Wszystko Działa 4/2023

37 4(31)|2023 WOKÓŁ BRANŻY Warto podkreślić, że na rynku pomp ciepła nadal nie jest różowo. Duża liczba pomp sprowadzonych na przełomie roku nie znalazła jeszcze nabywców – oceniamy, że spadek sprzedaży pomp ciepła na polskim rynku w porównaniu z rokiem 2022 to ok. 35%. Do Polski tylko od stycznia do sierpnia 2023 r. sprowadzono ok. 80 tys. pomp ciepła tylko z Chin – najwięcej w Europie. Sprzedaż pomp ciepła przez pozostałych producentów jest od początku roku również wysoka, ale na podsumowanie musimy jeszcze poczekać. Uważać na nierzetelne technologie Problem w tym, że import wzrósł (niestety, krajowa produkcja pomp ciepła jest w tych statystykach pomijalna, mimo że procentowe wzrosty sprzedaży pomp rodzimych producentów są imponujące), a liczba instalowanych pomp spadła. Może jednak nie ma co się martwić, że nie wszystkie te pompy zostały zainstalowane, ponieważ zbyt wiele tych pomp jest wątpliwej jakości. Pojawił się nowy „model biznesowy”, polegający na wykorzystaniu 100% dofinansowania na modernizację systemu ogrzewania pochodzącego z programu „Czyste Powietrze”. Kilkadziesiąt tysięcy złotych dotacji (dla beneficjentów z niskimi dochodami) wystarczy na zamontowanie niedużej instalacji fotowoltaicznej oraz pompy ciepła „średniej jakości”. Wiele z tych projektów nie będzie działać zgodnie z deklarowanymi założeniami i obietnicami. Niezadowolenie dużej części „beneficjentów” wykonanej w ten sposób „modernizacji” będzie powszechne i może zagrozić powodzeniu kolejnych projektów. Brak oszczędności, a często wzrost kosztów ogrzewania z powodu zużycia większej ilości energii elektrycznej spowoduje brak zaufania do technologii pomp ciepła. Jak każda nowa technologia, również pompy ciepła wymagają prawidłowego doboru urządzeń i oceny całego systemu ogrzewania. Nierzetelność niektórych wykonawców i operatorów programu „Czyste Powietrze” odbije się na opinii o dobrej technologii. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, operator programu „Czyste Powietrze”, zapowiada wprowadzenie obowiązkowych certyfikatów jakości pomp ciepła. Certyfikatów wykonanych lub zaakceptowanych przez europejskie akredytowane laboratoria. Musi to się stać jak najszybciej, ponieważ wspomniane wyżej, importowane od początku roku urządzenia niskiej jakości będą oferowane w niskich cenach i liczba niezadowolonych użytkowników będzie rosła. Co będzie w 2024 r.? Już teraz można powiedzieć, że nie należy oczekiwać znaczącej poprawy. Trochę nadziei niektórzy pokładali w szybkim uruchomieniu europejskich funduszy odbudowy, w Polsce nazywanych KPO. Ale nawet szybkie uruchomienie tych funduszy rynek poczułby dopiero pod koniec przyszłego roku. Więcej nadziei można pokładać w spadającej dość szybko inflacji oraz zapowiadanej przez nową koalicję rządową polityce wspierania technologii pomp ciepła. Liczymy na utrzymanie programu „Czyste Powietrze” oraz na realne wsparcie np. poprzez zamrożenie cen energii lub wprowadzenie korzystnych taryf energii elektrycznej dla użytkowników pomp ciepła. Takie obietnice padają w rozmowach kuluarowych. Zobaczymy, co i jak zostanie wdrożone. Inne powody do optymizmu? Program „Bezpieczny kredyt 2%” (mamy nadzieję, że zostanie utrzymany) oraz nadal wysoki popyt na mieszkania, a także ceny energii to kolejne powody do optymizmu. Wysokie ceny energii oraz wymagania prawne (certyfikat, świadectwo energetyczne) będą coraz bardziej zachęcać do inwestycji w modernizację budynków, w tym ogrzewania. W najbliższym czasie zapadną też prawdopodobnie decyzje polityczne wpływające na ceny energii elektrycznej (w Polsce i Unii Europejskiej) i zniknie przynajmniej część niepewności – będzie wiadomo, „na czym stoimy” i czego można się spodziewać. To pomoże części inwestorom w podjęciu decyzji o modernizacji. Ceny materiałów nie powinny rosnąć w przyszłym roku, bo nie ma powodu. Dobrze byłoby, gdyby zakończyła się wojna w Ukrainie, bo niezależnie od jej rezultatu nastąpi, przynajmniej chwilowa i częściowa, stabilizacja na rynku gazu i energii. Widać to w deklaracjach politycznych. Jaka przyszłość? Niestety, zaplanowanie przyszłości jest niemożliwe. Dobrze to ujął noblista Niels Bohr, mówiąc: „Przewidywanie jest bardzo trudne, szczególnie jeśli chodzi o przyszłość”. Jesteśmy jednak pewni, że zachwianie dynamiki rynku jest krótkotrwałe, bo długofalowy kierunek zmian technologii i założenia planów Unii Europejskiej to bardzo dużo pracy w naszej branży.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz