SPP 7-8_2024 e-wydanie

| LIPIEC/SIERPIEŃ 2024 SMACZNEGO | 55 | MATERIAŁ PROMOCYJNY musiałem podać obsłudze patyczki czy wykałaczki, które były wbite w przekąski lub talerzyki. Na podstawie ich liczby ustalany był rachunek. NA RAZ Reasumując, tapas zabezpieczał wino przed muchami, ale w dobie ewolucji kulinarnej stawał się znakomitą przekąską serwowaną do wina czy piwa. Niepotrzebne talerze, wystarczy jeden mały i wykałaczki. Z półmiska bierze się zamówione przekąski. Cóż tam może być? Niemal wszystko, od plasterków hiszpańskich wędlin, kawałków serów z marmoladą z pigwy, po owoce morza, do najprostszych, jak oliwki, oliwki faszerowane, kawałki chleba z salsą pomidorową i kawałkiem wołowiny lub krewetką. Są podawane na ciepło i na zimno jak np. papryczki Pimientos de Padron smażone na oleju. Moje ulubione to smażony ser manchago, morcilla czy krokiety ze śmietanowym kremem z dodatkiem trufli albo chrupiące empanadillas z chorizo. Kiedy jednak zastanowimy się i zrobimy rewizję w daniach z różnych krajów, to takich tapasów znajdziemy w bród. I możemy przyjąć gości, organizując barek ze szlachetnymi trunkami i ustawiając na stole półmiski, a obok nich malutkie talerzyki oraz wykałaczki i pieczywo. No, to ruszamy na poszukiwania. POLSKA. ŚLEDZIK PROSZĘ BARDZO Wielu zwolenników znajdą na pewno nasze rolmopsy albo śledzie po kaszubsku. Przecież to zwinięte płaty spięte patyczkiem, gotowe na jeden haps. Jeśli Hiszpanie podają swoje empanadillas z różnymi farszami, ze spokojem możemy podać nasze pierogi przesmażone z rumianymi policzkami i zaserwować na ciepło lub na zimno. Świetną przekąską będą ostre rzodkiewki albo gotowany bób podany z morską solą. CZECHY. UTOPENEC I SMAŻENY SYR Uwielbiam tę przekąskę, którą poznałem w duecie z czeską śliwowicą bandycko mocną, bo ponad 70 procent. Utopenec, chociaż spotkałem się też z nazwą „topielec”, to serdelkowate kiełbaski w marynacie. Nazwa pochodzi najpewniej od sposobu przyrządzania poprzez „topienie” wędliny w słodko-kwaśnej zalewie. Jeśli będziecie w Czechach, kupcie kiełbaski zwane špekáčkami, wyrabiane z mieszaniny mięsa wołowego i wieprzowiny z dodatkiem słoniny. W domu zalejecie gotowaną, a następnie przestudzoną marynatą. W marynacie jest też marchew, cebula i przyprawy. Gotowe kiełbaski można też dostać w sklepach. Z czeskiej kuchni zaproponowałbym na taki stół „smażeny syr w housce”, czyli smażony na głębokim tłuszczu panierowany żółty ser podawany w bułce, z dodatkiem majonezu. Może być bez bułki. rośli były bułgarskie czy węgierskie napitki. I tu uwaga, nie wszystkie zasługiwały na szyderstwo, były bowiem dobre etykiety, ale nasza znajomość win była żadna. W Barcelonie nauczono mnie, że wchodzi się na najlepszy tapas do baru, gdzie pod barem leży mnóstwo serwetek i pety (czasy, kiedy wolno było palić w lokalach gastro). Tam jedzą „tubylcy” i nie ma turystów. W Madrycie z żoną oniemieliśmy, kiedy dostaliśmy rachunek. Trafiliśmy do La Torre del Oro, gdzie ceny mnożone były przez numer buta. Ale ośmiornica była genialna. W Sewilli tuż obok areny walki byków i muzeum La Real Maestranza. Nie zapomnę barmana w podkoszulku, który na ladzie baru zapisywał rachunek, a potem po skasowaniu ścierał szmatą. I Toledo, gdzie za murem pięknego starego miasta, wychodząc przez Puerta del Sol, dowiedzieliśmy się, że Hiszpanie jedzą też kaszankę, w Morcilla Iberica de Arroz przygotowywana jest zgodnie z tradycyjną recepturą hiszpańska wędlina z mięsa i krwi świń rasy iberyjskiej z dodatkiem ryżu. Wspomniałem o rachunku wypisywanym na ladzie baru, ale spotkałem się też z tym, że po zjedzeniu tapas

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz