SUKCES PO POZNAŃSKU - WRZESIEŃ 2020

ZAPOWIEDZI | 17 sukces PO POZNAŃSKU | WRZESIEŃ 2020 zawsze się pytają, gdzie jest, dlaczego nie przyjechał… Dlaczego akurat zdecydowa - łaś się na tę rasę? To psy, które lubią pracować, są żywe, dynamiczne i dobrze jest z nimi coś robić. Dzięki temu, że był to już pies tylko mój, tylko pod moją opieką, to mogłam poświęcić mu sporo czasu i ukształtować jego charakter. Całe życie miałam jakieś hobby. Siedemnaście lat jeździłam konno, lubiłam się rozwijać, uczyć nowych rzeczy. Tutaj było podobnie. Zaczęłam zgłębiać temat psów, poszczególnych ras. Siłą rzeczy ta pasja coraz bardziej się rozwijała. Chodziłamna psie treningi, na tropie- nie użytkowe, na zajęcia z obrony. Zaczęłam interesować się żywieniempsów. Przez ponad rok mój pies był na diecie barf, czyli surowymmięsie, suplementach, owocach i warzywach. Naprawdę poważnie podeszłaś do tematu posiadania psa. Uważam, że jeśli już decydujemy się na opiekę nad jakimś żywym stworzeniem, to trzeba zaspokoić 100 procent jego potrzeb. Teraz dołączyła do nas jeszcze Nora ze schroniska, dla której jesteśmy domem tymczasowym. Tak powstała kolejna pasja. Zdobywałam coraz większą wiedzę, chodziłam na trenin- gi, sporo czytałam, wielu rzeczy się dowiadywałam. Na początku byłam na różnych psich forach, żeby zdobywać wiedzę, z czasem sama mogłam już się na nich wypowiadać. Również korzystając z własnego doświadczenia, bo mój pies nie należy do najłatwiejszych. W ten sposób otrzymałam propozycję pomocy przy prowadzeniu stron, moderowania forów. Mając stały kontakt z hodowcami i właścicie- lami psów, udało mi się też połączyć swoją pasję z malarstwem. z czasemw oczach odbijają się na przykład jakieś budynki albo samwłaściciel, który akurat robił zdjęcie. Czasami udaje mi się wydobyć te smaczki. Jesteś w stanie wyczytać z oczu psi nastrój? Można próbować, aczkolwiek psy okazują emocje całym swoim ciałem. Ogonem, sierścią, uszami…Oczami też, chociaż nie zawsze. Spotkałam się ze stwierdzeniem, że portreciści, malarze nie lubią malować włosów. Też tak mam, nie lubię. Ale psy mają tych włosów o wiele więcej niż ludzie! To zależy od obrazu. Nie na każdym obrazie struktura sierści musi być wyraźna. Czasem jest to suma cieni, świa- tła, kolorów. Czasami też wykorzystuję taką technikę, że nadaję strukturę włosom przy pomocy wykałaczki. Trochę to pracochłonne, ale jeśli się kocha to, co się robi, to zawsze znajduje się sposób. Skąd pomysł na malowanie psich portretów? Całe życie miałam jakieś zwierzęta – koty, kundelka, po którego pojechałam do Warszawy, żeby go odratować. To był pies, który mieszkał z nami w domu rodzinnym. Kiedy wyprowadziłam się od rodziców i wynajęłammieszkanie, postanowiłam zainwestować i kupić sobie psa. Jaki to pies? Zawsze interesowałam się rasą amstaff i postanowiłam właśnie takiego pieska sobie kupić. Oczywiście z legalnej, certyfikowanej hodowli ZKwP, która jest członkiem FCI – największej międzynarodowej federacji kynologicznej. Nie bałaś się ani trochę? Przecież to rasa uznawana za niebez - pieczną. Nie, ani trochę. Moi rodzice bali się bardziej ode mnie. Mówili, żebym się jeszcze zastanowiła. Ale uparłam się, powiedzia- łam, że nie zrezygnuję. Chcę amstaffa i koniec. Kiedy już go poznali, to bardzo go polubili i teraz już obowiązkowo muszę zabierać go w odwiedziny. Jeśli Diega akurat ze mną nie ma, to ANNĘ KOSTKĘ będzie można spotkać podczas imprezy Animal Fest organizowanej na Międzynarodowych Targach Poznańskich w pierwszy weekend września. To wydarzenie, skierowane do wszystkich miłośników zwierząt, jest doskonałą okazją do tego, żeby obudzić w sobie pasję.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz