SUKCES PO POZNAŃSKU 11/2022
70 | Z SUKCESEM | LISTOPAD 2022 i klienci zaczynają powracać. Ponownie jakość zaczyna górować nad ilością, a do tego dochodzi świadomość, jak ważne dla organizmu jest to, na czym śpimy. Uchyli Pan rąbka tajemnicy i opowie, czym się tutaj zajmuje? To nie jest lekka praca. Tu się kurzy, lepi i cały czas coś fruwa po zakładzie. Zajmuję się czyszczeniem pierza i szyciem kołder. Dlaczego to podkreślam? Ponieważ żeby wyczyścić pierze, trzeba je najpierw wyciągnąć z kołdry. Żeby je wyciągnąć, trzeba popruć kołdrę. Gdy ten proces zakończymy, trzeba dać nowy inlet i uszyć ją na nowo, bo nie da się wykorzystać dwa razy tego samego inletu. Naturalnym procesem jest wycieranie się pierza, w wyniku czego powstaje pył. Czyszczenie pierza polega właśnie na odprowadzeniu z niego pyłu. Przede wszyst- kim dezynfekujemy, przepuszczamy je przez specjalne sita w maszynie, która wytrzepuje pierze w odpowiedniej temperaturze. Przez sita przechodzi cały pył i pozostaje czyste pierze. Następnie, by otworzyło się i nabrało obję- tości, pierze poddaje się parowaniu. A inlet to? Materiał z czystej bawełny produkowany specjalnie do szycia kołder. Bardzo mocno zbijany na maszynach i po- dwójnie tkany, tak aby nie przepuszczał pierza. Najlepsza kołdra to jaka? Najlepsza kołdra to taka, w której mamy 70 procent pu- chu i 30 procent dartego pierza. Używa się głównie pierza i puchu z gęsi. Kiedyś, w okresie kryzysu, ludzie skubali także kury, ale kury nie posiadają puchu, który nadaje miękkości i sprężystości, a wykonane z niego np. podusz- ki były bardzo ciężkie, twarde i sztywne.
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz