58 | Z SUKCESEM | LIPIEC/SIERPIEŃ 2023 Myślisz, że DIY to odpowiedź na potrzebę rynku w dzisiejszych trudnych czasach i pewnego rodzaju sposób na oszczędzanie? Dla wielu osób jest to po prostu pasja i odskocznia od codziennego życia. Ludzie lubią tworzyć rękodzieło, a jednocześnie daje to spore możliwości oszczędzania, ponieważ większość rzeczy mamy w domu. Kiedy znudzi się mebel, w prosty sposób można go zmienić, by na nowo się spodobał. Nie trzeba wydawać dużo pieniędzy, aby wpuścić powiew świeżości w starych wnętrzach. Chociaż zdarza się oczywiście też, że niektóre materiały i produkty do DIY są droższe od nowego produktu, np. mebla z sieciówki. A czy DIY jest dla każdego? Myślę, że każdy ma swój gust i potrafi zrobić coś, co się w niego wpisuje. W tym roku mamy właśnie taki trend, by urządzać wnętrza tak, aby pasowały do naszej osobowości. DIY jest dlatego fajne, bo każdy może sobie zrobić coś, tak jak mu się podoba. Wnętrza nie muszą wyglądać tak samo, czy odpowiadać inspiracjom z Pinteresta lub Instagrama. Chodzi o to, żeby otaczać się tym, w czym czujemy się dobrze, dlatego myślę, że każdy potrafi robić DIY i stworzyć swój niepowtarzalny klimat. Gdzie nauczyłaś się robić takie różne rzeczy, np. pracować z wiertarką? Mam talent do robienia kreatywnych, manualnych rzeczy, ale obsługi różnych maszyn czy narzędzi uczyłam się na bieżąco. Na przykład kiedy z Dawidem Frankiem – moim narzeczonym, własnoręcznie budowaliśmy kampera. On również jest twórcą cyfrowym i zajmuje się m.in. przerabianiem samochodów. Pomagałam mu i bardzo dużo się od niego nauczyłam. Połączyliście to, co lubi Dawid, czyli samochody, i to, co lubisz Ty, czyli wnętrza. Powstał z tego kamper – czyli dom na kółkach. To wtedy zrodził się pomysł na swój kanał na YouTube? Pomysł wyszedł od Dawida. Już dawno chciał, żebym zaczęła nagrywać filmiki, ja jednak nie byłam do tego przekonana. Ciężko mi było przełamać się do występowania i przemawiania przed kamerą, dlatego zbywałam go przez dobry rok. W końcu nadszedł czas, że sama to poczułam i zdecydowałam się nagrywać swój content. Mam bardzo dużo pomysłów, chcę poruszać wszystkie tematy związane z dekoracjami, aranżacją wnętrz, pokazywać trendy, metamorfozy, doradzać i inspirować. I stało się – zostałaś youtuberką, zaczęłaś nagrywać Dziennik designerki i od razu Twoje pierwsze filmy zyskały ogromną popularność! Miałaś bardzo dużo wyświetleń – spodziewałaś się, że będziesz taką inspiracją? Najszybciej rozwijało się to na Instagramie, gdzie niektóre filmy zebrały ponad dwa miliony wyświetleń. Na YouTube również bardzo dobrze klikają się filmiki, np. te, które dotyczą produktów z Ikea. Jeszcze nie do końca czuję, że inspiruję, bo zbyt krótko się tym zajmuję. Cieszy mnie, że ludzie oglądają moje filmy, ale chcę najpierw zbudować społeczność, nawiązać kontakt z odbiorcami, zbudować z nimi relację. Na razie bardziej skupiałam się na studiach, więc to wszystko dopiero przede mną. Ale bardzo cieszę się, że odbiór moich treści był tak pozytywny, że ludzie szukają u mnie inspiracji. Zauważyłam, że osoby, które obserwują moje profile, najbardziej lubią angażujący content, gdzie mogą sami coś wybrać lub odpowiadać w miniankietach. Lubią też podpowiadać mi tematy do kolejnych odcinków. A zetknęłaś się już z hejterami? Tak, od samego początku doświadczam tego, najbardziej na YouTubie. Przez to, że nie mówię płynnie po polsku, wiele osób hejtuje mój akcent. Ale nie przejmuję się tym, bo wiem, że sporo osób docenia mój content. W komentarzach do viralowych filmików prowadzone są żywe dyskusje czy nawet kłótnie. Ale uważam, że to dobrze, kiedy ludzie mogą otwarcie mówić, co lubią, a czego nie. To mi daje ogląd na to, jaki mają gust, jakie są trendy, co im się podoba. Za chwilę kończę studia i będę mogła skupić się na rozwijaniu social mediów. Chcę pokazać moją pasję, zacząć pracę w tym kierunku, projektować wnętrza i na tym się skupiam. Jak wygląda idealne miejsce, które odzwierciedla Ciebie? Lubię różne style, ale w tym momencie najbardziej chciałabym mieszkać w pięknej kamienicy z wysokimi sufitami. Białe ściany, wnętrza w minimalistycznym stylu, a do tego meble w stylu modernistycznym. Dominują naturalne kolory, odcienie białego, beże. Wszędzie mnóstwo roślin oraz wykonanych przeze mnie dodatków. Niektóre meble chciałabym kupić, a inne wykonać własnoręcznie i nadać im mój touch. Właśnie takie wizualizacje tego, jak można stworzyć swoją wymarzoną przestrzeń, pokazuję w mediach społecznościowych na profilu Dziennik designerki. https://www.youtube.com/channel/ UCFNf36i-f0Ct3get9P20c7A https://www.instagram.com/dziennik.designerki/ Mam talent do robienia kreatywnych, manualnych rzeczy, ale obsługi maszyn czy narzędzi uczyłam się na bieżąco
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz