SPP 7-8_2024 e-wydanie

| LIPIEC/SIERPIEŃ 2024 16 | NA OKŁADCE Jak się poznałyście? Dominika Bombik: Poznałyśmy się na spotkaniu online, kiedy dołączyłam do firmy BPI Real Estate Poland we wrześniu ubiegłego roku. Potem, kiedy spotkałyśmy się na żywo, nie poznałam Agnieszki. Wiesz, online rządzi się swoimi prawami – tutaj nie musisz mieć pięknej fryzury i makijażu. Agnieszka podbiegła do mnie pięknie ubrana i od razu zaczęła opowiadać o naszej wspólnej inwestycji. Agnieszka Jaworska: Tak było, potwierdzam (śmiech). I od razu się polubiłyśmy. DB: Byłam w ogóle pod wielkim wrażeniem Agnieszki, która potrafi pięknie opowiadać o tym, co robi. Tak mówiła o Cavallii, że nie będąc wcześniej w Poznaniu, wiedziałam, że jest to projekt wyjątkowy. AJ: Może dodam, że Dominika jeździ konno, a Cavallia powstaje w miejscu, gdzie kiedyś stacjonowali poznańscy ułani, więc nie trzeba było długo opowiadać (śmiech). Skąd pomysł na to miejsce? AJ: Zostałam zaproszona do tego projektu na samym początku jego powstawania z ramienia spółki Revive Poland. Wówczas był pomysł na inną nazwę i inną komunikację. Zarówno mnie, jak i BPI nie do końca się podobał. Mieliśmy mało czasu na zmiany, bo wszystko musiało iść zgodnie z planem. Ogłosiliśmy przetarg dla agencji marketingowych na wymyślenie nowej koncepcji, ale to, co zaproponowali, to wciąż nie było to. Wychodząc z jednego ze spotkań, w głowie pojawiła mi się nazwa Cavallia. Weszłam wtedy do biura dyrektora sprzedaży BPI, Wojtka, i powiedziałam: „Wojtek, mam nazwę, to będzie Cavallia”. Spojrzał na mnie, uśmiechnął się i odpowiedział: „Mamy to!” Potem z jedną z agencji dopracowaliśmy logo, identyfikację wizualną, branding i ruszyliśmy z kopyta. Macie trudne zadanie, bo osiedle, które budujecie, znajduje się w sercu dawnych koszar, gdzie stacjonowali poznańscy ułani i ta historia jest wciąż żywa… AJ: Cieszymy się, że w tak pięknym historycznie i lokalizacyjnie miejscu możemy zbudować osiedle ze wszystkimi możliwymi udogodnieniami. W budynkach mieszkalnych, które od ulicy Matejki można już podejrzeć, powstaną lokale usługowe: kawiarnie, piekarnie, restauracje. W budynkach zabytkowych znajdą się z jednej strony biura, z drugiej strefy usług. To osiedle jest bardzo dużym wyzwaniem pod względem architektonicznym, ale tak jak powiedziałaś, i historycznym. DB: Ciekawe jest to, że na etapie projektu dostaliśmy od konserwatora zabytków jasne wytyczne, że budynki, które tutaj powstaną, nie mają kopiować otaczającej nas historycznej części osiedla. Mają ją dopełnić. Było to dla nas coś nowego, dlatego jeszcze bardziej chcieliśmy podkreślić to ważne dla Poznania miejsce. AJ: Wspólnie z architektami z francuskiego biura SUD Architectes, specjalizującego się w rewitalizacjach, opracowaliśmy projekt, który wydobywa piękno historycznych budynków na pierwszy plan, nie przyćmiewając

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz