SUKCES PO POZNAŃSKU 11/2022
| LISTOPAD 2022 GŁOS BIZNESU | 33 Nikt szczęśliwy i uśmiechnięty raczej do Was nie przychodzi. W jaki sposób można pomóc osobie, która właśnie straciła kogoś bliskiego? Wojciech Hirsch: Wszystko zaczyna się tak naprawdę od kontaktu telefonicznego. Już wtedy wiemy, w jakim sta- nie jest osoba, która do nas dzwoni, czy jest zorientowana w temacie organizacji pogrzebów, czy będzie potrzebo- wać naszej pomocy od samego początku. Naszą rolą jest właściwe dostosowanie się do sytuacji, wytłumaczenie, krok po kroku, co trzeba zrobić i co my jesteśmy w stanie zrobić za rodzinę. Zdajemy sobie sprawę, że wiele osób w tym trudnym momencie po prostu nie ma do tego gło- wy. Najważniejsze jest jednak uwrażliwienie na emocje rodziny i szczegóły ceremonii, które pozwalają przeżyć żałobę w taki sposób, w jaki bliscy zmarłego tego ocze- kują i potrzebują. Można by pomyśleć, że człowiek w rozpaczy weźmie wszystko, co mu ktoś zaproponuje. Tomasz Lesiński: Dlatego tak ważne w tej branży jest do- świadczenie. Wiemy, czego ludzie potrzebują po śmier- ci bliskiej osoby. Już po pierwszej rozmowie potrafimy sobie wyobrazić, co mogą czuć. Wiadomo, że są bardzo różne okoliczności śmierci. Czasem umierają młodzi lu- dzie, czasem dzieci. Rodziny zazwyczaj nie wiedzą wiele na temat pochówków, często uzgadnianie szczegółów jest dla nich bardzo trudne. Na- sze usługi już od początku są pewnego rodzaju opieką i dyskretnym współtowarzy- szeniem. Odpowiednie podejście pozwala zorganizować pogrzeb w zgodzie z wolą zmarłego i emocjonalnymi po- trzebami osób bliskich. Aby jednak tak mogło się stać, potrzebne jest właśnie wspomniane doświadczenie. Klienci od razu to wyczuwają? TL: Tak i chcemy też, żeby wiedzieli, że my już wiemy, co czeka ich jutro i w każdym kolejnym dniu. Jesteśmy dla nich 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu – za- wsze mogą do nas zadzwonić w razie jakichkolwiek wątpliwości. Doradzamy i mówimy na przykład o tym, jak możemy osobę zmarłą odpowiednio przygotować, nawet zrekonstruować twarz po wypadku – po prostu o nią zadbać. Jednocześnie ostatnie pożegnanie jest nie- samowicie potrzebne, aby móc przeżyć żałobę. Dlatego dajemy rodzinom pełne spektrum możliwości, a nawet dostosowujemy swoje usługi pod nietypowe wymagania i potrzeby. W jaki niestandardowy sposób rodziny mogą pożegnać osobę zmarłą? WH: Stworzyliśmy na przykład salę pożegnań. Do tej pory ludzie mieli możliwość czuwania przy osobie zmarłej tylko tuż przed pogrzebem w kaplicach cmentarnych lub przed momentem kremacji. Mając swoją salę pożegnań, stwarzamy możliwość wyboru odpowiedniego dla bliskich terminu. Da- jemy też ludziom nieograniczony czas, który mogą poświęcić na spokojne pożegnanie. Klienci bardzo często korzystają z tej możliwości. Przede wszystkim są to osoby, które decydują się na kremację, aby w symboliczny sposób pożegnać zmarłego. To też czas, kiedy często rodziny mogą wypowiedzieć ostatnie słowa osobie zmarłej, których nie zdążyli powiedzieć przed śmiercią… Czy tego typu pożegnanie może odbyć się, jeśli osoba zmarła na COVID-19? TL: Tak, byliśmy pierwszą firmą w Poznaniu, która zdecy- dowała się ubierać zmarłych na Covid. Było to dla nas nie- wyobrażalne, żeby chować ludzi z akcesoriami medycznymi, w szpitalnych koszulach, w workach i nie chcieliśmy do tego dopuścić. Nasz wybór świadczy też o tym, że pracuje u nas zespół niesamowitych, empa- tycznych ludzi. Zorganizowa- liśmy wszystko w bezpieczny i zgodny z przepisami sposób. Mają Panowie satysfakcję ze swojej pracy? WH: Ogromną satysfakcję w naszej pracy czujemy, kie- dy wiemy, że zorganizowana ceremonia spełniła wszystkie wymagania klientów. Rodziny często życzą sobie dodatkowych rzeczy, takich jak na przykład zdjęcie bliskiego w odpowiednimwymiarze i ramie, wyjątko- wych kompozycji i gatunków kwiatów. Podczas ceremonii coraz częściej pojawiają się przemówienia, dochodzi też opra- wa muzyczna. Współpracujemy z muzykami, którzy grają na trąbce, skrzypcach czy harfie. Podziękowania, które do nas spływają, są świadectwem, że udało nam się pomóc rodzinie w sposób jak najlepszy przeżyć ten trudny okres w życiu. TL: Niektóre rodziny dzwonią do nas i dziękują ze łzami w oczach. Mówią nam, że było tak, jak sobie życzyli, albo lepiej. Że wszystko było dopracowane, eleganckie i god- ne. W takich momentach radość z wykonywanej pracy jest naprawdę duża. Tym bardziej że te podziękowania od rodziny w takich momentach są naprawdę szczere, bo nie musieliby tego robić. To są naprawdę budujące słowa. Dzięki takim sytuacjom wiemy, że spełniamy swoje zada- nia najlepiej jak to możliwe i nasz zespół pozwala przeżyć i oswoić żałobę. z | MATERIAŁ ROMOCYJNY Odpowiednie podejście pozwala zorganizować pogrzeb w zgodzie z wolą zmarłego i emocjonalnymi potrzebami osób bliskich
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz