SUKCES PO POZNAŃSKU 10/2021

| PAŹDZIERNIK 2021 57 Musisz mieć nerwy ze stali! Zawsze powtarzam, że w mojej pracy najważniejszy jest spokój. Jeśli osoba odpowiedzialna za produkcję zaczyna się denerwować, to te nerwy i cały stres przechodzą na resztę ekipy i artystów. Mieliśmy okazję współpracować i wiem, że jesteś prawdopodobnie najspokojniejszą osobą jaką znam. Musisz chyba później gdzieś rozładowywać ten stres. Czasem tak, ale podczas produkcji zawsze jestem opano- wany. Choćby wszystko się waliło i paliło, jestem skupiony na celu i na tym, żeby koncert się odbył i był bezpieczny zarówno dla uczestników, jak i artystów. Czasem zdarza się też, że trzeba koncerty odwoływać, albo przekładać… Jesteś też człowiekiem od zadań specjalnych. Na kilka godzin przed koncertem potrafisz zorgani - zować nawet najbardziej wyjątkowe instrumenty, dostarczyć do garderoby nawet najdziwniejsze przedmioty. Jak Ty to robisz? To kwestia kontaktów i znajomości branży. Nawet jeśli się ze sobą konkuruje, gdy pojawia się jakiś alert i trzeba coś pilnie zrobić, to ekipy techniczne czy producenci dzwonią do siebie i sobie pomagamy. Przypominasz sobie jakieś wyjątkowo trudne zada - nia specjalne? Jak to się mówi, niemożliwe rzeczy robimy od ręki, a na cuda trzeba trochę poczekać. Najtrudniejsze sytuacje były z instrumentami przy zagranicznych produkcjach. Okazywało się na przykład, że na lotniskach zaginął ba- gaż ze sprzętem, albo ze strojami i na szybko trzeba było je załatwiać. Zawsze trzeba mieć z tyłu głowy taką myśl, że coś może zaskoczyć, nawet jeśli koncert jest przygoto- wany perfekcyjnie. Jesteś też odpowiedzialny za spełnianie życzeń artystów w kwestii wyposażenia garderoby. Co najdziwniejszego musiałeś zorganizować? Czasami jest to kwestia sprowadzenia natychmiast fizjoterapeuty, bo muzyka w trakcie gry zaczęły boleć plecy, a czasem są to po prostu różne wymyśl- ne napoje, które nie są dostępne na polskim rynku i trzeba je sprowadzać. Miałem też wymogi dotyczące dużej ilości egzotycznych kwiatów czy specyficznych kadzidełek. Myślisz, że po tylu latach pracy, coś jeszcze jest w stanie Cię zaskoczyć? Na pewno tak! Ale świadomość, że coś może zaskoczyć, pomaga potem w szybkim rozwiązaniu problemu. Jesteś uzależniony od adrenaliny? Na pewno! A widzisz siebie na emeryturze? Dopuszczam taką myśl. Widzę się wtedy gdzieś w Azji. Albo będę organizował wieczory artystyczne dla seniorów. Jest taki koncert albo festiwal, który chciałbyś zor - ganizować i wtedy stwierdziłbyś, że jesteś zawodo - wo spełniony na 100 procent? W tej branży apetyt rośnie w miarę jedzenia, bo z czasem organizuje się coraz większe rzeczy i robi coraz bardziej skomplikowane produkcje. Coś, co kiedyś wydawało się spełnieniem marzeń, dziś jest już czasami za mną. Kiedy organizujesz koncert na 15 tysięcy osób, to chcesz zor- ganizować taki na 30. Jak już ustawisz na festiwalu jedną scenę, to za jakiś czas chcesz ustawić pięć. To jest fajne, a ja ciągle mam apetyt na więcej. Jestem przekonana, że jak organizujesz tyle festiwali i koncertów, to sam masz jakiś genialny pomysł na jakiś… No i tu Cię zaskoczę, bo nie mam. W samym Pozna- niu i okolicach mamy mnóstwo ciekawych festiwali i koncertów, powstają nowe wydarzenia, tak więc jestem pewien, że będę miał wiele inspirującej roboty do zrobienia. z

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz