SUKCES PO POZNAŃSKU 12/2021

68 | POZIOM WYŻEJ | GRUDZIEŃ 2021 cztery z pięciu kolejnych wyścigów. Na Alasce upamiętnia ją Dzień Susan Butcher. Niesamowita osoba. Miała psa, który w mojej historii nazywa się Atos i przyczynia się do wszyst- kich jej sukcesów. Niestety przegrała z białaczką. A skąd pomysł na książki dla dzieci? Zaczęło się od tego, że pomimo iż skończyłamfilologię polską i książki towarzyszą mi całe życie, to nie wiedziałam, że po- trafię rytmicznie tworzyć rymowanki. Stało się tak, kiedymój kolega zakpił zemnie wierszykiem, któregowysłał mi smsem. I sobie pomyślałam: teraz ci dopiero odpiszę rymowanką. I takmi to poszło, że nie sądziłam, że aż tak potrafię. A potem się zaczęło. Były piosenki i wierszyki z okazji urodzin, imienin dlamoich znajomych, przyjaciół. Na końcu powstały legendy. Jesteś poetką? Nie nazywam się poetką, jestemwierszokletką. Piszę dla mo- ich wnuków. Właściwie nie tylko dla swoich. Dla wszystkich wnuków. Ile masz wnuków? Siedmioro. Sama mam piątkę dzieci. Jak widzisz, mam dla kogo pisać (śmiech). Dodatkową atrakcją legend jest ich wer- sja audio, do pobrania przez każdego nabywcę książki, zwana „BajkąCzytajką”. Pierwszą bajkę nagrałamze StudiemKropka i była to legenda o poznańskich koziołkach. W rolę starosty wcielił się sam Starosta Powiatu Poznańskiego – Jan Grab- kowski. Narratorem jest Artur Szych, lalkarz i zawodowy ak- tor. Damski głos podkładała Ola Szych, a nawet ja (śmiech). Polecam, posłuchaj. Twórcą pozostałych słuchowisk jest stu- dio nagrańMoshpit Records. Wydałaś cztery tomy legend zaczarowanych. Jest „Smok Wawelski”, „Na poznańskim rynku”, czyli historia o koziołkach, „Pan Twardowski” i „Złota kaczka”. Czy rymy same Ci przychodzą, czy musisz mieć taki swój moment? Przede wszystkim musi być wcześnie rano. Muszę mieć wypoczęty umysł. Nikt nie może mi przeszkadzać. Bar- dzo często włączam sobie muzykę lub sama podśpiewuję. A kiedy nie mogę znaleźć rymów, to odchodzę od biurka. Potem wracam i pomysły przychodzą same. Nigdy nie od- puszczam. Napisałaś książki, ale do tego musiały powstać prze - cież ilustracje. Moje książki faktycznie wymagają bogatych ilustracji.Współ- pracuję ze wspomnianą już Ekipą Czarownika. Każdy ma inną wizję tego, co napisałam i dzięki temu powstają ilustra- cje w różnym stylu. Żeby było śmieszniej, moja ekipa nigdy wcześniej nie robiła ilustracji do książek. I właśnie o to chodzi. Dzięki temu tworzymy coś zupełnie nowego. Ta grafika nie jest skomplikowana, ona pobudza wy - obraźnię. Skoro tak to widzisz, to bardzo się cieszę. Te nasze ilustracje mają bawić, cieszyć oko dziecka, zainteresować. Ja opowia- dam słowem rymowanym, a oni opowiadają obrazkami, któ- re tworzą całość. Jak rodzina zareagowała na gotowe, wydane już legendy? Wszyscy bardzo się ucieszyli. Rodzina kibicuje mi od same- go początku. Zresztą wszyscy widzieli próbne wydruki i je oceniali. Kiedy ukazała się pierwsza książka, to wysłałam ją do przyjaciół w prezencie gwiazdkowym i też zostałam miło przyjęta. Książki można kupić w Internecie? Tak, mam specjalny sklepik na stronie www.bajkazklasa. pl, gdzie można kupić bajki, a w prezencie dostaje się plecak marki PASO. To jest doskonały pomysł na prezent. Dziękuję, że tak uważasz, ja polecam z całego serca. I ja! Piszesz już kolejną książkę? Tak. Tym razembędą to bajki z tysiąca i jednej nocy, zupełnie inne niż legendy. Moimwielkimmarzeniem jest to, aby jakaś szkoła wystawiła spektakl na podstawie moich legend. To by- łoby zwieńczenie mojej pracy. Dlaczego warto sięgnąć po Twoje książki? Dlatego, że są to fajne, polskie legendy, chyba troszkę za- pomniane. Są krótkie, skupiają najważniejsze fakty, jest to dobry materiał dla dzieci, które lubią bawić się w teatr z podziałem na role, lubią recytować i śpiewać. Wydaje mi się, że jest to świetny materiał dla przyszłych aktorów, reży- serów. Chciałabym, żeby sięgnęły po nie wszystkie wnuki, bez wyjątku. z

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz