SUKCES PO POZNAŃSKU 11/2022

| LISTOPAD 2022 62 | POZIOM WYŻEJ zyjnie, jest wolny i włącza mechanizmy obronne. Szoku- jące jest to, że mózg jest średnio zainteresowany prawdą. O proszę, a co to oznacza? Mózg jest zainteresowany światopoglądem: spójnym, choć niekoniecznie prawdziwym obrazem świata, który pomoże przeżyć i stać się rodzicem. To czym jest mózg? Mózg jest częścią większej całości. Naukowcy mówią o umyśle rozszerzonym (extended mind), na który składa się mózg, ciało i odpowiednio ukształtowane otoczenie. Mózg robi wszystko, aby wyeksportować jak najwięcej procesów poznawczych poza własne granice. Dlaczego tak jest? Dlatego, że mózg ma bardzo mało energii na przeprowa- dzenie procesów poznawczych. Jest to swoisty paradoks, bo na pewno słyszałaś, że mózg jest bardzo kosztowny w użyciu. Waży 1370 gramów, czyli jakieś 2-3 procent całkowitej masy ciała. Na logikę – powinien pobierać 2-3 procent energii. No tak. To wyobraź sobie, że pobiera dziesięć razy tyle: 20-25 pro- cent energii. U noworodka nawet 60-70 procent. Z dru- giej strony jednak mózg – podobnie jak całe nasze ciało – zużywa bardzo mało kalorii. Jeśli mamy wolny dzień, to całe ciało zużywa około 1800 kcal. Z tego mózg pobiera 20-25 procent, czyli tyle, ile dwudziestowatowa żarówka na godzinę, co daje 2 grosze na godzinę. Za pomocą takiej energii obsługuje wszystkie procesy. Pamiętajmy, że my nie widzimy oczami tylko mózgiem, nie słyszymy uszami tylko mózgiem. Mózg zajmuje się podejmowaniem decy- zji, wyborem, wnioskowaniem, myśleniem, uruchamia działanie. Dzisiaj wiemy, że steruje całą fizjologią czło- wieka. Czyli musi szybko działać. Zupełnie odwrotnie. Mózg jest szalenie wolny i prze- twarza informacje 30 milionów razy wolniej niż kabel w komputerze. Jest maksymalnie nieprecyzyjny. Często mówimy naszym dzieciom: nie rób czegoś po łebkach, a mistrzem świata robienia po łebkach jest mózg. Szybkie i precyzyjne działanie pozbawiłoby mózg energii, co ma miejsce na przykład podczas stresu. Może dlatego nie potrafimy się dogadać? Problemy z dogadaniem się wynikają, między innymi, z wielowymiarowości komunikatu. Komunikując się ze sobą, robimy to na czterech płaszczyznach. Pierwszą jest płaszczyzna przedmiotowa, czyli mówimy na temat. Jak teraz do Ciebie mówię, Twój mózg zadaje sobie pytanie: o co chodzi? Bardzo często na tej płaszczyźnie ekspert, a takim człowiekiem jest się po 10 tysiącach godzin prak- tyki, popełnia błąd przekleństwa wiedzy, czyli zapomina, jak to jest być na początku drogi. I gada rzeczy niezrozu- miałe. Druga płaszczyzna to ujawnianie siebie. Tutaj za- dajesz sobie pytanie: „Macieju, kim jesteś?”. Rozmawiając z Tobą, ludzie ujawniają mnóstwo informacji o sobie, np. takich, które chcieliby ukryć, jak pochodzenie społeczne, braki w wykształceniu, słabości. To właśnie wychodzi w rozmowie na drugiej płaszczyźnie, która zresztą dosko- nale pracuje w relacjach damsko-męskich. Trzecia płaszczyzna komunikacji dotyka wzajemnych relacji. Kiedy do Ciebie mówię, Ty zadajesz sobie py- tanie: „Macieju, za kogo mnie masz?”. Zaczyna się bu- dowanie relacji. Ostatnia płaszczyzna to płaszczyzna apelu, czyli pytanie: „co mam zrobić?”. Ten cały sche- mat pokazuje, że nieważne, co nadawca mówi, ale co odbiorca usłyszy. Wyobraźmy sobie, że jadę z koleżanką samochodem, ona prowadzi. Stajemy na światłach i na- gle mówię: „zielone”. Na płaszczyźnie pierwszej zauwa- ży: „rzeczywiście zielone”, na drugiej spojrzy na mnie i zapyta: „Macieju, spieszysz się gdzieś?”. W kolejnej, relacyjnej, prawdopodobne, że powie: „ja prowadzę czy ty?”. W przypadku płaszczyzny apelu nic nie powie, tyl- ko doda gazu. Dlatego tak trudno nam się porozumieć, bo nadaje- my na różnych falach? Ludziom zawsze było się trudno dogadać. Dzisiaj dodat- kowo porozumienie utrudniają nam liczne rozpraszacze. I jak już mówiłem, mózg preferuje światopogląd w sto- sunku do prawdy. Na poziomie umysłu nazywa się to błąd potwierdzenia. Kiedy docierają do mnie informacje, które mi nie pasują, zwyczajnie je obcinam, nie zauwa- żam. Błąd potwierdzenia wpływa na sposób, w jaki widzi- my świat: postrzegamy nie tyle rzeczywistość, co własne oczekiwania względem niej. Poznanie jest kategorialne, czyli to, co widzimy, zależy od tego, co wiemy. Im więcej wiemy, tym więcej widzimy. Siedzimy w jednym miejscu, ale każde z nas widzi coś innego. I wreszcie, kluczowym bodźcem w relacji jest twarz, która szalenie dużo mówi. Wyrazy mimiczne mówią o tym, co się z Tobą dzieje. Proces poznania nie zaczyna się od myślenia, tylko od emocji. Mózg rozstrzyga, czy się zbliżyć do danej osoby, czy nie. Emocja negatywna przypomina kamień w bucie, jest po to, żeby sobie ulżyć. Zauważ, że każda negatyw- na emocja mimiczna jest inna, ma inny wyraz, podczas gdy wszystkie pozytywne emocje mają ten sam wyraz mimiczny, czyli uśmiech Duchenne’a. O ile emocje nega- tywne są od działań tu i teraz, o tyle pozytywne kryją się za działaniami długofalowymi.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz