SUKCES PO POZNAŃSKU 10/2024

| PAŹDZIERNIK 2024 NA OKŁADCE | 27 | MATERIAŁ PROMOCYJNY Wizjoner. Lubi tworzyć, kreować, buduje nowoczesne hotele i resorty w najpiękniejszych zakątkach Polski. Kocha swoją pracę i ludzi, z którymi uwielbia rozmawiać. Zatrudnia najlepszych, bo tylko to pozwala mu stale rozwijać Górskie Resorty. Wraz ze wspólnikami i inwestorami zbudował 14 hoteli, w tym pięć 5-gwiazdkowych, które przyciągają tłumy. Co czwarty gość Platinum Mountain w Szklarskiej Porębie, Osady Śnieżka, Green Mountain w Karpaczu czy hotelu Elements w Świeradowie Zdroju przyjeżdża z Wielkopolski. Znaczna część inwestorów kupujących apartamenty w systemie condo w Górskich Resortach również ma wielkopolskie korzenie. Ma wizję nowoczesnego hotelu w Poznaniu, na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Czy to się uda? Zobaczymy. Rzadko udziela wywiadów. Dla nas zrobił wyjątek. Jaki jest Dariusz Surynt, właściciel w pełni polskiego, hotelowego imperium? ROZMAWIA: JOANNA MAŁECKA-WENZ | ZDJĘCIA: FOTOBUENO, GÓRSKIE RESORTY Hotel Elements w Świeradowie Zdroju, w którym się spotykamy, dzięki viralowi z Panią Basią stał się ostatnio najpopularniejszym hotelem w Polsce. Dariusz Surynt: Faktycznie, Pani Basia zrobiła furorę w internecie. Zresztą cały zespół, który współtworzył ten materiał, to ludzie ze świetnymi pomysłami. W tym przypadku okazało się, że prosty przekaz jest najważniejszy. Pani Basia została oczywiście odpowiednio doceniona i wynagrodzona. Myślę, że powinna być zadowolona. Dlaczego Karkonosze? Stąd pochodzę. Urodziłem się w Gryfowie Śląskim i spędziłem tutaj dzieciństwo. Dla mnie Karkonosze są szczególnym miejscem na ziemi. Wcześniej prowadziłem swoją firmę budowlaną i budowałem dużo we Francji. Stawialiśmy w Prowansji obiekty hotelowe i apartamentowe. W tym czasie w Polsce rodził się system condo. Gdy wróciłem do kraju, zaczęliśmy budować tutaj hotele. W pewnym momencie okazało się, że mój kolega ze studiów i wspólnik ma ciekawą działkę w Łomnicy. Budowaliśmy wtedy w Warszawie jeden z obiektów wielorodzinnych i wraz z firmą projektową wymyśliliśmy pewien koncept. Pojawiła się wówczas wizualizacja Osady Śnieżka, która do dzisiaj się nie zmieniła. Wiedzieliśmy wtedy, że gdy ją wybudujemy, to po prostu to będzie TO (śmiech). Trafiliśmy na dobry grunt, bo 12 lat temu obiektów rodzinnych, jakim jest Osada Śnieżka, było w Polsce bardzo mało. Potem pojawiły się kolejne hotele? Pamiętam, że kiedy szukałem działki w Szklarskiej Porębie, spałem w małym hoteliku, jedynym w swojej kategorii. Niestety po okresie komunizmu Karkonosze były zdemolowane i zaniedbane. Daliśmy więc gościom nową usługę, jakiej tutaj nigdy wcześniej nie było. Mamy w tej chwili 14 resortów, z czego większość zlokalizowana jest w górach, a jeden w nadmorskim Pobierowie. Są to obiekty częściowo skategoryzowane (dostępne jako tradycyjne pokoje hotelowe), a częściowo jako apartamenty oferujące często większą przestrzeń i domowe udogodnienia. Hotele Górskich Resortów wywarły znaczący wpływ na rozwój Karkonoszy. Wybudowaliśmy tu pierwszy pięciogwiazdkowy hotel w Szklarskiej Porębie (Platinum Mountain), pierwszy pięciogwiazdkowy hotel w Karpaczu (Green Mountain) i pierwszy pięciogwiazdkowy hotel w Świeradowie Zdroju (Elements Hotel). Mamy też pierwszy pięciogwiazdkowy hotel w Wiśle (Crystal Mountain) i w Pobierowie – Linea Mare. W naszym portfolio są też nieskategoryzowane centra hotelowe, takie jak: Osada Śnieżka, Blue Mountain, Five Seasons i Platinum Adults w Szklarskiej Porębie, a także Green Adults i Green Apartments w Karpaczu. Niestety, jak w przypadku każdej dużej inwestycji, spotykamy się czasem z głosami niezadowolonych mieszkańców, którzy w okresach wysokiego ruchu turystycznego jadą do sklepu dłużej. Z drugiej jednak strony dostarczamy do kas gmin bardzo dużo pieniędzy. Jako Górskie Resorty w czerwcu wpłaciliśmy do kasy samej Szklarskiej Poręby ponad 10 milionów złotych. Z tych pieniędzy z pewnością mieszkańcy korzystają w różnych formach i mam nadzieję, że ten aspekt zostanie przez nich dostrzeżony.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz