SUKCES PO POZNAŃSKU 10/2025

| październik 2025 54 | smacznego Nie tylko plyndza… czyli plackowe historie My, poznaniacy, mówiąc „placek”, mamy na myśli oczywiście plyndze, czy jak inni mówią – plindze lub plendze, czyli placki ziemniaczane. Smażono je, smaży się i będzie się je smażyć w wielkopolskich domach, a także z godnością wielką osobistą wylądowały na restauracyjnych stołach, w barach, bistrach czy przydrożnych lokalach. Takie złociste, chrupiące, cienkie jak papier, chociaż są tacy, którzy wolą grubsze… Ja zostałem wychowany na tych chrupiących, a najlepsze smażył mój tata. Ale świat nie kręci się tylko wokół plyndzy, bo placków jest tyle, ile pomysłów na ich stworzenie w naszych głowach. TEKST i ZDJĘCIA: Juliusz Podolski

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz