Horse&Business Magazine 1/2020

NIE JEST SZTUKĄ BYĆ NAJLEPSZYM! Rozmawia: Karina Czechowicz, Zdjęcia: M&R Photo, Oliwia Chmielewska, Łukasz Kowalski Jarosława Skrzyczyńskiego odwie - dzam w Krzepielowie, gdzie od 2012 roku znajduje się jego ośrodek spor - towy. Rozmawiamy o drodze do suk - cesu, która w jeździectwie ma swój własny tor, i dosyć często rozpoczyna się, wraz z nowym koniem – od nowa. Reprezentant KJ Agro-Handel Śrem, czterokrotny Mistrz Polski Senio - rów w skokach przez przeszkody jest żywym dowodem na to, że na szczyt można wrócić, i to niejednokrotnie. Rozmawiamy też o obecnej stawce koni, przyszłości Chacclany, o stajni w Krzepielowie, niezależności jeź - dzieckiej, początkach kariery spor - towej synów: Patryka i Filipa, a także o tym, jak bardzo rzetelna praca liczy się w jeździectwie. 2018 i 2019 to dwa wspaniałe lata pełne sukcesów, głównie na klaczy Chacclana. Rywalizacja w zagranicznych zawodach cztero- i pięciogwiazdkowych, wygrana w 14 konkursach zaliczanych do LR, w tym w Grand Prix CAVALIADA Warszawa i Poznań, wielki skok w rankingu Longines na 51. miejsce i upragniony awans do finału Pucharu Świata, w którym zajął Pan 11. miejsce. Był to najlepszy wynik w historii tej imprezy nie tylko Polaka, ale i jeźdźca Ligi Europy Centralnej. Niestety, po tym występie przerwał Pan starty na Chacclanie. Czy jest szansa, że zobaczymy ją ponownie na parkurach? Jarosław Skrzyczyński: Chacclana (Chacco-Blue x Ramilana/Capilano) ma jeszcze kontuzje, ale jest u nas w stajni i odpoczywa, chodzi codziennie na padoki. Chciałbym dać jej jeszcze czas na odpoczynek do końca roku. Mam nadzieję, że na wiosnę w pełni z tego wyjdzie i będziemy mogli wrócić do treningów. Ostatnio pobieraliśmy embriony, które są już pomrożone, a na wiosnę będziemy umieszczać zarodki w surogatce. Na ojca wybraliśmy Emeralda (Diamant De Semilly x Carthina Z/Carthago Z). Chacclana to wspaniała klacz, swego momentu jedna z najlepszych na świecie, więc cieszę się, że będziemy mogli mieć po niej źrebaki. 12 HORSE & BUSINESS

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz