| LISTOPAD 2024 30 | WARTE POZNANIA PIĘKNY! Bycie Mistrzynią Świeckich Ceremonii Pogrzebowych to nie tylko zawód, to powołanie, to misja. Patrycja Owczarzak wie o tym doskonale. To jej ludzie powierzają jedną z najważniejszych i najtrudniejszych chwil w swoim życiu – pożegnanie bliskiej osoby. I to ona z należytym szacunkiem i zaangażowaniem potrafi przez ten dzień przeprowadzić… ROZMAWIA: JOANNA MAŁECKA-WENZ | ZDJĘCIA: PATRYCJA OWCZARZAK Co kryje się pod pojęciem „Mistrz Świeckich Ceremonii Pogrzebowych”? Patrycja Owczarzak: To szczególnie wrażliwa profesja, a w moim mniemaniu nawet wyraźna posługa. Wykonuje ją człowiek, który pewnego dnia odczuł powołanie, aby przygotowywać i prowadzić ceremonie pogrzebowe. Dokładnie te, którym nie przewodniczy osoba duchowna. Dlatego mówią na nie „świeckie”. Czasami „cywilne”, a jeszcze inaczej – „humanistyczne”. Jednak to chyba nie jest zwykła praca? Niezwykłość tej pracy polega na fakcie, że nie ograni- czam się jedynie do organizacji i poprowadzenia ceremonii. Dla mnie istotna jest cała struktura rodziny, która ze mną rozmawia, wspominając osobę zmarłą. Wyznaję teorię, że pogrzeb to bardzo często „papierek lakmusowy” wszelkich rodzinnych zranień i problemów w relacjach. Jeśli mogę pomóc w rozmowie – pomagam. Nieustannie się też rozwijam, nabywam nowe umiejętności, stając się bogatszą | MATERIAŁ PROMOCYJNY MUSI BYĆ POGRZEB
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz