SUKCES PO POZNAŃSKU 9/2025

| WRZESIEŃ 2025 22 | NA OKŁADCE Czyli AI w pracy tak, ale ostrożnie, nie kosztem klientów? Naszym wyzwaniem jest przede wszystkim to, żeby mając wiedzę i obserwacje, przygotować usługę w odpowiednim momencie. Nie chcemy „testować” na klientach, tylko oferować rozwiązania dopracowane i skuteczne. AI daje ogromne możliwości, ale też wiele niewiadomych – dlatego działamy rozważnie. A kiedy klient trafia do Semcore, jak wygląda proces współpracy? Przychodzi z gotową wizją, czy raczej to Wy pokazujecie mu właściwą drogę? Zaczynamy od kwalifikacji potrzeb – sprawdzamy, czy przy danym budżecie i potencjale biznesu w ogóle jest sens inwestować w SEO czy reklamę. Wielu klientów myśli, że wystarczy kupić kilka linków i napisać parę tekstów. A prawda jest taka, że jeśli mały sklep chce rywalizować z gigantem pokroju Allegro, to musi przyjąć zupełnie inną strategię. Stawiamy wtedy na jakość, tworzymy treści skupione wokół konkretnych tematów, budujemy tzw. klastry contentowe. To bardziej techniczne zagadnienia, ale w skrócie – zawsze sprawdzamy, czy możemy realnie pomóc. Czasem lepszym rozwiązaniem jest inny kanał marketingowy, który da szybsze efekty. Czyli nie tylko SEO, ale też reklama? Owszem, ale to mniejsza część naszej działalności. Najmocniej specjalizujemy się w ekosystemie Google, ale prowadzimy także kampanie w środowisku Meta. To obszar z dużym potencjałem, w którym realizujemy coraz bardziej zaawansowane projekty i widzimy ogromne perspektywy rozwoju. A kto jest Waszym największym, najbardziej rozpoznawalnym klientem? Część projektów jest objęta tajemnicą, ale mogę wymienić choćby Philips, GLS czy Otodom. Pracujemy też z marką OSHEE, którą pewnie wielu czytelników kojarzy. Macie klientów, którzy są z Wami od lat? Tak, chociażby Herbapol Poznań czy Ludwik, którzy współpracują z nami bardzo długo. A zdarza się, że ktoś odchodzi do konkurencji, a potem wraca? Takie sytuacje się zdarzają. Ogólnie w tej branży klienci migrują pomiędzy agencjami, ale duże firmy robią to raczej sporadycznie – częściej decydują się zbudować własne działy in-house. Czy Wasze usługi są drogie? To częsty mit, który warto obalić. Wiele osób postrzega nas jako agencję trudno dostępną i bardzo kosztowną. Tymczasem realnie droższa jest współpraca ze średnimi ekspertami, ponieważ często prowadzi do błędnych decyzji, większych kosztów i straconego czasu. Chciałbym, żeby ten wywiad skrócił dystans i pokazał, że naprawdę warto do nas napisać i zapytać o ofertę. Czyli reasumując – Semcore może być postrzegany jako agencja ekskluzywna, ale w praktyce każdy, nawet mniejszy klient, może otrzymać korzystną ofertę? I to chcemy przede wszystkim podkreślić – nasze ceny są dostępne dla większości firm. Być może przez nasze duże kampanie i widoczność w mediach powstało wrażenie, że współpracujemy tylko z dużymi klientami. Tymczasem wyrośliśmy na małych i średnich przedsiębiorstwach, a dziś obsługujemy bardzo zróżnicowany portfel – od start-upów po największe marki. To, co działa u dużych, wcale nie musi być zarezerwowane tylko dla nich – często sprawdza się nawet lepiej w mniejszych firmach. A procentowo – kto dominuje wśród Waszych klientów? To zależy, jak patrzeć. Ilościowo mamy wielu mniejszych klientów, ale wolumenowo większe projekty oczywiście ważą więcej. Jeden klient może zostawić miesięcznie 20 tysięcy, a kilkudziesięciu mniejszych po 3 tysiące. Jasne. Jak można się z Wami skontaktować? Najprościej przez naszą stronę internetową. I co dalej? Od razu odezwie się do klienta osoba z naszego zespołu, która sprawdza, czy i jak możemy realnie pomóc. Jeśli temat ma sens, rozmowę przejmuje konsultant – to on już wchodzi głębiej w potrzeby, pokazuje możliwości i proponuje konkretne rozwiązania. Czyli jest oferta, podpisujecie umowę i zaczynacie współpracę – klasyczny proces. Jest też przypisany opiekun klienta, który dba o satysfakcję i zapewnia kontakt do odpowiedniej osoby? Tak, dokładnie. To jedna z naszych najmocniejszych stron – nie tylko realizujemy ustalone działania, ale przede wszystkim budujemy relacje i stale szukamy przestrzeni, by proponować nowe, skuteczne rozwiązania. A co z Lechem? Co będziecie dla nich robić? Będziemy promować ich sklep internetowy, a dodatkowo nasza współpraca obejmuje ekspozycję Semcore przy Bułgarskiej – na bandach i reklamach LED. Patrząc w przyszłość – za pięć lat Semcore będzie jak Google, Netflix czy może coś zupełnie innego? Naszym głównym celem jest pomaganie firmom sprzedawać – przede wszystkim online, ale w gruncie rzeczy chodzi po

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz