| LISTOPAD 2025 Z KULTURĄ | 81 rają statuetki. Są nabuzowani takimi dobrymi emocjami. I rzeczywiście to, co jest naszym hasłem – „Filmy, które zmieniają świat” – te filmy rzeczywiście zmieniają świat. Tematy filmów są często trudne, ale przekaz pozytywny? Oczywiście, w tym roku była mowa o samotności osób starszych, była mowa o złym wychowaniu seksualnym młodzieży. To tematy idealnie się wpisujące w Cel 3 (Dobre zdrowie i jakość życia). Mówimy o trudnych rzeczach. Natomiast oddźwięk tego Festiwalu jest pozytywny. Moja koleżanka z CSR powiedziała, że dawno nie spotkała tylu dobrych ludzi i dobrych inicjatyw na jednym metrze kwadratowym. I to prawda, że większość tych filmów to są gotowe projekty i pomysły na akcje, które można wziąć, przenieść do siebie, opracować pod własny region i czerpać garściami. Przez to, że są trzy sektory, to każdy tam znajdzie coś dla siebie. Nie obawia się Pani, że dopuszczanie wszystkich 17 Celów naraz powoduje, że filmy tylko „liżą temat”, że brakuje pogłębienia? Miałam zarzut, że może powinnam zrobić tematy główne, że 17 Celów jest w porządku, ale że w tym roku mówimy o tym czy o tamtym. Cały czas uważam jednak, że rzeczywistość tak szybko się zmienia, że to byłoby ograniczenie. Nie ukrywajmy, że często króciutki filmik to jest takie liźnięcie po temacie. To jest zaznaczenie problemu albo pokazanie jednej z wielu akcji. Ale w tym krótkim metrażu trudno zagłębiać się w problem. I to chyba też nie o to chodzi, żeby się zagłębić, tylko żeby go pokazać, zasygnalizować. Dać znać, że problem jest, żeby nie przechodzić obok niego obojętnie, by nie stać się, jak to wczoraj usłyszałam, „milczącym przechodniem”. Widzimy, ale nie reagujemy, często nie jesteśmy świadomi tego, że problem może coraz bardziej narastać. A propos świadomości i dotarcia do różnych grup – widziałam, że na gali byli przedstawiciele Młodzieżowej Rady Miasta. Jakie są plany na edukację młodzieży? To dla nas bardzo ważne. W ciągu tych 10 lat zgromadziłyśmy około 300 filmów, z czego jakieś 50–60 jest na tyle dobrych, że można je pokazywać w celach edukacyjnych. Mamy produkt, który nam się sprawdził – Przegląd Filmów Odpowiedzialnych. Najlepsze filmy z Festiwalu pokazujemy w ramach przeglądu. Kiedyś dostałyśmy grant z MSZ-u i byłyśmy w kilku wielkopolskich miejscowościach, w Środzie Wielkopolskiej, w Gostyniu, w Jarocinie. To były wydarzenia dla młodzieży szkolnej. Bardzo nam się podobało. W tym roku w ramach Festiwalu miałyśmy krótkie pokazy przygotowane pod kątem konkretnych placówek, np. w Zespole Szkół Przemysłu Spożywczego przy ulicy Warzywnej w Poznaniu, gdzie pokazywałyśmy filmy związane z branżą HoReCa. Króciutkie minipokazy, na ile 45 minut lekcji pozwala. A co z drugą stroną demografii? Seniorzy? Czy myśli Pani o współpracy z nimi, żeby dotrzeć do osób z doświadczeniem, które też mają ochotę na wiedzę i chęci do działania? Myślimy o tym. Rada Seniorów – tam jest sporo ludzi, którzy byli naukowcami, biznesmenami, którzy prowadzili bądź nadal prowadzą firmy. Oni cały czas się też ocierają o te rzeczy. I dla nich też na pewno będzie ciekawe zderzenie tych różnych problemów. To plan na kolejną edycję imprezy, a oprócz tego chcielibyśmy z imprezą wyjść też poza Polskę. Może małe festiwale w krajach europejskich. Myślimy o tym coraz bardziej. Dziękuję za rozmowę i życzę kolejnych 10, a nawet więcej, lat z filmami, które zmieniają świat! z Laureaci na scenie w Kinie Rialto w Poznaniu podczas wręczenia nagród X Festiwalu Filmów Odpowiedzialnych „17 Celów” fot. Adam Michta
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz