SUKCES PO POZNANSKU - LIPIEC/SIERPIEŃ 2020
69 Tak, zapraszamy w wakacje, wszystko pokażemy i damy do spróbowania. W kasie biletowej Muzeum Rolnictwa w Szre- niawie dostępny będzie bilet upoważniający do zwiedzania browaru połączony z degustacją. Czym się wyróżniacie? Przede wszystkim skalą. Dzięki temu mogę wymyślić uni- katową recepturę i ją sprzedać bez obaw, że zostanę z piwem na wiele lat. Żadna butelka z partii nie zalega na naszych półkach. Czyli jeśli przyzwyczaję się do konkretnego smaku, to już nigdy on się nie powtórzy? Trzymam się wypracowanych receptur, a dzięki małej skali warzę piwo bardzo często i każda kolejna warka jest inna, choć jej bazowe smaki i aromaty pozostają zgodne ze stylem. Proszę wziąć pod uwagę, że wytwarzamy tu piwa żmudną metodą powtórnej fermentacji w butelce. One są inne od tych przemysłowych i regionalnych, są robione metodą za- czerpniętą z tradycyjnego piwowarstwa belgijskiego. Kiedyś znajomy mi powiedział: słuchaj, tymi piwami można się najeść. I rzeczywiście coś w tym jest. Zresztą mnisi kiedyś spożywali swoje piwa nie ze względu na zawartość alkoholu, ale ze względu na to, że były treściwe. I takie jest nasze piwo. Co wpływa na smak piwa? W dużej mierze smak zależy od chmielu. Chmiel to przyprawa, której używa się do produkcji piwa, a jego gatunków jest bardzo wiele. Mamy chmiele polskie, nie- mieckie, czeskie, amerykańskie. Te ostatnie mają w sobie dużo aromatu cytrusowego, a więc jeśli pije Pani piwo o aromacie owoców tropikalnych, jest ono zrobione na chmielu amerykańskim. Drugim, ważnym elementem jest słód – od niego, oprócz smaku, zależy też barwa piwa. Trzecim są drożdże, które też są różne. Ostatnim ważnym składnikiem jest woda. Musi być dobrej jakości. Ma Pan swoje ulubione piwo? Wszystkie są dobre, ale jasne, lekkie Golden Ale to zdecydowanie moje ulubione. Zresztą receptura robiona była pode mnie (śmiech). Czy teraz, w wakacje, można Was odwiedzać? Tak, w weekend zapraszamy do naszego ogródka, który znajduje się tuż obok samolotów, na samym końcu Mu- zeum. Jeżeli zrobi się zimniej, uruchomimy salę degusta- cyjną wewnątrz budynku gorzelni. Nie zależy mi na tym, żeby to była pijalnia piwa lub pub. To ma być miejsce degustacji i promocji, takie, gdzie mile spędzimy czas . ❚ R E K L A M A
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz