SUKCES PO POZNAŃSKU - WRZESIEŃ 2020

SPORT | 91 sukces PO POZNAŃSKU | WRZESIEŃ 2020 Bardzo ważną funkcję w zespole pełnisz właśnie Ty. Można powiedzieć, że jesteś jego managerem, kierownikiem. Organizujesz wyjazdy i zgłaszasz drużynę na turnieje. To spora odpowiedzialność. Jak na Wasze poczynania na boisku reaguje ko- mendant i przełożeni? Są nam bardzo przychylni. Rzeczywiście, gdy chcemy wystąpić na jakimś meczu, potrzebujemy aprobaty ko- mendanta, który zawsze wyraża zgodę na nasze wyjazdy. Jeżeli akurat brakuje finansów na nasze wsparcie w Ko- mendzie Wojewódzkiej Policji, to wsparcie otrzymujemy z Wielkopolskich Związków Zawodowych. Jeżeli chcemy wystąpić w zawodach cywilnych, występujemy jako IPA Women Poznań, czyli „International Police Association”. Dzięki temu możemy grać na boisku cywilnym, a to już dla nas jest ogromnym wyzwaniem. Muszę pochwalić moje koleżanki z drużyny, bo w grudniu dostałyśmy się do 1/32 finału piłki halowej. Czy to oznacza, że będziecie rozszerzać swoją działalność? Mam taką nadzieję. Marzy mi się, że kiedyś pojedziemy na Międzynarodowy Turniej jako IPA Women, który co roku odbywa się w październiku w Holandii. W tym roku, ze względu na COVID-19, porzuciłyśmy te plany, ale mamy nadzieję, że w przyszłym roku dopniemy swego. Jak wygląda Wasza drużyna? Każdy zespół musi mieć swojego kapitana. Managera już znamy. Kapitanem drużyny jest Alicja Cichoradzka, która w przeszłości grała w Medyku Konin. Ala jest spoiwem naszej drużyny. To bardzo otwarta osoba. Jej ogromną zaletą jest umiejętność połączenia naszych cech charakte- ru i wyciąganie tego, co najbardziej pozytywne i przydat- ne dla drużyny. Każda z nas jest inna i pełni inny rodzaj służby. Okazuje się, że ma to istotny wpływ na nas. Na boisku jesteśmy drużyną. Na co dzień pracujemy na linii, w prewencji, w konwojówce, w wydziale dochodzenio- wo-śledczym. Służba jest trudna, a sport daje nam od- skocznię. Naszą dewizą jest „grać na wesoło”. Wiekowo również jesteśmy bardzo zróżnicowane. Spajanie zespołu fajnie nam wychodzi. Czego Wam życzyć na przyszłość? Dużo siły, wytrwałości i sukcesów, bo każda z nas pragnie, aby te sukcesy odnosić. Chciałybyśmy zdobyć pierwsze miejsce na turnieju mundurowym. Tego właśnie Wam życzę i dziękuję za spotkanie i rozmowę. Dziękuję bardzo! z Postępowań Administracyjnych. Postanowiłam, że na początek może po prostu przejdę się po wydziale. Nad nami mieścił się Wydział Konwojowy. Z obu wydziałów zgar- nęłam dziewczyny i namówiłam do wspólnych treningów. Początkowo trenowałyśmy z naszymi kolegami. Chodziły- śmy na halę i kopałyśmy piłkę. Właśnie tak narodził się nasz zespół, który w pierwszej fazie liczył 8 zawodniczek. Koledzy z policji służyli dobrymi radami, podpowia- dali, jak działać, jaką przyjąć taktykę? Tak, oczywiście, mogłyśmy liczyć na ich dobre słowo i wspar- cie. Naszympierwszym trenerem był nasz kolega – wtedy na- czelnikWydziału Konwojowego – Rafał Pastusiak, który jest już na emeryturze. Postanowiłyśmy, że pojedziemy na turniej do Olsztyna. Nasz debiut przypadł na 2016 rok. Zajęłyśmy przedostatnie miejsce i był to dla nas sukces! (śmiech) Od czegoś trzeba zacząć i przetrzeć szlaki! Obser- wowałam Wasze poczynania piłkarskie i widziałam, że później było już tylko lepiej. Później zaczęłyśmy grać bardziej profesjonalnie, więc na hali radziłyśmy sobie lepiej. Trafiły też do nas dziewczyny, które grały wMedyku Konin czy Posnanii Poznań. One były profesjonalistkami, a nie amatorkami, jak my. Jeśli chodzi o mnie, to początkowo grałam na pozycji bramkarza. Aktu- alnie mamwspaniałą, młodą zastępczynię, która gra w klu- bie UAM-u, podobnie jak trzy inne nasze zawodniczki. Jak wygląda Wasza codzienność? Musicie poświęcić trochę czasu na treningi, by utrzymać formę i tech- nikę. Jak często zatem trenujecie i jak zgrywacie to ze służbą w policji i życiem rodzinnym? Nasze treningi odbywają się przy wsparciu komplek- su sportowego UAM w Morasku, gdzie grają 4 nasze dziewczyny w zespole 3-ligowym. Treningi odbywają się 2–3 razy w tygodniu, ale właśnie ze względu na służbę, staramy się do tego podchodzić dość elastycznie. Staramy się, żeby na każdym treningu pojawiło się co najmniej 6 zawodniczek i muszę przyznać, że to nam się udaje. Ciekawi mnie, jak Wam się współpracuje z aktual- nym trenerem, którym jest Wojciech Weiss. Osoba znana w poznańskim środowisku piłkarskim. Ma do czynienia z silnymi i zdecydowanymi kobietami – policjantkami. Radzi sobie z Wami? Nasz trener to profesjonalista! (śmiech) Doskonale daje sobie z nami radę. My jesteśmy ambitne, waleczne, każda z nas ma swój charakter i technikę gry. Bardzo dobrze nam się współpracuje. Wspomnę też o dziewczynach z UAM, które nas wspierają. Jesteśmy koleżankami także poza boiskiem. Naprawdę, jestem bardzo zadowolona z takiego stanu rzeczy.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz