SUKCES PO POZNAŃSKU 7-8/2022

| 61 | LIPIEC/SIERPIEŃ 2022 Chciałem, żeby ludzie, którzy spędzają tam czas, czuli pewnego rodzaju intymność i spokój zrównoważonego rozwoju w Polsce. To jest nagroda przyznawana w Katowicach. Najważniejszą nagrodę skwer otrzymał jednak w Paryżu, w kategorii projekto- wania krajobrazu. To DNA Paris Design Awards, gdzie mój projekt znalazł się wśród 15 najlepiej zaprojektowa- nych przestrzeni publicznych na świecie. Jak się Pan z tym czuł? Niesamowicie! Była to pierwsza polska przestrzeń nomi- nowana i nagrodzona. Nie nacieszyłem się nią tak bardzo przez pandemię, bo nie odebrałem nagrody na tradycyj- nej gali w Paryżu, tylko otrzymałem ją pocztą. Ale była dla mnie bardzo ważna, bo dzięki niej otrzymałem bardzo wiele zaproszeń do projektów zagranicznych. To gdzie jeszcze zobaczymy Pana prace? Niedługo kolejny projekt w Paryżu i hiszpańskim mieście Logrono. W Paryżu zostawiłem swój ślad już wcześniej. W biznesowej dzielnicy La Defense stoją zaprojektowane przeze mnie meble miejskie. W 2016 roku wygrałem międzynarodowy konkurs, dzięki któ- remu ta realizacja była możliwa. Meble miały zapro- sić pracowników dzielnicy do tego, żeby pracowali na zewnątrz. Zaprojektowałem więc olbrzymie platformy – wielkości nawet cztery na osiem metrów, które umoż- liwiają siedzenie i pracę sporej grupie ludzi. Wszystkie są podłączone do internetu i mają różnego rodzaju ła- dowarki. To był mój najważniejszy projekt do tej pory. Największy i najbardziej prestiżowy. W pierwszym eta- pie wygrało pięć studiów projektowych. Dwa zespoły ze Szwajcarii, z Belgii, Francji oraz ja. Projekty wszystkich zrealizowano w skali 1 do 1 w mieście i przez rok były poddane testom. W tym czasie użytkownicy sprawdzali jak działają i sami głosowali na to, które ich zdaniem jest najlepsze. Ostatecznie wybrano mój projekt, a wła- ściwie wybrali go pracownicy i mieszkańcy tej dziel- nicy, co było dla mnie najlepszym dowodem na to, że mój pomysł się sprawdził. Pracując na całym świecie i w innych polskich mia - stach, będzie Pan nadal mieszkał w Poznaniu? Tak, bo bardzo dobrze się tutaj czuję. Mieszkałem w róż- nych miejscach, studiowałem w Paryżu, w Lionie, Madry- cie, pracuję między Poznaniem i Warszawą, ale jednak mieszkanie i pracownię mam w Poznaniu. Miasto jest idealne pod kątem swojej kompaktowości. Warszawa, ze względu na wielkość, bywa męcząca. Na szczęście można mieszkać w Poznaniu i robić projekty w Paryżu czy Szan- ghaju. Po prostu trzeba częściej podróżować i spotykać się na zoomie, ale to się sprawdza. Zawsze wyjeżdżałem z Po- znania z myślą, że jadę zdobywać wiedzę i doświadczenie, i za chwilę tu wrócę. z

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz