SPP 7-8_2024 e-wydanie

| LIPIEC/SIERPIEŃ 2024 44 | POZIOM WYŻEJ wiele jest fajnych, wartościowych i atrakcyjnych propozycji dla najmłodszych. W soboty przewidujemy atrakcje raczej z myślą o dorosłych. Teraz działa u nas licencjonowana strefa kibica EURO 2024 z ogromnym telebimem. W trakcie meczów polskiej reprezentacji przez Wyspę przewijało się nawet 3 tysiące osób. Zmieniliście też kuchnię. ŁW: W czynnym obiekcie serwować będziemy raczej szybkie dania – pizzę, burgery, można zjeść u nas też pyszne ciacho i delektować się kawą. Czekamy na remont Domu Szwajcarskiego, który w środku jest dosłownie zrujnowany. W przyszłości będzie tam otwarta restauracja z tradycyjną polską kuchnią w najlepszym wydaniu. Chcemy założyć na Wyspie ekologiczną uprawę warzyw. Będziemy je serwować naszym gościom właśnie w restauracji. Czy na Wyspie Edwarda można zatrzymać się na noc? MW: W czerwcu uruchomiliśmy rezerwacje na noclegi. Do dyspozycji jest 28 miejsc – to niewiele, ale sprawia, że pobyt w tym miejscu jest jeszcze bardziej wyjątkowy. A Wy mieszkacie na Wyspie? MW: Tak! Ciągle jest tu tyle do zrobienia, że na pewno tu pomieszkujemy. Nie jest łatwo, ale na pewno warto. Pierwsze tygodnie już pokazały nam, jak bardzo ludzie tęsknili za tym miejscem. Stali bywalcy doceniają również nasz wkład w nowy wygląd Wyspy Edwarda i z zaciekawieniem pojawiają się na organizowanych tu wydarzeniach, na przykład teatralnych, bo Wyspa ma być też miejscem kulturalnym. Nie będzie tu głośnych imprez – co najwyżej spokojne potańcówki. Będzie natomiast można posłuchać u nas muzyki na żywo, obejrzeć spektakle plenerowe dla dzieci i dorosłych, a nawet stand-upy. To Wasz początek przygody z branżą eventową i gastronomiczną? MW: Nigdy wcześniej się tym nie zajmowaliśmy, więc to jest też nasz czas na naukę. Czym zajmowaliście się wcześniej? ŁW: Nawet nadal się tym zajmujemy! Mamy firmę produkującą rozdzielnice do elektryki/automatyki. To zupełnie inna bajka. Firmę prowadzimy już 16 lat i nie zamierzamy z niej rezygnować. Jak mówimy o automatyzacji, to można powiedzieć, że pracę w niej też wykonujemy już w dużym stopniu automatycznie. Czy Wasza doba ma 48 godzin? MW: Czasem więcej. Generalnie w życiu raczej się nie nudzimy. Dwa lata temu skończyliśmy budowę domu, która też była wyzwaniem. Jak widać, nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny, bo dzięki temu remont Wyspy i wymiana instalacji w ogóle nas nie przerażały.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz