| PAŹDZIERNIK 2024 GŁOS BIZNESU | 41 Jak się czujecie w nowej lokalizacji? Mateusz Paszkiewicz: Świetnie! Przy Kościelnej na pewno czujemy się dużo swobodniej niż w Starym Browarze, bo nie regulują nas godziny otwarcia galerii – wpływa to zarówno na naszą gościnność względem odwiedzających nas gości, jak i na kwestie techniczne – mamy dowolność w przyjmowaniu dostaw. W nowej lokalizacji mamy też dużo większą kuchnię, w której naszym kucharzom pracuje się wygodniej i która pozwala im eksperymentować. W każdym miesiącu przygotowujemy sezonowe menu, łączące w sobie azjatyckie smaki z tym co świeże, na co akurat mamy sezon, i muszę przyznać, że tutaj ta praca koncepcyjna idzie nam zdecydowanie szybciej i sprawniej. Czyli można powiedzieć, że zmiana pobudziła Waszą kreatywność? Tak, to na pewno (śmiech). Robimy rzeczy, których wcześniej nie robiliśmy. Przykład? Nasz ogródek zimowy działa również jako sala na wyłączność. Organizujemy tu imprezy firmowe, wieczory panieńskie, urodziny. To takie formy obsługi, na które w poprzedniej lokalizacji nie mogliśmy sobie pozwolić, a tu przy jednym stole na raz może zasiąść aż 26 osób. Oprócz tego zaczęliśmy organizować warsztaty języka japońskiego z zaprzyjaźnionym lektorem Tomohiko (DajDziobu Sensei), które odbywają się w porze lunchowej. Uczymy języka, przybliżamy kulturę japońską i spędzamy BYĆ
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz