| WRZESIEŃ 2025 Z KULTURĄ | 81 nację, która po zmroku podkreśli jego walory architektoniczne. SZTUKA EUROPEJSKA PO NOWEMU Od roku trwa remont wnętrza gmachu głównego. Obejmuje przede wszystkim stolarkę okienną, której stan od wielu lat spędzał sen z oczu muzealnikom. Przebudowana także zostanie aranżacja Galerii Sztuki Europejskiej. Kolekcja sztuki europejskiej Muzeum Narodowego w Poznaniu należy do najważniejszych i największych w Polsce, z przykładami twórczości wszystkich kręgów i epok, od XIV do XX w. Obejmuje malarstwo niderlandzkie z obrazami Quentina Massysa i Joosa van Cleve oraz flamandzkie i holenderskie z dziełami Jana van Goyena i Salomona Ruysdaela. Można też podziwiać malarstwo włoskie Sofonisby Anguissoli, Bronzina, Belliniego i Strozziego, niemieckie 1 poł. XIX w. z płótnami Arnolda Boecklina, Johanna Overbecka oraz jedyną tej rangi i tej wielkości w muzeach polskich kolekcję malarstwa hiszpańskiego z arcydziełami Zurbarana, Ribery i kręgu Velázqueza. Obecnie wszystkie te dzieła są dokładnie zapakowane i czekają na zakończenie prac remontowych, by zawisnąć w odnowionej galerii. Wszystkie oprócz jednego – najcenniejszego dla odwiedzających poznańską placówkę obrazu o niesamowitej historii kradzieży i odnalezienia. O niego najczęściej pytano, stąd pomysł, by jednak obraz Moneta zawisł w nowym gmachu Muzeum... w holu przy wejściu. JEDYNY W POLSCE To jedyny obraz Claude Moneta w zbiorach polskich muzeów. Stał się sławny w 2000 roku, kiedy to został skradziony z Muzeum Narodowego w Poznaniu. Po 10 latach został odnaleziony u złodzieja. Był schowany za szafą. Kochają go dorośli, a dzieci najchętniej malują podczas zajęć plastycznych. Przez rok leżał spakowany w muzealnym magazynie, ale było o niego tak wiele pytań, że postanowiono go wyciągnąć i powiesić w holu muzeum. „Plaża w Pourville” Claude’a Moneta wraca po przerwie na ekspozycję w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Zwiedzający będą mogli podziwiać dzieło w holu głównym muzeum, obok schodów prowadzących do Galerii Sztuki Polskiej. Pierwotnie płótno znajdowało się w Galerii Sztuki Europejskiej, która jest tymczasowo zamknięta. – Z sentymentem wspominamy naszą akcję „Mamy to u siebie”, w której Państwo też aktywnie uczestniczyliście – z niewielkim budżetem, ale ze wspaniałym pomysłem naszego zespołu, pani kurator Martyny Łukasiewicz i naszego działu promocji zaprezentowaliśmy coś, co było u nas od zawsze, albo od dawna, ale chyba trochę niedocenione przez publiczność, czyli Galerię Sztuki Europejskiej – mówi Tomasz Łęcki, dyrektor Muzeum Narodowego w Poznaniu. – Proszę sobie przypomnieć, że wówczas, pomimo że większość muzeum, czyli nowy gmach, podlegało przebudowie, publiczność nas nie opuściła, a na oprowadzania pani dr Łukasiewicz, członków jej zespołu i gości, a także na inne wydarzenia przekroczyliśmy limity obecności. „Mamy to u siebie” to przypomnienie o wspaniałej, w wielu aspektach najbogatszej kolekcji sztuki europejskiej w Polsce. Po otwarciu nowego gmachu przyszedł czas na kolejny etap remontu, czyli na modernizację starego budynku. Potrwa dwa lata i do galerii zaprosimy jesienią 2027 roku. Nie chcemy jednak, żeby odwiedzający muzeum zapomnieli o naszych wspaniałych zbiorach, dlatego znowu mamy kilka ciekawych inicjatyw, a jedną z nich jest ekspozycja ukochanego obrazu, o który wielu pytało. NAJCENNIEJSZY I NAJBARDZIEJ KOCHANY „Plaża w Pourville” to jedno z najcenniejszych dzieł w kolekcji Muzeum Narodowego w Poznaniu i zarazem jedyny obraz Claude’a Moneta, który można zobaczyć w Polsce.
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz