SUKCES PO POZNAŃSKU 7-8/2021

NIERUCHOMOŚCI | 33 LUBIĘ WCHODZIĆ NA DACH Jest project managerem inwestycji ST_ART Piątkowo i doskonałym fachowcem, który lubi ludzi, swoją pracę i nie boi się wyzwań. To ona podejmuje strategiczne decyzje na budowie, a pomaga jej w tym trzech inspektorów branżowych. Ta inwestycja jest wyjątkowo wymagająca, bo ma aż 18 kondygnacji. Magdalena Ratajczak uwielbia po zakończeniu prac wjeżdżać na dach i w ciszy przyglądać się okolicy. W przypadku ST_ART Piątkowo ten widok jest niezwykły: relaksująca zieleń, rozległy miejski krajobraz i pulsujące nocą światła Poznania. ROZMAWIA: JOANNA MAŁECKA | ZDJĘCIA: SŁAWOMIR BRANDT K ażda z poznańskich dzielnic posiada swój urok i atuty, które dla jej mieszkańców stanowią wartość najwyższą. Niezaprzeczalnym wyróż- nikiem Piątkowa jest doskonała komunikacja dzielnicy z centrum. Liczący 8,1 km odcinek bezkolizyjnej trasy tramwajowej (PST) codziennie zawozi mieszkańców dzielnicy do pracy, czy na uczelnie, by po pełnym aktywności dniu przywieść ich wieczorem do domu. A jaki jest ten dom? Wyrosły u zbiegu ulic Wojciechow- skiego i Lechickiej ST_ART Piątkowo to nowoczesny wieżowiec w dobrze urządzonej, bogatej w infrastruk- turę dzielnicy Poznania. Budynek osiągnął wymaganą wysokość i jeszcze w tym roku zostanie oddany do użytkowania. Jak przyjęli Panią pracownicy? Wcześniej project managerem na budowie był mężczyzna? Magdalena Ratajczak: Owszem, ale proszę zauważyć, że aż 65% zespołu Nickel Development to kobiety, gdy tymczasem budownictwo jest branżą o najmniejszym udziale kobiet wśród pracowników (ledwie 7,4%). Moje pojawienie się na budowie było zatem nieunik- nione. Nie wszyscy od razu mnie polubili, bo jestem bardzo dokładna (śmiech). Lubię mieć porządek w dokumentach, są dla mnie wiążące i jestem pod tym względem służbistką (śmiech). Żartuję oczywiście. Nasz zespół to kompetentne, kierunkowo wykształco- ne osoby, które czują na sobie ciężar odpowiedzialno- ści za cały projekt. Nie oznacza to jednak, że nie mogą mieć poczucia humoru, co w przypadku kumulacji ciężkich zadań, jest naprawdę bezcenne. W Nickel Development pracuję już 13 lat i z niektórymi współ- pracownikami wykonaliśmy wspólnie kilka projektów, | MATERIAŁ PROMOCYJNY więc znamy się dobrze, rozumiemy, ale także wymaga- my od siebie wzajemnie dużo więcej. Na jakim etapie dołączyła Pani do zespołu ST_ART Piątkowo? Inwestycja składa się z dwóch części: klatki A i klatki B. Pamiętam, że klatka A była na poziomie 9 kondygnacji, natomiast klatka B była wykonana na poziomie 6 kondygnacji. To jest duża inwestycja… Duża, ale przede wszystkim bardzo wysoka. Tego typu budynki rządzą się innymi prawami. Zdecydowanie ła- twiej jest nadzorować mniejsze budowy, które z reguły są mniej skomplikowane. Tutaj mamy 2 kondygnacje w dół i 16 w górę – jest co robić. Ten nowoczesny bu- dynek został zaprojektowany w taki sposób, by ze zde- cydowanej większości mieszkań roztaczał się widok na wschód lub zachód. Mieszkania na pierwszym piętrze posiadają tarasy, te od drugiego do szóstego – balko- ny, a lokale od siódmego do piętnastego piętra loggie (niektóre nawet dwie). Wysokie mieszkania (2,71-2,88 m) oraz duże przeszklenia gwarantują dużą dawkę naturalnego światła, a przede wszystkim dają niczym niezmącony widok na Poznań. Poziom skomplikowa- nia tej budowy jest duży. Początkowo ciężko było mi się odnaleźć w tym budynku – weszłam jedną klatką schodową, wyszłam drugą i nie wiedziałam gdzie jestem (śmiech). Z czasem, będąc na budowie, opano- wałam ten budynek i chyba się nawet zaprzyjaźniliśmy. Czy ta budowa to jest dla Pani duże wzywanie? Każda budowa jest wyzwaniem. Kilka lat temu nadzo- rowałam inwestycję Osiedle Botaniczna, która też była

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz