty można wykorzystać nie tylko w domu, ale w szkole, na lekcjach. Można organi- zować zawody sportowe z użyciem naszych talii. Wiemy, że są to niesamowite emocje. Gra może być świetnym przerywnikiem lub dodatkiem do zajęć. Z jednej talii można wyczarować wiele aktywności, w które można zaangażować całą klasę. Nauczyciele dziś chętnie korzystają z kart? Mamy bardzo dużo zamówień ze szkół. Oczywiście za każdym razem organizujemy warsztaty dla nauczycieli, by pokazać im, jak to działa. Wtedy wcielają się w dzieci i zaczynamy grę, która trwa sześć godzin lekcyjnych. Zwykle nikt nie chce kończyć (śmiech). Czy dzięki takiej formie możemy też pomóc dzie- ciom w budowaniu własnej wartości? Oj zdecydowanie tak! Ile razy zniechęcono Panią w szko- le do nauki? Wiele razy. No właśnie. Jeśli dziecko kilka razy poda zły wynik mno- żenia czy dodawania, zniechęca się. Wtedy rodzice mó- wią, że jest niematematyczne. Nic bardziej mylnego. Gra naszymi kartami to nauka poprzez zabawę. Dzieci nawet nie wiedzą, w którym momencie uczą się mnożyć, bo sprawia im to frajdę. To doskonała metoda na spożytko- wanie ich energii – gra jest dynamiczna, a wygrać może każdy. Poza tym uczą się współpracy, tego jak radzić sobie z emocjami, bo nikt przecież nie lubi przegrywać. Pana dzieci też grają? Jeszcze nie, bo są za małe, ale nie będą miały wyjścia (śmiech). Która grę najbardziej Pan lubi? Olimpijczycy. Dlaczego? Bo jest na czas, mogę pobijać własne rekordy. To jedna z najbardziej emocjonujących gier. Oprócz kart do jej przeprowadzenia potrzebujemy drewnianych pudełek dostępnych u nas i stopera. Gra rozpoczyna się w momen- cie włączenia stopera. Zawodnik podbiega do stanowiska, gdzie do konkretnej przegródki pudełka musi włożyć kartę z działaniem i wynik, tak by się zgadzały. To niesamowicie ćwiczy pamięć. Po zakończeniu wyłączamy stoper i zapi- sujemy czas. Kiedy raz w to zagramy – trudno się oderwać. Nawet mnie zaciekawiło. A Gry logiczne – co to takiego? (Mateusz Grabowski wyciąga różnokolorowe karty z pu- dełka „Gry logiczne” i rozkłada na stole.) Proszę spojrzeć, mamy różne kolory. Proszę wskazać palcem jedną kartę. To jest nasz rodzynek, proszę odkryć pozostałe. Jakiego koloru jest rodzynek? Czerwony. Dobrze, jest punkcik. Punkty przyznajemy patyczkami, każdy jest w innym kolorze i ma inną wartość. To nagroda dla dziecka za prawidłową odpowiedź. Co ćwiczymy w takiej grze? Spostrzegawczość, pamięć, szybkie liczenie, koncentrację, rozwijamy wyobraźnię, ćwiczymy orientację przestrzenną. Jedna gra dotyka wiele sfer. Już trzylatek jest w stanie z nami zagrać. Łamigłówek, których autorką jest moja siostra, są dziesiątki i mają różne stopnie trudności. W książce mamy dokładny opis każdego zadania. I to znowu wciąga. Skoro wciągnęło Panią, proszę sobie wyobrazić, jak wcią- ga dzieci. Przy okazji rozdawania kart nasz gracz pilnuje porządku, dba, by to, czego nie używamy, chować do pu- dełka. Dziecko jest spełnione, my je chwalimy nie tylko za prawidłowe wyniki, ale też za to, że utrzymuje w tym wszystkim dyscyplinę. I co się dzieje? Jest szczęśliwe, dowartościowane. Na co dzień obserwujemy, że dzieci, dotąd zamknięte w sobie i wycofane, dzięki grze stają się pewne siebie i uśmiechnięte. To jest niesamowite. To piękne, że pokazujecie dzieciom, jak budować poczucie własnej wartości. Tak, bo karty otwierają dzieci i pokazują, że wszystko jest możliwe. z Karty można kupić na stronie : www.kartygrabowskiego.pl oraz w siedzibie firmy: ul. św. Szczepana 20A
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz