SPP 7-8_2024 e-wydanie

Z KULTURĄ | 81 | LIPIEC/SIERPIEŃ 2024 Agnieszka, KULA była zamknięta cały tydzień, martwiłem się, czy wszystko u Was w porządku – mówi zatroskany Pan Andrzej, gdy wchodzę do sklepiku w czerwcowy poranek. Po chwili idzie na zaplecze zaparzyć sobie kawę. Do KULI seniorzy często wpadają tuż po otwarciu, czasem przychodzą kilka razy w ciągu dnia. Czują się tu swobodnie, w dłoniach trzymają szklanki z parującą kawą lub herbatą. Rozmawiają, śmieją się, opowiadają o swoich codziennych bolączkach. Ich obecność nie jest dla nikogo problemem, wręcz przeciwnie – zawsze są mile widziani. – Wszystko zaczęło się drugiego dnia po otwarciu, o ile dobrze pamiętam, jako pierwsza odwiedziła nas Pani Jadzia. W naszym lokalu w przeszłości znajdował się osiedlowy sklep SPOŁEM, który był miejscem spotkań – jak widać, ta funkcja, mimo upływu czasu, zachowała się – śmieje się właścicielka KULI. Z czasem starszych osób z sąsiedztwa zaczęło pojawiać się coraz więcej. Agnieszka i jej mąż Michał częstowali ich kawą i herbatą oraz chętnie z nimi rozmawiali. Dziś „stała ekipa” seniorów w KULI liczy 10 osób. SAMOTNY JAK SENIOR? Kiedy pytam Agnieszkę o to, co najbardziej doskwiera dzisiejszym seniorom, bez wahania odpowiada, że najtrudniejsza jest dla nich samotność oraz to, że czują się zbędni, pomijani i wykluczani. Jej słowa mają odbicie w rzeczywistości – według badania „Samotność wśród osób 80+” przeprowadzonego w 2023 roku przez Instytut Badań Pollster na zlecenie Stowarzyszenia mali bracia Ubogich, aż 32% samotnych osób po 80. roku życia czuło się niepotrzebne. – Jak seniorzy mają się odnaleźć w świecie, który staje się dla nich obcy, w którym tak wiele rzeczy jest dla nich nowych, który pędzi i w którym wszystko tak szybko się zmienia? Są dyskryminowani, często spycha się ich na margines, bo przecież oni i tak niczego nie rozumieją. Starość, przez sporą część społeczeństwa, uważana jest za problem, a to w końcu naturalna kolej rzeczy – dodaje Agnieszka. Starszych ludzi – nie tylko w naszym kraju, ale w całej Europie, jest i będzie coraz więcej. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2023 roku w Polsce na 100 osób w wieku produkcyjnym przypadało już aż 70 osób w wieku nieprodukcyjnym. Rodzi się coraz mniej dzieci, ludzie żyją coraz dłużej, a społeczeństwa się starzeją. NIE TYLKO TELEWIZOR I KRZYŻÓWKA Idąc tropem stereotypów, większość społeczeństwa słowo „senior” utożsamia z osobą, która całe dnie spędza przed telewizorem, a jej jedyną aktywnością jest wyjście po zakupy. Jak się okazuje, tego typu myślenie nie do końca ma odbicie w rzeczywistości, bo jest spore grono seniorów, którzy wciąż chcą być aktywni społecznie. – Widzimy, że starsze osoby chcą wyjść ze swojego sosu, chcą wyjść ze swojej społeczności. Chcą rozmawiać, chcą poznawać nowe rzeczy, są otwarte i ciekawe. Mówią, że gdy spędzają czas z młodymi, to sami czują się młodo. Są bardzo towarzyscy, chętnie przechodzą na „ty”. W KULI niemalże codziennie mamy międzypokoleniową wymianę doświadczeń i poglądów – my bierzemy coś od nich, oni biorą coś od nas i to jest świetne – opowiada Agnieszka. GDZIE SIĘ SPOTKAĆ? Współcześni seniorzy są przedstawicielami pokolenia, które ze znajomymi spotykało się na kawę, herbatę i ciastko, zarówno w kawiarniach, jak i w domach. – To smutne, ale dziś wyjścia na miasto są dla seniorów nieosiągalne. Po pierwsze, wizyta w kawiarni wiąże się z kosztem powyżej 30 złotych za osobę – dla starszego człowieka z niewysoką emeryturą to bardzo duży wydatek. Po drugie, w kawiarniach często nie ma takich zwykłych kaw, które znają i lubią seniorzy, tylko bardziej wymyślne napoje dostosowane

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz