SUKCES PO POZNAŃSKU 12/2020

sukces po poznańsku | GRUDZIEŃ 2020 25 AC: To, że ludzi nie ma fizycznie w kancelarii nie ozna- cza, że oni nie pracują. Często widujemy się na wide- okonferencjach. Jeśli ktoś woli pracować z domu i ma tam komfort pracy, to nie ma potrzeby, żeby przychodzić do biura. Dajemy prawnikom pełną dowolność. PM: Jest część klientów i spraw, których nie da się prze- prowadzić zdalnie i wtedy spotykamy się osobiście. A jak wygląda to w sądzie? PM: Wygląda bardzo źle. Nasze doświadczenie jest takie, że w czasie lock downu sądy nie działały. Dla prawników, którzy pracują w sądach, są to niewyobrażalnie trudne czasy. Pandemia na pewno przemebluje naszą branżę w sposób niewiarygodnie istotny. W sądzie jest wszystko dużo trudniej załatwić, system nie działa tak, jak powinien. Wniektórych urzędach hasło koronawirus jest czymś, co może odkładać pewne decyzje, a to jest duży problem. AC: Wracając jeszcze do pandemii, to kiedy wprowadza się kolejne obostrzenia, musimy reagować czasem z godziny na godzinę. Mamy klientów z różnych branż, a więc jeśli w piątek o 22:00 ogłaszany jest jakiś przepis, który wchodzi w życie o godzinie 24:00, a klient ma 500 pracowników, których praca jest uzależniona od decyzji rządu, to trzeba działać już. Mieliśmy sytuację, kiedy o godzinie 18:00 infor- mowaliśmy klienta, że będzie musiał wstrzymać prace od północy w związku z decyzją rządu, a o 22:00 dzwoniłem osobiście do prezesa, że rozporządzenie zostało znowu zno- welizowane, więc jednak wszyscy mogą przyjść do pracy. Czyli ostatnio mało śpicie. PM: Staramy się odpoczywać. Wasza praca doprowadziła Was na szczyt. Jesteście 14 kancelarią w Polsce. Jakie to uczucie? PM: Rzeczywiście od wielu lat zajmujemy wysokie pozycje w rankingach publikowanych przez Rzeczpo- spolitą. To dla nas wielki powód do dumy, ale też wielka odpowiedzialność. W SMM Legal pracuje prawie 90 osób, które nam zaufały. To nie jest branża, w której kiedykolwiek jest czas na odpoczynek, to nie jest praca, która kończy się w momencie wyjścia z kancelarii. AC: Mając blisko sto osób na pokładzie, przy dużych projektach można zbudować zespół dedykowany danemu problemowi. To wielka rzecz. Poza tym cenimy sobie relacje długoterminowe. Nie chcemy przyjmować ludzi na trzy miesiące, pięć czy na rok. Jest wielu prawników, którzy rozpoczęli karierę w tej kancelarii zanim ja tutaj przyszedłem i zaczynali pracę jako asystenci. Każdy z nich ma zaplanowaną ścieżkę kariery i wie, kiedy będzie mógł iść dalej. To dla nas bardzo ważne. Jesteśmy kancelarią, dla której bliskie związki z uniwersytetem są w DNA. Jesteśmy m.in. kancelarią patronacką poznańskiego Wydziału Prawa Uniwersytetu SWPS – co oznacza, że jako praktycy wspieramy studentów. Organizujemy staże i oczy- wiście zapraszamy najlepszych do współpracy. PM: Bardzo wielu znanych prawników to osoby, które u nas zaczynały. Niezależny ranking Universum Most Attractive Employers Poland umieścił SMM Legal na 8. miejscu w gronie najlepszych miejsc pracy w Polsce. W TOP 10 laureatów znalazły się m.in . dwie potężne firmy technologiczne: Google i Microsoft i tylko cztery kancelarie prawne, z czego tylko jedna przed nami. Dlaczego ludzie chcą z Wami pracować? PM: Staramy się dbać o ludzi. Poza tym przyciągają projekty, które realizujemy, bo jest to absolutna liga mistrzów. Kiedy Iga Świątek wygrywa, ludzie zaczynają grać, kiedy Adam Małysz skacze – wszyscy chcą skakać. Kiedy kancelaria, która wyrosła z Poznania, wWarszawie robi największe projekty, to ludzie mówią – chcemy z nimi pracować. Skąd się Panowie znacie? PM: Macieja Mataczyńskiego i Tomka Sójkę znam jeszcze z liceum. Potem razem studiowaliśmy. Znamy się ponad 20 lat. Z Olkiem poznaliśmy się w szkole, do której chodziły nasze dzieci. Był wtedy wysoko postawionym prawnikiem w firmie Deloitte. Nam brakowało dużego międzynarodo- wego sznytu i namówiłem Aleksandra w 2013 roku, żeby do nas dołączył. I był to strzał w dziesiątkę. Wiele osób, które pracują w SMM Legal zna się od wielu lat. Mogę śmiało powiedzieć, że jest to grupa przyjaciół, której udało się nie pokłócić o pieniądze (śmiech). A Pan? Lubi Pan tę pracę? AC: Uwielbiam i absolutnie nie żałuję tej decyzji. Nie powiem, że bez oporu przyszła mi decyzja, żeby dołą- czyć do SMM Legal. Najważniejsze jest to, żeby zgrać się osobowościowo i tego się obawiałem, ale udało nam się to doskonale. Czy kiedyś powiecie: dosyć? PM: Być może przyjdzie taki moment, kiedy rynek nam powie dosyć. To jest ogromny, konkurencyjny rynek. Sa- mozadowolenie jest początkiem końca kancelarii. Mamy takie poczucie, że przed nami jeszcze wiele lat ciężkiej pracy, bardzo wiele działek, które na skutek nawału pracy, zaniedbaliśmy. Jest jeszcze ogromnie dużo do zrobienia na wielu polach. Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Czego życzy - cie swoim przyjaciołom, partnerom, klientom? Stabilności, spokoju, tego, żeby szczepionka na koronawi- rusa okazała się skuteczna. I zdrowia, bo to jest wartość nadrzędna. z

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz