SPP 7-8_2024 e-wydanie

| LIPIEC/SIERPIEŃ 2024 84 | W OBIEKTYWIE ZDJĘCIA: ELŻBIETA PODOLSKA Pokochaliśmy gotowanie jedzenia na ogniu. Grillowanie stało się niemal narodowym obyczajem od maja do września. Zjedliśmy tony karkówki, kaszanki, kiełbas i filetów z kurczaka, a okazuje się, że można inaczej. Ogólnopolska Ambasada Dziczyzny Lizawka, Polski Związek Łowiecki Oddział Poznań oraz de’GUSTATOR PR z kolegą redakcyjnym Juliuszem Podolskim pod naszym patronatem postanowili pokazać, że można inaczej. 10 ekip, w tym trzy młodzieżowe reprezentujące myśliwych stanęły do konkursu kulinarnego, którego zadaniem było przygotowanie dania w kociołku. Jak się okazało, powstały niezwykle smakowite dania, które oceniało jury m.in. z takimi tuzami, jak: Maciej Nowak – krytyk kulinarny i dyrektor artystyczny Teatru Polskiego w Poznaniu, Jean Bos – który m.in. był kucharzem na dworze królewskim w Belgii, Kurt Scheller – szwajcarski szef kuchni, który pokochał Polskę i określany jest mianem „szefa szefów”. Najlepsze danie upichcił zespół Komisji ds. Promocji Dziczyzny ZO PZŁ w Pile pod wodzą Alicji Fruzińskiej, a było to danie o nazwie Dziczyna&Miód – jelenina duszone z musem z zielonych szyszek oraz kiszonymi ziołami, suszoną kanią i miodem gryczanym. Przybyli goście nie tylko kibicowali pichcącym, ale także sami degustowali pyczności: bigos na dziczyźnie z Buszynka czy świeżonkę z mięsa bobra i jelenia przygotowaną przez Dzikiego Łosia z Gryfina. z KOCIOŁEK NA OGNIU

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz