SUKCES PO POZNAŃSKU - WRZESIEŃ 2020

52 | PORADNIK/PSYCHOLOGIA sukces PO POZNAŃSKU | WRZESIEŃ 2020 POLITYKA A RELACJE RODZINNE Wybory, ach te wybory! Temat palący i ważny dla każdego z nas. I mimo, że tak ważny to tak bardzo... emocjonujący i kontrowersyjny. Odmienne poglądy i panujący klimat polityczny różni nie tylko znajomych czy bliskich przyjaciół, ale nawet członków rodziny. Nasze poglądy bardzo często są przecież zupełnie inne i zależą od bardzo wielu aspektów: naszego doświadczenia, wykształcenia, wiedzy, poziomu zainteresowania i zaangażowania w życie publiczne, ale także od etapu życia czy wielkości osiągnięć. Wszystko to wpływa na to, jak rozumiemy nasze prawa i obowiązki oraz odbieramy decyzje osób rządzących. IZABELA SOWIŃSKA-BAJON Od lat związana z prywatnym biznesem. Wiedzę zdobytą na Uniwersytecie Ekonomicznym oraz doświadczenie w zakresie zarządzania łączy z pasją, jaką jest psychologia. Znajomość zagadnień psychologii, którą ukończyła na Uniwersytecie Humanistyczno-Społecznym SWPS, wykorzystuje zarówno w swojej codziennej pracy, jak również „po godzinach”, prowadząc własną praktykę psychologiczną. N a pewno nie będzie to zaskoczeniem kiedy po- wiem, że coraz częściej spotykam osoby, które ze względu na zupełnie inne przekonania po- lityczne lub podjęte decyzje wyborcze nie potrafią się ze sobą normalnie komunikować. Zdarza się gniew, agresja, przysłowiowa niechęć do spędzania czasu przy wspól- nym stole. Nie umiejąc uszanować odmiennego zdania, każda ze stron stara się przekonać tę drugą, że to właśnie ONA ma rację. I że prawda jest tylko jedna (w domyśle – jej). Często doprowadza to do zupełnie niepotrzebnych konfliktów, w których tak naprawdę nie ma racji nikt. To- czenie wiecznych wojen na mniej lub bardziej racjonalne argumenty, również w wielu przypadkach do niczego nie doprowadzi. Zwłaszcza kiedy jedna (lub obie) ze stron prezentuje postawę zamkniętą, nastawioną wyłącznie na obronę i odpieranie „ataków”. Może to tylko dopro- wadzić do sytuacji, w której jedna ze stron postanowi po prostu odpuścić, a tym samym... odejść. I to odejść nie tylko od sytuacji konfliktowej, ale również od osoby, które do takich okoliczności doprowadziła. Dlatego stosowanie jakiejkolwiek formy nacisku, wzajemne „zmuszanie się” do swoich racji i wyborów zupełnie nie ma sensu. Takie postępowanie nacechowane jest bowiem złymi emocjami, nie daje możliwość pano- wania nad kierunkiem rozmowy poprzez podkreślenie I / I

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz