SUKCES PO POZNAŃSKU 12/2022

| GRUDZIEŃ 2022 ZDROWIE I URODA | 53 W listopadzie na całym świecie celebrowano akcję Movember. Co to takiego? Wszystko zaczęło sięwAustralii w2004 roku. To wtedy mężczyźni zaczęli zapuszczać wąsy, po to, żeby zwrócić uwagę na wstydliwemęskie kwestie nowotworowych chorób jąder. Zbitek dwóch słów: Moustache – wąsy i No- vember – listopad zbudował nowe słowo Movember. Dlate- go tłumacząc je, w Polsce czasem nazywamy to wydarzenie Wąsopadem. Nasza Jama wielokrotnie przystępowała do tej akcji. A to namawiając na zapuszczanie wąsa jesienną porą, a to robiąc sesje zdjęciowe, filmy czy teledyski propagujące badanie in- tymnych części ciała przez lekarzy odpowiednich specjali- zacji. Dwukrotnie braliśmy też udział w strzyżeniu w przy- chodni lekarskiej i w zamian za przebadanie się, nasze usługi były dla pacjentów gratis. Wąs stał się zatem bronią w walce przeciw chorobie, a przynajmniej włosiastym herbem na sztandarze w tejże walce. Czym jest wąs? Jak mówi definicja: „Wąsy to rodzaj zarostu, wktórymzostawia się na twarzywłosy powyżej ust i pod nosem, przy czympozostała część twarzymusi być ogolona na gładko”. Czym jest naprawdę? Chlubą czy wątpliwą ozdobą? To, czy rosnące nad wargą włosy będą po- strzegane jako higieniczne i schludne, zależy od mężczyzny, jego upodobań, a czasem… od jego żony! Ale panowie lubią zapuścić wąsisko i często używają go jako swoistej kurtyny przed światem lub wręcz przeciwnie lubią nim epatować. Mówi się też, że tylko trzy narody potrafią nosić wąsy z dumą: Polacy, Węgrzy i Meksykanie – wszystkie trzy mają zresztą nazwane wąsy od krajów ich pochodzenia. Jak to było z tymwąsiskiem przez lata? W starożytnej azja- tyckiej kulturze Pazyryk konni jeźdźcy nosili obfite wąsy, pod Fryzury i wąsy: Adam Szulc Nikodem Szulc Tamara Krupa Tymoteusz Woźniak Zdjęcia: Maciej Bogaczyk Modele: Jakub Własny Marceli Michalski Patr yk Dratwa Adam Grzywaczyk Piotr Janiak Maciej Tomaszewski Maciej Bona Michał Żarnowski koniec XVIII wieku oficerowie układali je rozgrzaną smołą, polski poeta Dionizy Kniaźnin napisał „Odę do wąsów”, dzie- więtnastowieczni eleganci potrafili kilka godzin dziennie spę- dzić przy ich formowaniu, a w drugiej połowie XXwieku wąs był atrybutem co drugiego dzielnicowego Polski Ludowej… a dziś? Początek trzeciej dekady XXI wieku to ostrożne, ale co- raz częściej widziane wąsy na polskich ulicach. Noszą je młodzi ludzie, którzy z ochotą próbują tego, co pod nosem zapuszczali ich dziadkowie. Nowe wąsy są ładne, czasem delikatne, czasem sumiaste, ale zawsze eleganckie i wzbu- dzające życzliwe emocje. Bo przecież nie przykrywa się nim ust po to, żeby nie było widać braków w uzębieniu. Wąs zdecydowanie powinien być ozdobą, a jak o każdą ozdobę i o niego trzeba dbać. Prezentujemy zatem nasze wersje wąsów do sprawdzenia przez szanownych Czytelników. Zapuścić jeszcze przed Gwiazdką, żeby zaskoczyć teściową przy wieczornej ko- lacji? Bezcenne! Życzymy dobrych (wąsatych) świąt! Adam Szulc & Jama. z

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz