| LISTOPAD 2024 NA OKŁADCE | 25 | MATERIAŁ PROMOCYJNY Prawniczka, która obok sprawy widzi człowieka. Jej styl prowadzenia kancelarii opiera się na empatii i zrozumieniu, ale na sali sądowej jest nieustępliwa i zdeterminowana. Stawia na to, by jej klienci czuli się bezpiecznie – poprzez wnikliwe analizowanie spraw, szukanie rozwiązań i udzielanie wsparcia. Ten ludzki rys w obsłudze prawnej to klucz, który doceniają osoby, które zwracają się do niej o pomoc. Adwokat dr n. pr. Agata Koschel-Sturzbecher, właścicielka i założycielka Kancelarii Adwokackiej Koschel-Sturzbecher, to kobieta, która została prawniczką, bo zwyczajnie chciała pomagać innym. Specjalizuje się w prawie cywilnym i gospodarczym, ze szczególnym uwzględnieniem prawa nieruchomości, spadkowego i rodzinnego. W obszarze jej zainteresowań znajdują się także umowy i kwestie pracownicze. Klienci są dla niej inspiracją, a ich uśmiech po pomyślnie zakończonej sprawie ma dla niej ogromną wartość. ROZMAWIA: JOANNA MAŁECKA-WENZ | ZDJĘCIA: MANGDA Dlaczego prawo? Agata Koschel-Sturzbecher: Prawo ma bardzo duży wpływ na nasze życie. Dzięki regulacjom prawnym możemy porządkować procesy, wyjaśniać spory, które, najprościej mówiąc, zaszły tak daleko, że osoby nie widzą już możliwości porozumienia. Prawo to mój sposób na życie. Zawsze lubiłam pomagać innym. Pamiętam, że już w szkole stawałam w obronie słabszych. Nazywano mnie wtedy adwokatem klasy (śmiech). Takie poczucie sprawiedliwości miałam w sercu, odkąd pamiętam. Co prawda myślałam o architekturze, bo lubiłam matematykę i uwielbiam malować, ale ostatecznie wybrałam prawo. Od dziecka lubiłam szukać rozwiązań, analizować, rozmawiać. Mam w sobie ogromne pokłady empatii, co dzisiaj w moim zawodzie jest kluczem do sukcesu i jednocześnie wyznacznikiem mojego stylu pracy z klientami. Dla mnie najważniejsze jest holistyczne podejście do człowieka. Osoby mające problemy z prawem są w trudnej sytuacji. Znalezienie rozwiązania, pomoc, wsłuchanie się w ich potrzeby jest dla mnie kluczowe. Od czego powinno się zacząć wizytę u prawnika? Myślę, że musimy zdać sobie sprawę z tego, że potrzebujemy pomocy. Ludzie trafiają do mnie na różnych etapach swoich problemów, ale z całą pewnością nie należy zwlekać z wizytą u prawnika do ostatniej chwili. Zdecydowanie lepiej jest uzyskać poradę wcześniej, aby móc świadomie podjąć odpowiednie kroki i lepiej przygotować się na dalszy rozwój sytuacji. W mojej pracy zajmuję się różnymi sprawami, oprócz prawa cywilnego, gospodarczego, w obszarze mojej działalności znajdują się także sprawy karne. To są często trudne historie. Każda z nich wymaga odpowiedniego podejścia i każdą da się rozwiązać. Pochodzi Pani z prawniczej rodziny? I tu Panią zaskoczę – nie. Moja babcia była znanym poznańskim lekarzem radiologiem, a druga matematyczką, a mama nauczycielką i społecznikiem. Kobiety w mojej rodzinie były sprawcze, chodziły własnymi drogami, troszcząc się o innych. Chęć pomagania innym wyniosłam z domu. Adwokackie NA ŻYCIE
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz