SUKCES PO POZNAŃSKU 7-8/2022
| 79 | LIPIEC/SIERPIEŃ 2022 SPORT prezę dla dzieci i młodzieży ze szkół podstawowych pod hasłem „Czwartki lekkoatletyczne”. Czym różnią się od siebie obie konkurencje poza tym, że trzeba wykonać większą ilość skoków do piaskownicy? Skok w dal jest dużo mniej inwazyjną konkurencją niż trójskok i sprawia mi bardzo dużo radości. Na trenin- gach omijamy skok w dal, ponieważ trochę komplikuje on moją technikę trójskoku, ale na Mistrzostwach Polski za- wsze podejmuję rękawicę w rywalizacji w tej konkurencji i czasem nawet fajnie to wychodzi. Olbrzymim sentymentem darzy Pani stadion na po - znańskim Golęcinie. Czy to dlatego, że tu wszystko się dla Pani zaczęło? Stadion na Golęcinie to jeden z moich ulubionych w Pol- sce. Czuję się tu jak u siebie i zawsze mogę liczyć na ogromne wsparcie z trybun. Tak jak już wspomniałam, pierwsze kroki stawiałam na „Czwartkach lekkoatletycz- nych” właśnie na tym stadionie. Dlatego startując tam, za- wsze czuję ten sam dreszczyk emocji. Początkowo byłam trochę uprzedzona do nawierzchni tartanowej, która znaj- duje się na naszym stadionie, ale za każdym razem kiedy startuję na dużych imprezach, m.in . Mistrzostwach Polski w Poznaniu czy Poznań Athletics Grand Prix w Poznaniu, pobijam lub zbliżam się do rekordów życiowych. Skacze się tu naprawdę świetnie! Chyba Pani największym sukcesem sportowym jest złoty medal Drużynowych Mistrzostw Europy w Chorzowie, gdzie dołożyła Pani solidną cegiełkę do końcowego wyniku reprezentacji Polski. Jeśli chodzi o mój największy sukces sportowy to zdecydo- wanie Drużynowe Mistrzostwo Europy. Było to dla mnie ogromne przełamanie, chociażby dlatego, że zwyciężyłam w konkursie trójskoku z Portugalką Patricią Mamoną, która zdobyła m.in . srebrny medal na Igrzyskach w Tokio. Jakie to uczucie sięgać po medal w drużynie upra - wiając konkurencję indywidualną? Czy rodzi się presja wyniku? Zdaję sobie sprawę z tego, że Patricia była zapewne w trak- cie trudnych przygotowań do Igrzysk, ale mimo to takie małe rzeczy zdecydowanie cieszą i motywują. Poza tym było zimno, a konkurs był rozgrywany pod spory wiatr, więc moja motywacja zdobycia jak największej liczby punktów dla reprezentacji byłą tak ogromna, że nie prze- szkadzały mi nawet warunki pogodowe. Ten sezon układa się trochę nietypowo. Zamiast walki w halowych zawodach wybrała Pani poligon i została Pani szeregową, dołączając do Armii Mi - strzów w Wojsku Polskim. Skąd taki wybór? To prawda! W tym roku otrzymałam szansę wstąpienia do Armii Mistrzów i bez zawahania z niej skorzystałam. Szkolenie wojskowe odbywało się na przełomie listopada i grudnia ubiegłego roku. W związku z tym, że sezon halowy rozpoczyna się już w styczniu, nie chciałam ry- zykować zdrowiem i zrezygnowałam ze startów, od razu rozpoczynając przygotowania do sezonu na otwartym stadionie. Znajduję się w takiej sytuacji po raz pierwszy. Trójskok to bardzo trudna technicznie konkurencja, więc powinnam trenować jak najczęściej, stąd sezon halowy jest tak bardzo ważny. Wydaje mi się, że brak startów w hali jest teraz trochę widoczny, ale zapowiada się bar- dzo długi sezon, więc wierzę w to, że dopiero zaczynam się rozkręcać. Uprawiając konkurencję indywidualną trzeba zdać się na pracę z trenerem. Od lat Pani trenerem jest Jarosław Jagaciak. Co ceni sobie Pani najbardziej w tej współpracy? Trener Jagaciak nie bez powodu jest Trenerem Kadry Narodowej w trójskoku oraz Trenerem Blokowym Sko- ków Kadry Narodowej. Zna się na trójskoku jak mało kto w Polsce. Jeśli chodzi o plan treningowy jaki układa, za- wsze udaje się trafić z wybuchem formy w odpowiednim momencie sezonu. Czy sport w całości pochłania Pani życie? Jak spę - dza Pani czas wolny? Jeśli chodzi o czas wolny, to jest go naprawdę mało, więc na ten moment bardzo trudno jest mi rozwijać inne pasje. Ale jeśli już go znajduję, wtedy wyplatam makramy. To mnie wycisza i uspokaja. Marzenia na najbliższy i ten dalszy czas? Jeśli chodzi o marzenia sportowe, to nie będę oryginalna mówiąc o medalu Igrzysk Olimpijskich. Najbliższa szansa już w Paryżu. Ale po kolei próbuję realizować najpierw te mniejsze zadania i marzenia. z W tym roku otrzymałam szansę wstąpienia do Armii Mistrzów i bez zawahania z niej skorzystałam
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz