SUKCES PO POZNAŃSKU 11/2021

24 | WARTE POZNANIA | LISTOPAD 2021 (NIE)ZWYKŁE KLUNKRY Kochamy klunkry, inaczej zwane gratami. Każdy z nas ma takie, które może nie są pierwszej potrzeby, ale wiążą się z nimi wspaniałe wspomnienia, kojarzą się nam z najlepszymi chwilami, nie potrafimy się z nimi rozstać. Dokładnie takie są też Klunkry Wielkopolskie. Tworzone z pasją, tworzone by pomagać, a jednocześnie designerskie, najwyższej jakości. Nie będziecie chcieli się z nimi rozstać. Co konkretnie kryje się pod tą nazwą? TEKST: ELŻBIETA PODOLSKA | ZDJĘCIA: ARCHIWUM PRYWATNE K lunkryWielkopolskie to marka ładnych i uży- tecznych pamiątek. Wymyślona przez pasjonatów designu, Wielkopolski i pomagania. Wyprodukowa- ne na miejscu, przezWielkopolan wychodzących z trudnych życiowych sytuacji. Sprzedawane, by pozyskać pieniądze na dalsze wspieranie. – Idea powstała w 2017 roku. Spotkały- śmy się z Zosią Rutkowską, która była wtedy pracownikiem Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Poznaniu, i zaczęłyśmy rozmawiać o tym, jak wspierać przedsiębiorstwa społeczne. Takie np. jak moje, czyli Spółdzielnię Społeczną Furia, w tym, żeby lepiej sobie radziły na otwartym rynku usług czy sprzedaży produktów –mówi Anna Janiak. – Jest to bardzo trudne wyzwanie dla przedsiębiorstw społecznych i to z różnych powodów. Jednym z nich jest niska profesjo- nalizacja w tym kierunku. Wczęści jesteśmy społecznikami, w części ludźmi, którzy trafili wmiejsce aktywizacji osób z niepełnosprawnością nie z powodu chęci robienia biz- nesu. Rozmawiając, zaczęłyśmy się zastanawiać, co można byłoby zrobić. KlunkryWielkopolskie to dziecko Zosi, a ja jestem bardzo mocno zaangażowana od samego początku w poszukiwanie rozwiązania. Prawie dwa lata rodziła się ta idea połączenia kilku przedsiębiorstw społecznych wmarkę, która z jednej strony stałaby się parasolemdla tych przedsię- biorstw, dała imwspólny cel, a z drugiej byłaby też trampoliną do zaistnienia na rynku poprzez sprzedaż samodzielnie wytwarzanych produktów. Zamiar był taki, by dodać pewne kompetencje i możliwości, a nie powoływać sztuczny twór. PAMIĄTKI NAJWYŻSZEJ JAKOŚCI – Klunkry były też potrzebne, bo trudno o wyrazistą pamiąt- kę zWielkopolski. Tutaj znaleźliśmy niszę dla siebie – dodaje Anna Janiak. – Pamiątki, która byłaby jednoznacznie roz- poznawalna jako nasza, niesztampowa. Podczas warsztatów wCieszynie mogliśmy zobaczyć, jak promowany jest region poprzez wyroby rękodzieła artystycznego najwyższej jakości, które wcale nie miały najniższej ceny i były wykonywane przez przedsiębiorstwa społeczne. Wszystko połączyło się w tym jednympomyśle. Zaczęły powstawać projekty pokazujące, że nie tylko chińskie koziołki mogą być pamiątką, że mamyWartę, ale i Noteć, rogala, gzik i oczywiście pyrę. Chodziło o to, by pokazać, żeWielkopolanie lubią region, w którymmieszkają i mają się czym chwalić. Przede wszystkimWielkopolska słynie z ludzi kreatywnych, z pomysłami, z talentemw ręku i bagażem życia w kieszeni. Jak wiadomo też, wszystko musi być tworzone „porzundnie”, bo tacy jesteśmy. I klunkry to połączenie tego wszystkiego. –WRegionalnymOśrodku Polityki Społecznej w Poznaniu grupa osób pomyślała o tym,

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz