SUKCES PO POZNAŃSKU 9/2024

| WRZESIEŃ 2024 W PODRÓŻY | 87 temu zapakowano w „kosmiczny” skafander. Wymagał tego proces fumigacji eliminujący szkodniki drewna. Krótko przed tym podczas prac konserwatorskich dokonano sensacyjnych odkryć. Badania drewna wykazały, że kościół ma dwieście lat więcej, niż dotąd sądzono. W ten sposób powiększyło się grono najstarszych drewnianych świątyń w Polsce. Metryka jest ważna, ale to nie ona dostarcza niezapomnianych wrażeń. W Domachowie bije serce Biskupizny, znanej ze swojego folkloru: strojów, muzyki i tańców. Spotkanie z żywą kulturą ludową w zabytkowym kościele? Tak, to jest przeżycie duchowe i estetyczne. Zapach kilkusetletniego drewna dębowego miesza się z kadzidłem, śnieżnobiałe czepki na głowach kobiet i dziewcząt odcinają się od polichromowanych ścian, a przestrzeń wypełnia muzyka dud i skrzypiec podwiązanych. We wrześniu podczas XII Festiwalu Tradycji i Folkloru można tego doświadczyć osobiście. ANTONIN Mamy rok 1822. Namiestnikiem Wielkiego Księstwa Poznańskiego jest książę Antoni Radziwiłł. Arystokrata z racji swoich obowiązków przebywa raz w Poznaniu, raz w stolicy Prus. Planuje jednak wznieść nową rezydencję, z dala od wielkiego świata. Tu chce się oddać temu, co kocha najbardziej, czyli polowaniom i muzyce. Zaprojektowanie pałacu myśliwskiego w Antoninie zleca Karlowi Schinklowi, najbardziej wziętemu architektowi berlińskiemu. Nie dziwi więc, że powstaje dzieło wybitne. Ośmioboczny wyższy korpus ma cztery niższe skrzydła, patrząc z góry widzimy zatem krzyż grecki. We wnętrzu, na środku sali o trzech kondygnacjach stoi okazała kolumna-komin, przyozdobiona trofeami myśliwskimi. fot. Daria Miedziejko Koszuty, Muzeum Ziemi Średzkiej W pałacu przebywał dwukrotnie młodziutki Fryderyk Chopin. To przez wzgląd na niego Jerzy Waldorff zaangażował się w przywrócenie świetności rezydencji. Pałac najlepiej zwiedzić podczas wrześniowego festiwalu „Chopin w barwach jesieni”. Modrzewiowa budowla o żółtej elewacji pięknie harmonizuje z jesienną szatą parku. KOSZUTY Przy S11 w drodze do Środy Wlkp. stoją trzy wiatraki, które wskazują kierunek do prawdziwego skarbu Koszut, zespołu dworsko-parkowego. Gdy polski turysta dostrzega tę ziemiańską siedzibę, od razu czuje, że rymuje: „Stał dwór szlachecki, z drzewa, lecz podmurowany; Świeciły się z daleka pobielane ściany”. Dwór w Koszutach nie gościł ekipy kręcącej „Pana Tadeusza”. Wybrano dworek bliżej Łodzi, któremu jednak trzeba było „przyprawić” alkierze. A właśnie alkierze, wzorowane na wieżach obronnych rezydencji rycerskich, są charakterystycznym elementem szlacheckiej siedziby. Obiekt w Koszutach należy do najlepiej zachowanych XVIII-wiecznych dworów alkierzowych w Polsce. Jego oryginalna, czysta stylowo bryła i świetny stan zdecydowały, że został wpisany na zaszczytną listę Pomników Historii. W Koszutach mieści się Muzeum Ziemi Średzkiej, ze smakiem urządzone, pełne pięknych mebli i pamiątek epoki, i jak przystało na dom ziemiański – niezwykle gościnne. SULMIERZYCE Miasto położone jest na samej granicy między Wielkopolską a Śląskiem, przez wiele stuleci była to granica państwowa. Na rynku w Sulmierzycach w połowie XVII w. stał ratusz drewniany, jak w wielu ówczesnych miastach. W 1743 r. zastąpiono go nowym ratuszem i nikt nie przyFot. Dariusz Bednarek Antonin, Pałac Myśliwski Książąt Radziwiłłów

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz