SUKCES PO POZNAŃSKU 11/2021

68 | Z SUKCESEM | LISTOPAD 2021 Kiedy zaczęła się Twoja przygoda z motorsportem? Bartoszowi Bielińskiemu: Kiedy miałem siedem lat, tata zabrał mnie na Tor Poznań. Był zagorzałym kibicemwyści- gów samochodowych oraz działaczem i sędzią technicznym. Wtedy tak naprawdę zaraził mnie miłością do tej dyscypliny. Sam chciałem się ścigać, ale – jak wiesz – jest to drogi sport, więc zrekompensowałem sobie to zostając początkowo po- mocnikiem sędziego, sędzią flagowym. Sędziowałem rajdy samochodowe, aż zacząłem je organizować. Pamiętasz pierwszy z nich? Tak, to był RajdWarty na początku lat 2000. Chyba dobrze mi wyszła ta impreza, ponieważ mój poprzednik zapro- ponował mi organizację kolejnych wydarzeń. Twierdził, że zmieściliśmy się w harmonogramie, czego nie mógł powiedzieć o poprzednich zawodach. Uznał, że znam się na tym i postanowił rzucić mnie na głęboką wodę proponując organizację Wyścigowych SamochodowychMistrzostw Polski. Byłemw szoku. Dlaczego? Ponieważ kompletnie nie wiedziałem, jak się za to zabrać (śmiech). Nigdy wcześniej tego nie robiłem. Lubię wyzwa- nia, więc wziąłem się ostro do pracy. Od tamtego czasu organizowałemmistrzostwa co roku. Mam z tego czasu fantastyczne wspomnienia. Każde zawody są ciekawe, bo najpierw zawodnicy rywalizują na torze, a potem przycho- dzą, klepią cię w ramię i mówią: fajne zawody. Po wszystkim siadamy przy ognisku, kawie czy obiedzie i rozmawiamy jak grupa przyjaciół, odkładając rywalizację na półkę. Poza tym motorsport wciąż jest dyscypliną niszową, więc tym bardziej cieszy fakt, kiedy z roku na rok widzisz coraz więcej kibiców i zawodników. Chyba motorsportowi pomógł trochę Robert Kubica… Bez wątpienia. Pamiętam kiedy Robert Kubica przyjechał na Tor Poznań w ramach eventu marki Renault, którą repre- zentował w wyścigach Formuły 1. Ściągnął 100 000 kibiców. Nigdy nie widziałem tylu ludzi na torze. To było coś niesa- mowitego. Tor, dotychczas kojarzony z małymi rozgryw- kami, stał się miejscemmiędzynarodowym. To było coś! Tor Poznań jest jedynym torem wyścigowym w Polsce, prawda? Tak, tym bardziej powinniśmy walczyć o jego przetrwanie i dalsze prawidłowe funkcjonowanie. Tor Poznań posiada wszelkie homologacje samochodowe, kartingowe czy motocyklowe. Możemy na nim organizować mistrzostwa Europy. Zresztą spójrzmy na naszych sąsiadów: Czechy, chociaż są mniejszym krajem, mają dwa tory, Węgry również dwa, Słowacy mają jeden tor, Austriacy mają dwa, Niemcy mają aż trzy tego typu obiekty. My mamy jeden, do tego zagrożony, bo wciąż nie jest uregulowana kwestia własności terenu, i żeby konkurować z zagranicą, musimy w niego wciąż inwestować. I to sporo, bo przecież przez wiele lat nie było na torze większych inwestycji. To prawda, ale pamiętaj, że inwestycje są możliwe tylko dzięki nakładomAutomobilklubuWielkopolski. Wubie- głym roku wybudowaliśmy pełen monitoring. Międzyna- rodowi sędziowie mówią, że jest on najlepszy w Europie. Dzięki temu zgłaszają się do nas kraje, które chcą organizo- wać tutaj swoje puchary. Poza tym pojawiły się nowe trybuny na zakręcie, nowa droga życia, planujemy zbudować boksy i to, co w tym roku powstało, to tor rallycrossowy, na którym zawodnicy już się ścigają. Wsłuchujemy się w głos ludzi. Jeśli jest coś nie tak, musimy to poprawić. Wciąż inwestujemy w infrastrukturę. Chcemy się stać wizytówką Poznania. Tor Poznań jest nieodłącznym elementemmiasta, z którego mo- żemy być dumni. Pamiętamy też o sąsiadach, których mamy w otoczeniu obiektu, którzy narzekają, że jesteśmy uciążliwi. Hałas to odwieczny problem, z którym zmagacie się od lat. Tak, dlatego chcemy wyjść mieszkańcom naprzeciw i będziemy stawiać wokół toru ekrany akustyczne. To świetna wiadomość! Chociaż mam wrażenie, że ludzie, którzy budują domy wokół lotniska i toru, wie - dzą z czym to się je, a mają pretensje, że jest głośno. Wielokrotnie rozmawiałem z mieszkańcami Przeźmierowa, którzy żyją w naszym sąsiedztwie od lat. Im nie przeszkadza hałas, oni nawet cieszą się z tego, że tutaj przyjeżdżają za- wodnicy. Pamiętajmy, że to nie my zarabiamy na wyścigach. Zarabiają mieszkańcy i gmina, ponieważ zawodnicy muszą gdzieś spać, jeść, robić zakupy. Ale są też osoby, którym hałas i Tor Poznań przeszkadza. Chcąc żyć w zgodzie z sąsiadami, będziemy budować wspomniane ekrany dźwiękochłonne. Kiedy staną ekrany akustyczne, o których wspomniałeś? W pierwszym etapie będą zamontowane od strony Przeź- mierowa. Dostaliśmy już warunki zabudowy, kończymy projektowanie i myślę, że na przełomie października i li- stopada złożymy dokumenty z wnioskiem o pozwolenie na budowę. Jak tylko uzyskamy konieczne zgody, przystąpimy do montażu. Kolejny sezon chcemy już rozpocząć z ekra- nami, żeby jak najbardziej zminimalizować ryzyko hałasu. Co szykujecie na przyszły rok? Na pewno odbędą się u nas mistrzostwa Polski w klasie sa- mochodów, motocykli, jak i kartingu. To jest na stałe wpisane w nasz kalendarz. Staram się ściągać do Poznania prestiżowe

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz