SUKCES PO POZNAŃSKU - WRZESIEŃ 2020

Zdrowie i uroda | 71 sukces po poznańsku | WRZESIEŃ 2020 W chodząc, trafiłam prosto do recepcji. Przemiła Pani zaproponowała mi pyszną kawę i ciastko upieczone przez żonę właściciela. Można skosz- tować tu wybitnych muffinek i americanosów. Poczułam się jak w wielkim, serdecznym domu. Po prawej stronie zauwa- żyłam napis na drzwiach: Poczekalnia po basenie. Można tu, przy zachowaniu wszystkich zasad bezpieczeństwa, ubrać się, wysuszyć włosy i odpocząć po zajęciach na ba- senie. – Przed COVIDem była tu salka, w której odbywały się regularnie zajęcia, m.in.: joga, pilates, zdrowy kręgosłup – wyjaśnia Ryszard Woźniak. – Organizowaliśmy tutaj też spotkania i konferencje. Powoli wracamy do tego rytmu. Z dziećmi na naukę pływania Wychodzimy z sali. – Gdybym mógł poprosić o założenie butów ochronnych – mówi współwłaściciel, otwierając drzwi na basen. Szatnia. Wszędzie płyny do dezynfekcji, pomiesz- czenie zaprojektowane w pięknych kolorach. Co druga szafka dostępna dla klientów. W tle słychać łagodną muzykę. Zaskakują zamykane kabiny prysznicowe – dość nietypowe w takich obiektach. Idealne rozwiązanie dla kobiet, które chcą mieć odrobinę intymności. Tuż obok przewijak dla dziecka i miejsce dla mamy. – Jak Pani widzi, wszystko dostosowane jest do zajęć, które prowadzimy, mianowicie nauka pływania oraz oswajania dzieci z wodą – mówi Ry- szard Woźniak. – Dzieci kochają wodę, a jeśli stworzymy im warunki do bycia w basenie, to pełnia szczęścia. Oczywiście w trakcie takich lekcji to rodzice słuchają poleceń instruk- tora trzymając swoje pociechy na rękach. Oswajanie z wodą jest bardzo ważne i możliwe już od trzeciego miesiąca życia. Zajęcia odbywają się w soboty i niedziele. To nie koniec, bo przychodzą do nas także osoby, które zwalczają lęk przed wodą. Wchodzimy na basen. Ciepło, ale nie czuć nieprzyjemnego zapachu chloru. Do basenu niewinnie zaglądają z ogrodu piękne rośliny. Po prawej stronie półka z akcesoriami do nauki pływania. Jest tutaj bardzo czysto. – Patrzy Pani na kolor wody pewnie – kontynuuje współwłaściciel. – Woda basenowa jest podgrzewana dla najmłodszych do 32 stopni Celsjusza, a jej dezynfekcja odbywa się przy użyciu wysoko oczyszczonego chloru, przez co jest on ledwie wyczuwalny w powietrzu i na skórze po kąpieli. Dodatkowo, woda w basenie jest dezynfekowana za pomocą specjalnych lamp UV, przez co dawka chloru może być utrzymywana na niskim poziomie bez uszczerbku dla jakości dezynfekcji. Zależy nam, aby dbać o czystość oraz zdrowie naszych klientów, dlatego woda w basenie jest filtrowana 24 godziny na dobę. Codziennie dezynfekowane są posadzki, klamki, szafki i inne elementy. Sanepid mówi, że jesteśmy obiektem wzorcowym (śmiech). Basen o wymiarach 6 m x 13 m oraz głębokości od 90 do 130 cm zapewnia i dzieciom i dorosłym, którzy uczą się pływać, poczucie komfortu i bezpieczeństwa. Tutaj odbywa się też aquafitness, który cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Nie ma dużych grup ludzi, nikt nie tłoczy się w szatni. Zajęcia są kameralne – na grupę 12 osób przypada dwóch instruktorów, chociaż zgodnie z przepisami wystarczyłby jeden. Z kolei nauka pływania dla dorosłych – bardzo dziś potrzebna – odbywa się indywidualnie. – Mieliśmy kiedyś panią na zajęciach, która tak bała się wody, że sama kąpiel pod prysznicem była dla niej wielką traumą. Dzięki naszym instruktorom wyszła z tego. Dziś pływa i myślę, że jest szczęśliwa – mówi współwłaściciel. Wszędzie naklejki informujące o utrzymaniu odstępu. Widać, że zadbano o każdy detal. Przechodzimy do saun. Znów zaskakuje czystość. Dwie sauny – sucha i parowa, które służą nie tylko do typowego zrelaksowania się. Odbywają się tutaj różne rytuały, przykładowo – można

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz