SUKCES PO POZNAŃSKU 10/2024

80 | Z KULTURĄ | PAŹDZIERNIK 2024 – ROMAN WILHELMI Czytając książkę o Romanie Wilhelmim, zaczęłam się zastanawiać, dlaczego właśnie w tym momencie zabrała się Pani za tę opowieść? Magda Jaros: Wydaje mi się, że do mnie tematy przechodzą wtedy, kiedy jestem na to gotowa i gdzieś ten bohater wokół mnie zaczyna krążyć. Okazało się, że Roman Wilhelmi mieszkał w tej samej dzielnicy, co ja, czyli w Wilanowie. Przeczytałam też, że bywał w restauracji, którą ja też znam i bardzo lubię. Okazało się, że byłam na cmentarzu i trafiłam na jego grób. Tak to się zaczęło. Potem skończyłam książkę o Franciszku Pieczce i zaczęłam mieć chęć, żeby zabrać się za kolejną historię. Kiedy nad tym myślałam, zadzwonili z Domu Wydawniczego Rebis z Poznania z propozycją, czy nie napisałabym o Romanie Wilhelmim? Bardzo się ucieszyłam i oczywiście powiedziałam tak. ANIOŁ I TWARDZIEL Magda Jaros, filolożka z instynktem reporterskim. Roman Zdzisław Wilhelmi, urodzony 6 czerwca 1936 w Poznaniu, zmarł 3 listopada 1991 w Warszawie – polski aktor teatralny i filmowy. Jeden z najwybitniejszych polskich aktorów w historii. Nigdy się nie spotkali, nigdy nie rozmawiali, ale to właśnie Magda Jaros ruszyła śladami wybitnego aktora i odkrywała jego tajemnice, ludzkie słabości, pasje. ROZMAWIA: ELŻBIETA PODOLSKA | ZDJĘCIA: ELŻBIETA PODOLSKA Czyli to było takie trochę zrządzenie losu? Moi bohaterowie przychodzą, kiedy jestem na to gotowa też w jakimś tam stopniu psychicznym czy mentalnym, żeby taki temat po prostu udźwignąć. Na pewno nie był to prosty temat i łatwy bohater. Nie był. Wiele ode mnie wymagał. Myślę, że pokazała Pani prawdziwego Wilhelmiego… Roman Wilhelmi był tytanem pracy. Co do tego nie ma wątpliwości. Ale z drugiej strony zadałam sobie pytanie, co było pod spodem, ile go to kosztowało? Zadawałam pytania, dlaczego, mimo tak ogromnego talentu, nie grał tyle, ile powinien? Dlaczego, choć był osobą szukającą kontaktów i w sumie towarzyską, nie był lubiany w Teatrze Ate-

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz